Elon Musk przyjmował pieniądze od terrorystów? X w ogniu krytyki

Maksym SłomskiSkomentuj
Elon Musk przyjmował pieniądze od terrorystów? X w ogniu krytyki

Kolejny raz czarne chmury zbierają się nad serwisem X (wcześniej Twitter) oraz jego właścicielem, Elonem Muskiem. O Elonie Musku było niedawno głośno za sprawą krytyki wymierzonej w pomoc USA dla Ukrainy. Tym razem organizacja Tech Transparency Project zarzuciła mu przyjmowanie pieniędzy od terrorystów za pośrednictwem platformy X. X miał promować posty organizacji terrorystycznych oraz podmiotów objętych sankcjami przez Stany Zjednoczone.

Musk przyjmował pieniądze od terrorystów?

Osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie inicjatywy Tech Transparency Project (TTP) ustaliły, że X przyznawał niebieskie, płatne znaczniki m.in. kontom powiązanym z członkami Hezbollahu. Hezbollah to libańska partia polityczna radykalnych szyitów, uważana za organizację terrorystyczną przez Stany Zjednoczone, Izrael, Kanadę, Argentynę, Wielką Brytanię, Holandię, Australię, Ligę Państw Arabskich oraz Radę Współpracy Zatoki Perskiej.

W zamian za opłatę miesięczną w wysokości 8 dolarów miesięcznie X umożliwiał terrorystom tworzenie dłuższych postów i zapewniał im lepsze zasięgi. Funkcje premium cofnięto dopiero po opublikowaniu reportu TTP.

Podczas gdy Stany Zjednoczone nakładają sankcje na osoby, grupy i kraje uważane za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, należący do Elona Muska X serwis sprzedaje im usługi premium

– czytamy w raporcie TTP.

Z jednej strony można powiedzieć, że X traktował wszystkich równo. Z drugiej, serwis pozwalał terrorystom docierać z ich przekazem do szerszej audiencji. Niejednokrotnie X sprzedawał subskrypcje osobom objętym przez Stany Zjednoczone sankcjami i nie chodzi tu wyłącznie o przedstawicieli Hezbollahu.

TPP podało, że konto Ansar Allah, zbrojnej części Huti, również miało swoje konto z niebieskim oznaczeniem. Miało, bo tuż po ujawnieniu raportu X cofnął specjalne uprawnienia. Przypominam, że terroryści z Huti regularnie w ostatnim czasie atakują statki z całego świata na Morzu Czerwonym.

Przedstawiciele X przekazali, że niektóre z podmiotów wymienionych w raporcie TTP nie są na liście sankcji. U innych, u których widnieją niebieskie znaczniki, nie zostały aktywowane usługi, które mogłyby należeć do zakazanych sankcjami. Firma poinformowała, że jeśli to będzie potrzebne, podejmie odpowiednie działania. 

Zdaniem niektórych komentujących Musk może i otrzymywał pośrednio pieniądze od terrorystów, ale… nie ma w tym niczego złego. W końcu obiecywał kiedyś wolność wypowiedzi na X – dla każdego.

Źródło: TTP, zdj. tyt. Wikipedia, aut. Khamenei.ir (CC BY 4.0)

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.