Polak zbudował powerbank dla auta elektrycznego na przyczepie

Maksym SłomskiSkomentuj
Polak zbudował powerbank dla auta elektrycznego na przyczepie

Autostradowy zasięg samochodów elektrycznych pozostawia wiele do życzenia. O ile w jeździe miejskiej i podmiejskiej auta te spisują się rewelacyjnie, to realny zasięg aut elektrycznych w trasie jest na ogół daleki od obiecywanego. Użytkownicy tego rodzaju pojazdów mogą pogodzić się z koniecznością częstego ładowania lub kombinować. Sposobem lwiej części kierowców jest jazda poniżej dopuszczalnej prędkości maksymalnej na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Pewien odsetek posiadaczy elektryków wykazuje się jednak większą kreatywnością. Za przykład niechaj posłuż Polak, który zbudował powerbank dla auta elektrycznego i wrzucił go na przyczepę.

Jak wydłużyć zasięg auta elektrycznego? Powerbankiem

Na jednym z fanpage’ów w serwisie społecznościowym Facebook pojawił się intrygujący wpis. Jeden z polskich posiadaczy samochodu elektrycznego BMW iX3 postanowił w zaskakujący sposób wydłużyć jego zasięg. Pomysłowy konstruktor zbudował powerbank dla swojego auta elektrycznego, który umieścił na przyczepie. Zapowiedział, że uda się z nią w podróż do doliny Aosty, malowniczego obszaru na styku Francji, Szwajcarii i Włoch.

Uzdolniony Polak pochwalił się zdjęciami gotowego projektu. O ile bateria w BMW iX3 M Sport ma pojemność 75 kWh netto, co przekłada się na zasięg na poziomie 346 km, to z powerbankiem obie liczby rosną. Kierowca twierdzi, że bateria o pojemności 200 kWh daje dodatkowe 654 km, dzięki czemu zestaw może przejechać równo 1000 km na jednym ładowaniu.

Czy to tylko trolling, czy internauta faktycznie chce zabrać się takim zestawem w trasę? Trudno jednoznacznie ocenić. Jeżeli to prawda, pozostaje nam pogratulować właścicielowi auta samozaparcia. Wielu komentujących pyta, czy zamiast budować powerbank dla auta elektrycznego nie mógł kupić sobie auta o zasięgu 1000 kilometrów, ale przecież zupełnie nie o to w tym wszystkim chodzi…

Wraz z wieloma internautami zastanawiam się, jak do dzieła pomysłowego majsterkowicza podejdą służby innych krajów. Twórcę nietypowej konstrukcji czeka podróż przez Austrię, Francję, Szwajcarię i Włochy. Tam widok takiego auta z przyczepką może zwracać uwagę policji…

Tak czy siak, gratuluję umiejętności.

Źródło: Facebook

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.