Ta Tesla przejechała ok. 2 mln kilometrów. Silnik wymieniano 14 razy

Maksym SłomskiSkomentuj
Ta Tesla przejechała ok. 2 mln kilometrów. Silnik wymieniano 14 razy

Z końcem września opisywaliśmy przypadek samochodu Tesla Model S, która przejechała na taksówce pół miliona kilometrów. Nie jest to odosobniony przypadek samochodu elektrycznego Tesla o tak dużym przebiegu. Wspominaliśmy wtedy, że Hansjorg von Gemmingen-Hornberg z Karlsruhe przejechał Teslą Model S P85 od 2014 do 2022 roku dystans 1,5 miliona kilometrów. Otóż przebieg jego pojazdu znacząco się powiększył. Jego Tesla Model S ma na liczniku już niemal 2 mln kilometrów. Użytkownik samochodu elektrycznego ma do niego pewne zastrzeżenia, choć jest z niego bardzo zadowolony.

Tesla z 2 mln kilometrów na liczniku

Hansjorg von Gemmingen-Hornberg ponownie jest na ustach mediów z całego świata. Niedawno udzielił wywiadu, w którym przyznał, że na przestrzeni ok. 9 lat przejechał samochodem Tesla Model S 85P 2 mln kilometrów. Powiedział, że uwielbia robić nią długie trasy. Jak zdradził, jeździ nią… bez celu. Jeździ, bo lubi jeździć. Najdłuższa trasa przejechana w ciągu doby miała aż 1300 kilometrów! Jak przebiega eksploatacja tego pojazdu? Delikatnie mówiąc… intrygująco.

Kierowca podkreśla, że z samochodu jest zadowolony. Na przestrzeni 1,9 mln przejechanych kilometrów w jego pojeździe wymieniano jednak jednostkę napędową aż 14 razy. Tylko jeden z silników wytrzymał ponad 700 tysięcy kilometrów. Reszta z jakiegoś powodu psuła się wyjątkowo często.

Kierowca dodał, że jego Tesla z przebiegiem niemal 2 mln kilometrów ma dopiero czwartą baterię. Przejechał na niej 150 000 kilometrów – degradacja wynosi obecnie 8 procent. Na drugim pakiecie przejechał aż 670 000 kilometrów, zanim wymienił go na gwarancji. Przedostatnią baterię wymieniał, gdy ta wskazywała zasięg na poziomie 260 km. Obecna daje mu ok. 500 km zasięgu. Kierowca dodał, że zawsze stara się ładować samochód w przedziale 15-70 procent i nie przekraczać prędkości 100 km/h.

Warto zauważyć, że obecna bateria ma realny przebieg ok. 1 miliona kilometrów (!) i pochodzi z odzysku, czyli jest produktem odnowionym (ang. refurbished).

Internauci jak zawsze rozbawieni, bo „elektryk się psuje”. Jest pewne „ale”

Opisywany samochód przejechał niemal dwa miliony kilometrów, co powinno świadczyć o jego solidności. Niestety, problemy z silnikami wystarczyły do tego, aby przypadek ten stał się obiektem kpin. Skoro jednak nie słyszymy o podobnych, masowych problemach z jednostkami napędowymi w innych egzemplarzach Tesla Model S, to należy podejrzewać, że z jakiegoś powodu ten egzemplarz jest felerny.

Warto wspomnieć, że użytkownicy samochodów Tesla Model S narzekają, że na pewnym etapie eksploatacji z ich silników dobiegają czasem niepokojące odgłosy, tzw. „whirring noise”. W lwiej części przypadków oznaczają one psujące się łożyska.

Źródło: Watt Energy @YouTube

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.