Zakaz budowy nowych stacji paliw. Tego się nie spodziewaliście

Maksym SłomskiSkomentuj
Zakaz budowy nowych stacji paliw. Tego się nie spodziewaliście

Niektórym obserwatorom dyskusji na temat przyszłości motoryzacji wydaje się, że ograniczenia skierowane w stronę motoryzacji spalinowej dotyczą wyłącznie Unii Europejskiej. Nic bardziej mylnego. W Stanach Zjednoczonych, gdzie w 2023 roku samochody elektryczne (BEV) odpowiadały aż za 7,7 procent całego rynku, również pojawiają się kontrowersyjne pomysły. Kalifornijskie miasto Sacramento chce na przykład zakazu budowy nowych stacji paliw. I nie jest pierwszym takim miastem.

Zakaz budowy stacji paliw. Pomysł rodem z Sacramento

Stan Kalifornia słynie ze swojej „zielonej” polityki dotyczącej motoryzacji. To właśnie ten stan jako pierwszy przyjął przepisy zakazujące sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku, z którego finalnie wyłączono hybrydy plug-in. Notabene w Kalifornii koncern paliwowy Shell postanowił niedawno zamknąć swoje stacje ładowania wodorem. Teraz władze miasta Sacramento w Kaliforni chcą zakazać budowy nowych stacji paliw.

Jedną z propozycji zawartych w Planie Generalnym Sacramento na rok 2040 jest uniemożliwienie budowy nowych stacji benzynowych. Przepis ten miałby wejść w życie „w najbliższej przyszłości”. Istniejącym stacjom benzynowym miałyby nie być udzielane pozwolenia na rozbudowę, chyba że plany przewidywałyby instalację szybkich ładowarek prądu stałego o mocy co najmniej 50 kilowatów. Liczba takich ładowarek musiałaby odpowiadać liczbie dysz paliwowych w stosunku jeden do jednego.

stacja paliw Shell
Stacja paliw Shell. | Źródło: Shell

Sacramento nie jest jedynym miastem w Stanach Zjednoczonych, które proponuje wstrzymanie budowy nowych stacji benzynowych. Wiele innych miast w Kalifornii przyjęło podobne przepisy jeszcze w 2021 roku lub, jak chociażby Los Angeles, oczekują na wdrożenie podobnych zakazów.

Rewolucja wymaga ofiar

W piśmie wyrażającym sprzeciw wobec omawianej tu propozycji California Fuels and Convenience Alliance (CFCA) stwierdza, że zakaz „nieproporcjonalnie zaszkodzi najmniejszym przedsiębiorstwom i uboższym konsumentom”. Nie sposób się z tym nie zgodzić, jednakże jak mówi stare porzekadło… rewolucja wymaga ofiar.

Komentujący sprawę dziennikarze amerykańscy uważają, że wprowadzenie zakazu przez Sacramento wciąż jest kwestią otwartą. Patrząc jednak na trend tworzenia podobnych zakazów w Stanach Zjednoczonych, dni motoryzacji spalinowej także i w USA wydają się policzone.

W Polsce na razie nie słychać o podobnych planach, jednak takie decyzje nastąpią z pewnością najpierw na poziomie UE.

Źródło: Inside EVs

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.