Ile kosztuje ładowanie samochodów elektrycznych w 2023? Policzyłem to i jestem przerażony

Maksym SłomskiSkomentuj
Ile kosztuje ładowanie samochodów elektrycznych w 2023? Policzyłem to i jestem przerażony
Ceny ładowania samochodów elektrycznych na stacjach rosną prawie że z miesiąca na miesiąc. Ledwie donosiliśmy o listopadowej podwyżce cen na Orlen Charge, a od 1 stycznia 2023 roku obowiązuje nowy cennik Orlen Charge z jeszcze wyższymi stawkami. W zasadzie równolegle ceny swoich usług podniosła popularna sieć Greenway. Użytkowanie samochodów elektrycznych jest coraz mniej opłacalne. Czy bardzo nieopłacalne? Sprawdziłem to.

Koszt ładowania samochodu elektrycznego w 2023 roku

Na potrzeby niniejszych wyliczeń przyjąłem, że samochód elektryczny wykorzystywany jest jak normalny samochód z napędem spalinowym – może być używany do jazdy „wkoło komina”, robienia tras lub jazdy w cyklu mieszanym. Porównałem ze sobą ceny ładowania kilku popularnych modeli elektryków na stacjach Orlen Charge oraz Greenway. Samochody elektryczne można tanio ładować w domu, ale nie uwzględniłem tego w wyliczeniach, bo:

  • nie da się tego robić z tak dużą mocą jak na najszybszych stacjach ładowania
  • stawki za prąd po przekroczeniu limitu 2000 kWh w 2023 roku rosną i każdy kierowca ma nieco inną umowę
  • koszt ładowania elektryka w domu każdy może oszacować sobie sam na podstawie swoich stawek za prąd

W moich wyliczeniach nie uwzględniam różnicy w cenie zakupu pomiędzy elektrykami, a samochodami napędzanymi paliwami konwencjonalnymi. Ta jest kolosalna i samo „odrobienie” różnicy w cenie potencjalną oszczędnością na paliwie powinno odpowiednio zadziałać na wyobraźnię każdego kierowcy. I tak, w leasingu różnice też są spore. Patrzymy na sam koszt ładowania.

Nowy cennik Orlen Charge obowiązujący od 1 stycznia 2023 roku:

  • AC – 1,89 zł/kWh
  • DC 50 kW – 2,69 zł/kWh
  • DC 50 kW < x < 125 kW – 2,89 zł/kWh
  • DC >125 kW – 3,19 zł/kWh

Do tego dochodzi opłata postojowa w wysokości 40 groszy za minutę w przypadku postoju powyżej 45 minut przy ładowarce DC, 60 minutach przy ładowarce AC na stacjach ze złączami AC i DC lub 720 minutach na stacjach, na których znajdują się wyłącznie złącza AC. Przy wyliczeniach dla ładowania DC załóżmy, że zmieścimy się w 40 minutach. 

orlen charge nowy cennik

Źródło: Orlen

Na Greenway stawki są inne, a ceny różnią się w zależności od tego, czy ktoś ma abonament czy nie.

Nowy cennik Greenway przy ładowaniu jednorazowym:

  • AC: 2,20 zł/kWh
  • DC < 100 kW: 3,40 zł/kWh
  • DC > 100 kW: 3,80 zł/kWh

Nowy cennik Greenway przy ładowaniu wielokrotnym:

Energia Standard (bez abonamentu):

  • AC: 1,95 zł/kWh
  • DC < 100 kW: 2,95 zł/kWh
  • DC > 100 kW: 3,25 zł/kWh

Energia Plus (34,99 zł miesięcznie):

  • AC: 1,75 zł/kWh
  • DC < 100 kW: 2,3 zł/kWh
  • DC > 100 kW: 2,6 zł/kWh

Energia Max (99,99 zł miesięcznie):

  • AC: 1,6 zł/kWh
  • DC < 100 kW: 1,95 zł/kWh
  • DC > 100 kW: 2,2 zł/kWh

Kiedy opłaca się wykupić abonament Greenway? Abonament Energia Plus opłaca się od ładowania 54 kWh miesięcznie na szybkich ładowarkach DC. Abonament Energia Max wygląda kusząco przy ładowaniu 163 kWh miesięcznie na ładowarkach DC < 100 kW lub 186 kWh miesięcznie na ładowarkach DC > 100 kW.

