Neuralink w mózgu pierwszego człowieka. Czy to początek rewolucji?

Aleksander PiskorzSkomentuj
Neuralink w mózgu pierwszego człowieka. Czy to początek rewolucji?

Neuralink, firma zajmująca się rozwojem interfejsu mózg-komputer osiągnęła znaczący kamień milowy. 29 stycznia, przedsiębiorstwo Elona Muska z powodzeniem wszczepiło czip bezpośrednio do mózgu człowieka – jednocześnie pierwszego pacjenta Neuralink. Tożsamość osoby, która zgodziła się na operację pozostaje nieznana. 

Operacja wszczepienia implantu od Neuralink została przeprowadzona przy użyciu robota chirurgicznego opracowanego przez firmę Elona Muska. Jest on zdolny do “zaszycia” czipu bezpośrednio w mózgu poprzez umieszczenie go na specjalnych elektrodach pracujących na powierzchni mózgu.

Projekt „Telepathy”

Opisywana technologia jest częścią projektu “Telepathy” od Neuralink. Elon Musk już wcześniej potwierdził, że docelowo “Telepathy” ma pozwolić pacjentom na kontrolowanie dowolnyc urządzeń oraz komunikację bezpośrednio przy pomocy swoich myśli. Pierwze wersje czipów mają znaleźć zastosowanie w przypadku osób sparaliżowanych lub takich, które posiadają niemożliwe do cofnięcia choroby neurologiczne.

Wszczepienie czipu do mózgu pierwszego pacjenta nastąpiło po latach przygotowań do testów na ludziach, choć od samego początku były one naznaczone niepowodzeniami – takimi jak śmierć zwierząt podczas eksperymentów i federalne dochodzenia związane z obawami dotyczącymi bezpieczeństwa samej technologii. Neuralink oficjalnie dołączył do wybranej grupy firm na całym świecie, które osiągnęły etap testów na ludziach przy wykorzystaniu intefejsu mózg-komputer. 

Udana implantacja oznacza znaczący postęp na styku neuronauki i sztucznej inteligencji, ponieważ “Telepathy” umożliwia bezpośredni odczyt sygnałów neuronów w mózgu. Niemniej jednak rozwój takich technologii rozszerzania mózgu rodzi głębokie pytania etyczne obejmujące prywatność, bezpieczeństwo, tożsamość i zgodę samego pacjenta na przetwarzanie danych. Wraz z szybkim postępem w tej dziedzinie, społeczeństwo musi coraz częściej zmagać się z ustanowieniem odpowiednich granic i regulacji.

Rosną obawy naukowców

W kuluarach pojawiają się również obawy dotyczące potencjalnego wpływu dalszego rozwoju tego typu technologii na ludzkie doświadczenia. Czipy poprawiające funkcje poznawczelub percepcję mogą zasadniczo zmienić to, co oznacza “bycie człowiekiem”, potencjalnie tworząc różnice między tymi, którzy mają dostęp do ulepszeń, a tymi, którzy ich nie mają.

Podczas gdy wiadomości z Neuralink są niewątpliwie ekscytujące, wielu ekspertów twierdzi, że większa przejrzystość i publiczny dyskurs są niezbędne dla odpowiedzialnego rozwoju technologii “ulepszania” człowieka. W przeciwieństwie do dziedzin takich jak genetyka, które wcześnie zaangażowały się w dyskusje etyczne, firmy technologiczne często unikały tego typu rozmów.

źródło: X – Elon Musk / fot. Neuralink

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.