Dzięki Neuralink zyskał moc jak z Gwiezdnych Wojen. Zobaczcie to wideo

Aleksander PiskorzSkomentuj
Dzięki Neuralink zyskał moc jak z Gwiezdnych Wojen. Zobaczcie to wideo

Opublikowany przez firmę Neuralink, film prezentuje pierwszy przypadek człowieka wykorzystującego specjalny implant mózgowy do sterowania kursorem myszy i grania w szachy. Czyżbyśmy po wielu latach obietnic ze strony Muska doczekali się w końcu realnych efektów? 

29-letni Noland Arbaugh, który doznał ciężkiego urazu kręgosłupa i paraliżu od ramion w dół w wyniku wypadku podczas nurkowania osiem lat temu, postanowił podzielić się swoimi doświadczeniami. Arbaugh porównał kontrolę nad implantem do “mocy” znanej z Gwiezdnych Wojen. Pozwala mu ona kierować kursorem, a wszystko to przez skupienie wzroku na określonym punkcie na ekranie monitora. 

Arbaugh ujawnił też, iż oprócz szachów grał również w grę Civilization VI przy użyciu implantu Neuralink. I to przez… 8h bez przerwy. Jedynym ograniczeniem była potrzeba ładowania urządzenia. 

PIerwsze, realne postępy

Neuralink, założone w 2016 roku przez Elona Muska, poczyniło w ostatnich miesiącach znaczące postępy w rozwoju technologii interfejsu mózg-komputer. Musk udostępnił film Arbaugha, chwaląc go jako dowód na rzeczywistą „telepatię”. Wiadomo, że to przesada, ale i tak sama technologia działa naprawdę nieźle. Po uzyskaniu zgody FDA na kliniczne próby na ludziach w ubiegłym roku, firma rozpoczęła poszukiwania uczestników do dłuższego, sześcioletniego badania.

Materiał filmowy stanowi znaczący kamień milowy dla Neuralink, pojawiając się prawie trzy lata po ich demonstracji małpy grającej w Ponga, która sterowała kursorem na ekranie za pomocą swojego mózgu. Jest to postęp, który zadział się pomiędzy ogłoszeniem przez firmę pomyślnego powrotu do zdrowia pierwszego uczestnika badania, a realnym przykładem działania Neuralink, który możemy zobaczyć na wspomnianym wideo.

Technologia zademonstrowana przez Neuralink nie jest całkowicie nowa. Podobne osiągnięcia były zrealizowane już w 2004 roku, gdy sparaliżowana osoba zarządzała ruchami kursora za pomocą interfejsu mózg-komputer. Jednakże, w przeciwieństwie do bezprzewodowego przesyłu danych Neuralink, wcześniejsza wersja polegała na zewnętrznych przewodach, co niestety nijak ma się do wygody. 

Kip Ludwig, skomentował ten postęp dla serwisu Reuters, uznając go za ważny krok, ale powstrzymując się od nazywania go przełomem. Konkurujące firmy takie jak BlackRock i Synchron również zaprezentowały technologie interfejsu mózg-komputer, które umożliwiają sparaliżowanym pacjentom obsługę urządzeń elektronicznych. Jednak metoda Synchrona, będąca mniej inwazyjna, może nie zbierać tyle danych “neuronalnych”, co technologia Neuralink, Oprócz wyżej wspomnianych przedsiębiorstw, firmy takie jak Paradromics i Precision Neuroscience również rozwijają podobne technologie.

Neuralink spotkał się z krytyką za swoje praktyki eksperymentalne, zwłaszcza w kwestiach transparentności dotyczących szczegółów prób i kryteriów ich oceny. Firma została również skrytykowana za powikłania w próbach na zwierzętach, w tym poważne problemy zdrowotne u małp, które finalnie prowadziły do konieczności wykonania na nich zabiegu eutanazji.

Chociaż teraz Neuralink jest promowany jako technologia wspomagająca, Musk przewiduje przyszłość, w której zdrowe osoby mogłyby otrzymać implanty w celu zwiększenia swoich naturalnych możliwości.

źródło: X / fot. Neuralink

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.