Pod uwagę postanowiłem wziąć trzy samochody. Dobór jest nieprzypadkowy, bowiem mamy tu najpopularniejszego miejskiego elektryka, popularny model „uniwersalny” w relatywnie dobrej cenie oraz coś z segmentu premium.

  • Nowy Fiat 500 42 kWh (max moc ładowania DC: 85 kW)
  • Tesla Model 3 Long Range Dual Motor (max moc ładowania DC: 200 kW)
  • Mercedes EQC 400 (max moc ładowania DC: 112 kW)
 
nowy fiat 500
Nowy Fiat 500. | Źródło: Fiat

Zużycie energii zależy oczywiście od tego, jak użytkuje się dany samochód. Przyjmijmy zatem uczciwie, zgodnie z uśrednionymi wynikami z testów, że Fiat 500 będzie zużywał w mieście 13 kWh / 100 km, Tesla Model 3 w cyklu mieszanym zużyje 20 kWh / 100 km, a Mercedes EQC w jeździe autostradowej zużyje 30 kWh / 100 km. Przez „jazdę autostradową” rozumiem poruszanie się z przepisową prędkością 140 km/h, nie 120 km/h i nie 200 km/h. I nie mówcie mi, że można wolniej, żeby oszczędzać prąd, błagam. Nikt nie kupuje Mercedesa EQC, żeby wlec się 90 km/h na szybkiej trasie.

PS wiem, że w zimie o takich wartościach zużycia można pomarzyć, ale załóżmy, że temperatura jest na plusie. Dużo tych założeń, wiem, ale chcę, abyście mieli na nie jasne spojrzenie.

Koszt przejechania 100 km samochodem elektrycznym ładowanym na Orlen Charge i Greenway

Ładowanie na Orlen Charge:

  • Nowy Fiat 500 42 kWh – 2,89 zł/kWh x 13 = 37,57 złotych
  • Tesla Model 3 Long Range DM – 2,89 zł/kWh x 20 = 57,80 złotych
  • Mercedes EQC 400 – 3,19 zł/kWh x 30 = 95,7 złotych

Ładowanie na Greenway (jednorazowe):

  • Nowy Fiat 500 42 kWh – 3,40 zł/kWh x 13 = 44,2 złotych
  • Tesla Model 3 Long Range DM – 3,80 zł/kWh x 20 = 76 złotych
  • Mercedes EQC 400 – 3,80 zł/kWh x 30 = 114 złotych (!!!)

Ładowanie na Greenway (Energia Standard):

  • Nowy Fiat 500 42 kWh – 2,95 zł/kWh x 13 = 38,35 złotych
  • Tesla Model 3 Long Range DM – 3,25 zł/kWh x 20 = 65 złotych
  • Mercedes EQC 400 – 3,25 zł/kWh x 30 = 97,5 złotych

Pozostałe kalkulacje jednorazowego tankowania na Greenway odpuściłem – każdy wie ile jeździ w skali miesiąca, jaki abonament by wybrał i ile by go kosztowało tankowanie. Tutaj zabawę zostawiam Wam.

Mercedes EQC 400
Mercedes EQC 400. | Źródło: Mercedes-Benz

Mam świadomość, że powyższe wartości to pewne uproszczenie, bo moc ładowania jest zmienna w czasie i najczęściej będzie niższa od maksymalnej, ale jakieś wartości trzeba było przyjąć.

Koszt ładowania elektryka – podsumowanie

Na pewno jednorazowe ładowanie na Greenway nie ma sensu. Lepiej mieć pakiet Energia Standard, zerowy abonament i nie przepłacać. W innym wypadku przejechanie 100 km samochodem takim jak Mercedes EQC 400 z prędkością autostradową będzie wydatkiem przekraczającym 100 złotych za 100 kilometrów. Pamiętam jak kiedyś miałem Mazdę RX-8 i płaciłem 100 złotych za 100 kilometrów, ale ona paliła średnio 18 litrów benzyny na 100 kilometrów. No tak, paliwo było nieco tańsze, ale… wciąż lekko się uśmiecham, gdy o tym pomyślę.

