Samochodem elektrycznym nie wjedziesz na prom. Pierwszy armator zdecydował

Maksym SłomskiSkomentuj
Samochodem elektrycznym nie wjedziesz na prom. Pierwszy armator zdecydował
Być może pamiętacie gigantyczny pożar samochodowca z 2022 roku, na którym spłonęło wiele samochodów marek takich jak Porsche, Lamborghini i Bentley. Felicity Ace zatonął po bezskutecznej akcji mającej na celu ocalenie cennego ładunku. Przyczyn pożaru nie znamy do dziś, ale strażakom nie pomagały obecne na pokładzie i trudne w ugaszeniu samochody elektryczne. Teraz pierwszy armator zakazał wjazdu na promy samochodami elektrycznymi, a nawet hybrydami.

Havila Kystruten zakazuje elektryków na promach

Norweski armator Havila Kystruten zakazał wjazdu samochodami elektrycznymi i hybrydowymi na wszystkie swoje promy z obawy o bezpieczeństwo pasażerów oraz przewożonego ładunku. Jest to o tyle dziwne, że nie dość, że Norwegia jest pierwszym europejskim krajem, w którym sprzedaje się zdecydowanie więcej aut elektrycznych niż spalinowych (65% elektryków, 14% hybryd w 2022 roku), to jeszcze sam armator do tej pory promował ekologiczne napędy i wprowadzał niskoemisyjne napędy hybrydowe do swojej floty.

Sprawdź też: Samochody elektryczne to poważne zagrożenie dla innych pojazdów. O tym się nie mówi

Według doniesień cytowanych przez serwis maritime-executive.com, armator na podstawie analiz ryzyka przeprowadzonych przez firmę zewnętrzną (Proactima AS) zdecydował, że załoga poradzi sobie z potencjalnym pożarem samochodu z silnikiem diesla przewożonego pokładu przy użyciu środków dostępnych na pokładzie. W przypadku pożaru samochodu elektrycznego skuteczne ugaszenie pożaru wymagałoby pomocy z zewnątrz, a taki pożar stanowiłby poważne zagrożenie zarówno dla statku, jak i dla jego pasażerów.

felicity ace pozar

Żaden armator nie chce, aby jego prom podzielił los samochodowca Felicity Ace. Dopiero jeden zakazał jednak wjazdu elektrykami. | Źródło: Twitter

Przewoźnik przekazał, że jego statki wyposażone są w najnowocześniejsze systemy gaśnicze, ale nawet one mogą okazać się niewystarczające w przypadku zapłonu samochodu elektrycznego. Wskazano również, że chociaż statki wyposażone są również w baterie trakcyjne, to są one instalowane w pomieszczeniach ognioodpornych, odizolowanych od otoczenia i wyposażonych w dodatkowe urządzenia przeciwpożarowe.

Alternatywy dla promów Havila Kystruten istnieją i promują elektromobilność

Podczas gdy na promach Havila Kystruten zakazano transportu pojazdów elektrycznych, stacje ładowania pojazdów elektrycznych są instalowane na statkach TT-Line pływających między Szwecją, Litwą, Polską i Niemcami. „Zielone statki” TT-Line są wyposażone w 32 Wallboxy, które mogą ładować samochody z mocą 40 kW (prądem stałym) lub 11 kW (prądem zmiennym) podczas rejsów.

Nie przegap: Ile kosztuje ładowanie samochodów elektrycznych w 2023? Policzyłem to i jestem przerażony

Czy samochody elektryczne płoną częściej niż spalinowe?

Nie, wręcz przeciwnie. Ryzyko pożaru samochodu elektrycznego jest według statystyk nawet mniejsze niż samochodów z napędem spalinowym. Mimo to przypadki pożarów nagłaśnia się częściej chociażby ze względu na trudność w ich ugaszeniu. Aż pięć godzin strażacy gasili Teslę Model S płonącą w Piotrkowie Trybunalskim, a mimo to ich działania można ocenić jako bardzo sprawne. Na gaszenie elektryków zużywa się kilkukrotnie więcej środków gaśniczych, a i tak nawet po ugaszeniu pojazdy zasilane bateriami mają tendencje do ponownych samozapłonów.

Źródło: Havila Kystruten, maritime-executive

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.