Tesla Cybertruck uległa właśnie pierwszemu zgłoszonemu i udokumentowanemu wypadkowi. Mamy więc do czynienia z niejako historycznym wydarzeniem, które warto uwiecznić. Ogromnemu pojazdowi nic się jednak praktycznie nie stało, lecz tego samego nie może powiedzieć właściciel drugiego samochodu. Toyota Corolla została tak naprawdę spisana na straty, co widać na udostępnionych zdjęciach. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.
Tesla Cybertruck – pierwszy udokumentowany wypadek
Minął niemalże miesiąc od publicznej premiery tytułowego pojazdu. Na jego zakup skusić się mogą wyłącznie wybrańcy, więc nic dziwnego, że każda nietypowa sytuacja z nim związana wzbudza medialną uwagę. Nie inaczej jest w przypadku groźnej sytuacji mającej miejsce zaledwie kilkadziesiąt godzin temu. Mowa rzecz jasna o pierwszym zgłoszonym wypadku, w którym udział brała Tesla Cybertruck – o co dokładnie chodzi?
Pierwsza wzmianka na temat incydentu pojawiła się na portalu Reddit, gdzie jeden z użytkowników opublikował dwa zdjęcia wspomnianego wypadku – możecie je zobaczyć poniżej. Niedługo później wypadek potwierdziły lokalne służby, m.in. California Highway Patrol. Kalifornijskie jednostki dosyć szybko zareagowały na wypadek dwóch samochodów 28 grudnia o godzinie 14:05 czasu lokalnego. Cybertruck przewoził trzy osoby i został uderzony przez Toyotę Corollę z 2009 roku, którą prowadził 17-latek.
Jeśli chodzi o skutki wypadku, to tak naprawdę żaden z uczestników nie doznał poważnych obrażeń – na szczęście. Podejrzewano jedynie niewielkie szkody u kierowcy Tesli, lecz ten odmówił transportu do szpitala. Poza tym samochód nie miał działać w trybie autonomicznym, więc reakcja zależała właśnie od mężczyzny. Okej, ale jak tak naprawdę przebiegał cały incydent?
Służby przeprowadziły wstępne dochodzenie i stwierdziły, że kierowca Toyoty w pewnym momencie skręcił w prawo z niewiadomych nikomu przyczyn. Poskutkowało to uderzeniem w nasyp ziemny znajdujący się na prawym poboczu. Potem pojazd znowu znalazł się na jezdni, przekroczył podwójne linie ciągłe na przeciwnym pasie ruchu – znajdowała się tam Tesla Cybertruck i niestety raczej nie udało się uniknąć zderzenia. Pogoda także nie sprzyjała, było pochmurnie i mokro.
Opublikowane zdjęcia ukazują znaczne uszkodzenia przedniej części Corolli – sami przyznacie, że nie wygląda to za ciekawie. Jeśli zaś chodzi o Cybertruck, to nie widzimy samochodu z każdej strony, lecz obecne materiały nie wskazują na zbytnią szkodę. Uruchomiły się jednak boczne kurtynowe poduszki powietrzne. Zapewne wkrótce pojawi się więcej szczegółów odnośnie do całego zdarzenia oraz poniesionych szkód.
Mamy jednak do czynienia z pierwszym zgłoszonym wypadkiem, w którym udział brała Tesla Cybertruck.
Źródło: The Verge, Reddit (u/boddhya) / Zdjęcie otwierające: Reddit (u/boddhya), zrzut ekranu z filmu Cybertruck accident on CA35 (Skyline Boulevard) na YouTube (@cjysqpb4059)