Chrome mocno namiesza. Pasek adresu zmieni swoje miejsce

Piotr MalinowskiSkomentuj
Chrome mocno namiesza. Pasek adresu zmieni swoje miejsce

Chrome wzbogaci się niedługo o interesującą nowość. Tak przynajmniej twierdzą leakerzy, którzy poinformowali o testowaniu opcji pozwalającej na zmianę pozycji pasku adresu. Jeśli więc należysz do grona osób preferujących umiejscowienie tego elementu u dołu ekranu, to wkrótce będziesz szczęśliwy. Warto jednak zaznaczyć, iż funkcja znajduje się na razie w trakcie rozwoju i trudno stwierdzić, kiedy dokładnie zostanie udostępniona publicznie.

Chrome przeniesie kluczowy element interfejsu

Nie da się ukryć, iż przeprojektowanie popularnej aplikacji wiąże się z chaosem. Przyzwyczajeni konsumenci muszą porzucić przyswojone nawyki i nauczyć swój mózg, że dany element zmienił swoje położenie. Jeśli jednak zmiany są przemyślane, to ten proces nie trwa zbyt długo i koniec końców zapominamy o wcześniejszym widoku. Na szczęście Chrome nie zmieni się na tyle, by rozmyślać o porzuceniu przeglądarki – przynajmniej na razie.

Za tytułowe odkrycie odpowiada Leopeva64, popularny leaker publikujący sporo rzeczy odnośnie do wczesnych wersji znanych usług. Tym razem dał on znać o tym, co udało mu się znaleźć w Chrome Canary 124 na urządzenia z systemem Android. Mowa o zupełnie nowej testowej fladze, której aktywacja powoduje przeniesienie paska adresu na dół ekranu. To zresztą nie pierwszy raz, gdy Google przymierza się do wprowadzenia akurat takiej funkcji.

W tym celu musimy cofnąć się do 2017 roku, kiedy to po raz pierwszy rozpoczęto eksperyment. Potem kilkukrotnie do niego wracano, lecz koniec końców projekt porzucono. Coś jednak ponownie przyciągnęło do tego rozwiązania i raczej trudno wyobrazić sobie kolejną rezygnację. Oczywiście nigdy nie mamy stuprocentowej pewności, więc do widocznych poniżej doniesień należy podchodzić z odpowiednią rezerwą.

Aktywowanie testowej flagi o nazwie chrome://flags/#cct-google-bottom-bar sprawia, że pasek adresu zmienia swoje położenie. Dzieje się to jednak wyłącznie wtedy, gdy otwieramy linki za pośrednictwem aplikacji Google – zapewne potem zasięg funkcjonalności zostanie stosownie rozszerzony. Koncern najprawdopodobniej da użytkownikom satysfakcjonujący wybór. Sporo osób preferuje przecież obecność tego elementu interfejsu na samej górze przeglądarki.

Taka opcja jest dostępna we wielu konkurencyjnych programach, więc raczej Google nie postanowi iść pod prąd. Jak już wcześniej wspomniałem, obecnie rozwiązanie jest dostępne we wczesnej wersji oprogramowania. Nie podano niestety konkretnej daty, więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość.

Źródło: Twitter (X) / Zdjęcie otwierające: Google, unsplash.com (@glenncarstenspeters)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.