GTA Vice City włączone na starym routerze. Musicie to zobaczyć

Piotr MalinowskiSkomentuj
GTA Vice City włączone na starym routerze. Musicie to zobaczyć

GTA Vice City stało się właśnie głównym bohaterem nietypowego projektu niemieckiego hakera. Udało mu się bowiem uruchomić kultową grę na routerze, co samo w sobie brzmi dosyć absurdalnie. Nie obyło się rzecz jasna bez ingerencji w sam sprzęt – wzbogacono go o kilka dodatkowych komponentów oraz usprawnień. Przy okazji przygotowano materiał wideo prezentujący przebieg całego procesu oraz faktyczną rozgrywkę. Po prostu musicie to zobaczyć.

GTA Vice City na routerze to inny wymiar kreatywności

Niejednokrotnie dawaliśmy Wam znać o kreatywnych projektach internetowej społeczności. Zazwyczaj przekazujemy informacje odnośnie do uruchomienia Dooma na nietypowych sprzętach – to bowiem najpopularniejszy obiekt badań. Czasami zdarzy się jednak, że użytkownicy wezmą na tapet coś nieco bardziej wymagającego i wykorzystają to w nie do końca racjonalny sposób. Właśnie jesteśmy świadkami takiej sytuacji. O co dokładnie chodzi?

KittenLabs to niemiecki haker prowadzący bloga, na którym dokumentuje swoje poczynania. Kilka dni temu wrzucił tam rezultaty najnowszego projektu. Mowa o próbie uruchomienia GTA Vice City na routerze TP-Link TL WDR4900. To samo w sobie powinno wywołać szok na twarzach większości osób. Zerknięcie okiem na szczegóły całego procesu to jednak jeszcze wyższa szkoła jazdy. Warto jednak poświęcić temu dłuższą chwilę.

Na samym początku należy przyjrzeć się samemu routerowi. Miał on swoją globalną premierę w 2013 roku i został wtedy niejednokrotnie wyróżniony za wydajność. Haker wybrał akurat ten model ze względu na obecność 32-bitowego procesora PowerPC e500v2 stanowiącego centralny element urządzenia. To są jednak wyłącznie fundamenty – mężczyzna musiał się trochę namęczyć, by całość zaczęła nabierać kształtów.

Pierwszym krokiem było sprawienie, by router wzbogacił się o gniazdo PCIe – tutaj na pomoc przyszła niestandardowa płytka PCB miniPCI i podłączenie jej do sprzętu. Potem należało zająć się oprogramowaniem, wybór padł rzecz jasna na Debian Linux, którego wzbogacono o dodatkowe moduły, by mógł obsłużyć stosowne sterowniki graficzne. No właśnie, co z kartą graficzną?

Finalnie podjęto decyzję o umieszczeniu AMD Radeon HD 7470, wcześniej próbowano implementować inne modele, ale było z tym za dużo problemów. To rzecz jasna nie jedyne kłopoty, które na swojej drodze napotkał haker. Jego głównym celem było uruchomienie GTA Vice City, lecz żadna standardowa wersja tej gry nie działa na systemie Debian oraz nie obsługuje obecnego w routerze procesora. Dlatego też trzeba było skorzystać ze specjalnej odsłony o nazwie reVC przygotowanej przez społeczność. Charakteryzuje się ona otwartym kodem źródłowym, dzięki czemu można było całość odpowiednio skompilować.

Projekt zakończony sukcesem

Mimo tego nadal gra nie działała prawidłowo i haker dał sobie spokój na kilka miesięcy. Potem jednak coś się ruszyło, szczególnie po aktualizacji biblioteki graficznej Mesa 3D. Rezultat końcowy możecie zobaczyć na powyższym materiale wideo – trzeba przyznać, że całość prezentuje się naprawdę okazale. Oczywiście do ideału wciąż sporo brakuje, ale nie można mieć wszystkiego.

Sam fakt uruchomienia GTA Vice City na routerze robi ogromne wrażenie. KittenLabs regularnie dzieli się podobnymi projektami na swoim blogu – jeśli więc taka tematyka Was interesuje, to koniecznie rzućcie okiem na stronę widoczną w źródłach poniżej.

Źródło: KittenLabs, YouTube / Zdjęcie otwierające: KittenLabs

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.