Jak widać osoby jeżdżące często powinny rozważyć abonament Greenway. Bez niego ceny na Greenway i Orlen są podobne i… ocenę tego, czy są wysokie pozostawiam Wam. Pokrótce przypomnę, już bez wyliczeń, ile kosztuje przejechanie 100 km poszczególnymi elektrykami w tej tańszej opcji:

Orlen Charge:

  • Nowy Fiat 500 42 kWh – 37,57 złotych za 100 kilometrów
  • Tesla Model 3 Long Range DM – 57,80 złotych za 100 kilometrów
  • Mercedes EQC 400 – 95,7 złotych za 100 kilometrów

Greenway (Energia Standard):

  • Nowy Fiat 500 42 kWh – 38,35 złotych za 100 kilometrów
  • Tesla Model 3 Long Range DM – 65 złotych za 100 kilometrów
  • Mercedes EQC 400 – 97,5 złotych za 100 kilometrów

Tanio? Sami oceńcie. Alfa Romeo Giulia Veloce Q4 280 KM pali mi przy prędkościach autostradowych 8-9 litrów benzyny na 100 km. To nie jest ekonomiczne auto jak na dzisiejsze standardy. W mieście potrafi spalić 13-14 litrów na 100 kilometrów. Przyjmując cenę za litr w wysokości 6,50 złotych, koszt przejechania 100 km autostradą wynosi jednak 52-58,50 złotych. To cena mniejsza lub zbliżona do tego, co zapłacić musiałbym za ładowanie Tesli Model 3 LR i znacznie mniejsza od Mercedesa EQC 400, który wprawdzie jest SUV-em, ale oferującym zbliżony poziom komfortu. Oczywiście w mieście koszt przejechania 100 km będzie niebagatelnie wyższy od ceny ładowania Fiata 500, ale porównanie takie nie ma sensu.

alfa-romeo-giulia-veloce-ti-01
Alfa Romeo Giulia Veloce Ti. | Źródło: Alfa Romeo

Benzynowy Fiat 500 spali w mieście w zależności od stylu jazdy ok. 5 litrów / 100 km. To wydatek rzędu 32,50 złotych na 100 kilometrów. Mniej niż kosztuje ładowanie Fiata 500 na Orlen Charge i Greenway w zaprezentowanej wyżej opcji. Zakładam jednak, że elektryczny Fiat 500 będzie najczęściej ładowany w domu, za znacznie mniejsze pieniądze.

Wnioski?

Każdy wyciągnie własne. Dla mnie są oczywiste. Ładowanie samochodu elektrycznego opłaca się przede wszystkim posiadaczom domów z odpowiednimi warunkami do ładowania, najlepiej w miarę szybkiego. Ładowanie elektryków na stacjach ładowania jest coraz droższe i zrównuje się z ceną tankowania samochodu benzynowego. To bardzo niedobrze biorąc pod uwagę to, że samochody elektryczne są dużo droższe od spalinowych odpowiedników.

Zapewne wielu z Was myśli, że jestem przeciwnikiem elektromobilności. Nic bardziej mylnego. Mając dom z już założoną fotowoltaiką z chęcią poużytkowałbym małego elektryka do jazdy po mieście. Ładowałbym go wyłącznie w domu… A przynajmniej do kolejnej podwyżki cen prądu w 2024 roku, która według wszelkich doniesień będzie bardziej dotkliwa niż tegoroczna, a limit ochronny na poziomie 2000 kWh z niską stawką gwarantowaną może nie zostać utrzymany.

Ciekaw jestem opinii zwłaszcza użytkowników samochodów elektrycznych. Co myślą na temat podwyżek kosztów ładowania? Jak zapatrują się na ceny prądu prognozowane na 2024 rok? Czy często ładują swoje auta na publicznych ładowarkach?

Źródło: mat. własny, zdj. tyt. Canva Pro

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.