NASA: W Drodze Mlecznej znajdują się biliony samotnych planet

Anna BorzęckaSkomentuj
NASA: W Drodze Mlecznej znajdują się biliony samotnych planet

Nie wszystkie planety we Wszechświecie krążą wokół gwiazd. Niektóre uciekły ze swoich układów i przemieszczają przestrzeń kosmiczną samotnie. Teraz NASA wierzy, że w całej Drodze Mlecznej znajdują się biliony takich samotnych planet.

Planety z dala od gwiazd

Planety nie związane grawitacyjnie z żadną gwiazdą czy brązowym karłem naukowcy nazywają samotnymi planetami. Większość takich obiektów najpewniej powstała w normalnych układach planetarnych, ale w wyniku przypadkowej kolizji została wyrzucona z ich orbit i rozpoczęła samotną podróż.

Przez dłuższy czas sądzono, że w Drodze Mlecznej mogą znajdować się miliardy samotnych planet. Niemniej jednak, NASA i naukowcy z Uniwersytetu w Osace uważają od teraz, że ich liczby mogą sięgać bilionów.

Biliony takich obiektów tylko w naszej galaktyce

David Bennett, naukowiec z Centrum Lotów Kosmicznych imienia Roberta H. Goddarda NASA, powiedział, że szacuje, iż Droga Mleczna jest domem dla 20 razy więcej samotnych planet niż gwiazd. Oznacza to, że przez Drogę Mleczną mogą podróżować biliony samotnych planet. Tak, tylko przez Drogę Mleczną, jedną z miliardów, jeśli nie bilionów, galaktyk w całym Wszechświecie.

Powyższy wniosek wyciągnięto na podstawie wyników prowadzenia wieloletniego przeglądu o nazwie Obserwacje mikrosoczewkowania w astrofizyce (ang. Microlensing Observations in Astrophysics, MOA). Jest to projekt naukowy mający na celu obserwację zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego w kosmosie. Mikrosoczewkowanie grawitacyjne to z kolei szczególny przypadek soczewkowania grawitacyjnego, w którym obiekty soczewkujące mają stosunkowo niewielką masę rzędu masy Słońca. Soczewkowanie grawitacyjne polega na powiększaniu i zwiększaniu jasności odległych obiektów przez obiekty znajdujące się bliżej nas.

Jak wyjaśnia NASA, wszystko, co ma masę, wypacza strukturę czasoprzestrzeni, niczym wgniecenie powstałe po umieszczeniu kuli do kręgli na trampolinie. Światło zwykle porusza się w linii prostej, ale jeśli czasoprzestrzeń jest zakrzywiona, światło zamiast tego podąża wzdłuż jej zakrzywień. Bliższy z dwóch obiektów działa jak naturalna soczewka, zwiększając jasność obiektu w tle.

„Mikrosoczewkowanie to jedyny sposób, jaki pozwala nam znaleźć obiekty takie jak swobodnie przemieszczające się planety o małej masie, a nawet pierwotne czarne dziury.”, powiedział Takahiro Sumi, profesor na Uniwersytecie w Osace.

Samotne planety czekają na odkrycie

Nowe szacunki w sprawie liczby samotnych planet znajdujących w Drodze Mlecznej mają przełożyć się na to, czego będą w stanie dokonać przyszłe teleskopy. Naukowcy z NASA sądzą, że Kosmiczny Teleskop Nancy Grace Roman będzie w stanie wykryć około 400 samotnych planet, a nie 50, jak uważano wcześniej.

Teleskop Nancy Grace Roman ma zostać wystrzelony w kosmos w 2027 roku. Będzie on prowadził obserwacje w zakresie bliskiej podczerwieni i w mniejszym stopniu światła widzialnego. Ma dysponować lustrem wielkości lustra Teleskopu Hubble’a. Jego instrumenty naukowe mają być natomiast w stanie obserwować fragmenty nieba 100 razy większe niż poprzednik.

Być może dzięki Teleskopowi Nancy Grace Roman dowiemy się czegoś nowego na temat samotnych planet. Trzymam kciuki za to, by w pracy nad nim nie pojawiły się żadne opóźnienia, w przeciwieństwie do tego, co miało miejsce podczas przygotowań do wystrzelenia Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.

Źródło: NASA, fot. tyt. NASA

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.