Koniec prac na planie Wiedźmina
Na opóźnienie drugiego sezonu wpłynął jednak nie tylko koronawirus, ale kilka innych wypadków. Henry Cavill raz doznał kontuzji – wtedy musiano wstrzymać nagrania na kilka tygodni. Wszystko jednak zmierza do pozytywnego zakończenia. Właśnie dowiedzieliśmy się o zakończeniu prac na planie kolejnych odcinków adaptacji prozy Andrzeja Sapkowskiego.
Poinformowała o tym osobista charakteryzatorka Henry’ego Cavilla, Jacqueline Rathore. Opublikowała Relację na Instagramie, z której jednoznacznie wynika, iż nakręcono już ostatnią scenę do drugiego sezonu. Co to tak naprawdę oznacza?
Źródło: Instagram (@ratherjacqui)
Cóż – przede wszystkim finalizację jednego z kilku procesów produkcyjnych. Teraz aktorzy prawdopodobnie mogą nieco odpocząć. Do pracy ruszyła ekipa zajmująca się efektami specjalnymi, montażem i innymi elementami wchodzącymi w skład post-produkcji. Nie wiadomo ile zajmie przygotowanie Wiedźmina do publikacji w sieci. Niektóre źródła wskazują na pięć miesięcy.
Konkretna data premiery nie została podana, więc możemy jedynie spekulować. Kto wie, może przygody Geralta z Rivii ujrzymy na Netflixie jeszcze podczas tegorocznej jesieni. Tego jednak nikt nie jest pewien. W internecie pojawiły się jednak inne ciekawe wieści.
Redakcja serwisu Redanian Intelligence poinformowała o tym, iż w drugim sezonie doczekać możemy się wyjątkowej retrospekcji. Zobaczyć mamy szkolenie Geralta na wiedźmina – wystąpi więc ktoś w roli młodego Białego Wilka oraz m.in. Vesemira. Twórcy serialu nie podali jeszcze nazwisk aktorów, lecz pojawiają się pogłoski o Bradley’u Jadenie. Miałby on zagrać młodszą wersję mentora Geralta.
Pozostaje więc czekać na nowe plotki lub oficjalne informacje.
Źródło: Instagram (@rathorejacqui), Redanian Intelligence / Foto. Netflix