Disney pozazdrościł Netflixowi walki ze współdzieleniem kont

Piotr MalinowskiSkomentuj
Disney pozazdrościł Netflixowi walki ze współdzieleniem kont

Okazuje się, że Disney postanowił wypowiedzieć wojnę osobom, które decydują się na współdzielenie kont ze znajomymi. Tak przynajmniej wynika ze słów przedstawicieli koncernu oraz wiadomości wysłanych do subskrybentów poszczególnych platform. Tym samym istnieje spore prawdopodobieństwo, iż już wkrótce będzie trzeba się nagimnastykować, by obejrzeć swoje ulubione seriale za ułamek ceny. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.

Disney zaostrza walkę ze współdzieleniem kont

Na terenie Stanów Zjednoczonych doszło do zaktualizowania warunków umowy trzech platform streamingowych: Hulu, ESPN+ i Disney+. Wykonanie tego kroku zaintrygowało społeczność, która dosyć szybko odkryła, że główne zmiany dotyczą tej pierwszej usługi. Do jej subskrybentów wysłana została specjalna wiadomość informująca o nowych zasadach wchodzących w życie od 14 marca. Mowa rzecz jasna o wprowadzeniu kolejnych ograniczeń jeśli chodzi o zjawisko współdzielenia kont.

Odświeżony regulamin jasno daje do zrozumienia, że obowiązuje zakaz „podszywania się pod żadną osobę” oraz „przedstawiania fałszywie swojego powiązania z jakąkolwiek osobą”. Użytkownicy są także uczulani na wykorzystywanie danych rodziców lub opiekunów. Sprawa jest więc dosyć poważna, choć należy mieć na uwadze fakt, iż zapis o współdzieleniu kont wyłącznie w obrębie jednego gospodarstwa domowego obowiązuje na polskim Disney+ od września 2023 roku.

Źródło: Disney

Obecnie mamy jednak do czynienia z czymś, co obowiązuje wyłącznie na papierze. Platforma nie oferuje takich ograniczeń jak Netflix i trudno stwierdzić czy planowane jest ich wprowadzenie na terenie naszego kraju. Przesłanek skłaniających się ku smutniejszemu dla internautów scenariuszowi jest jednak niestety więcej. Przypomnieć w tym momencie należy wypowiedź dyrektora generalnego Disneya z sierpnia ubiegłego roku.

2024 rok będzie przełomowy dla streamingu

Dał on wtedy znać, że priorytetem jest zajęcie się kwestią udostępniania haseł już w 2024 roku. Kwestia ta może zostać poruszona już za kilka dni, bowiem 7 lutego korporacja zaprezentuje najnowsze wyniki finansowe. Zapewne dowiemy się nieco więcej na temat najbliższych planów firmy, niewykluczone że będziemy świadkami ogłoszenia prawdziwej walki z kontrowersyjnym zjawiskiem.

Decyzje podejmowane przez Disneya nie są natomiast zbyt dużym zaskoczeniem. Netflix niejednokrotnie chwalił się, że bardziej agresywna polityka sprawdza się bardzo dobrze – zarówno jeśli chodzi o współdzielenie kont, jak i plan zawierający reklamy. Czy jednak faktycznie mówimy o czymś, co dobrze wpłynie na wizerunek platform w długoterminowej perspektywie?

Moim zdaniem nie, ale wiadomo, że tu nie o wizerunek chodzi.

Źródło: CNN / Zdjęcie otwierające: Disney

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.