Pierwszy samochód elektryczny Lamborghini wygląda koszmarnie?

Maksym SłomskiSkomentuj
Pierwszy samochód elektryczny Lamborghini wygląda koszmarnie?

Lamborghini Lanzador to pierwszy samochód w pełni elektryczny w ofercie tego włoskiego producenta supersamochodów. Koncepcyjne auto nieśmiało „zajawione” 14 sierpnia tego roku w mediach społecznościowych okazało się dość… pokraczne. Pojazd zaprezentowany na Monterey Car Week wygląda jak dziwaczny crossover i zdaniem wielu jest jeszcze bardziej kontrowersyjne niż swego czasu SUV Lamborghini Urus. Internauci są niemal jednoznaczni w ocenie: „to koszmarek”.

Lamborghini Lanzador – pierwszy elektryk w ofercie Lamborghini

Lamborghini Lanzador to kolejne z aut opracowanych w ramach strategii „Direzione cor Tauri”, zakładającej elektryfikację oferty w imię ekologii. Wygląda odważnie, choć niektórzy petrolheadzi twierdzą, że prezentuje się po prostu odpychająco. Agresywnie narysowany crossover na 23-calowych felgach nie jest czymś, z czym do tej pory kojarzono pojazdy tej marki.

Lamborghini Lanzador
Źródło: Lamborghini

Mitja Borkert, szef designu marki, tłumaczył że strona wizualna jest inspirowana modelami Countach LPI 800-4, Murciélago i Sesto Elemento. Uwagę zwraca nachylenie kabiny widoczne z przodu i z tyłu samochodu.

Lamborghini Lanzador
Źródło: Lamborghini

Lamborghini Lanzador to samochód czteroosobowy, którego kokpit przypomina wnętrze odrzutowca. Zarówno przed kierowcą, jak i pasażerem znajdują się ekrany. Materiały wykorzystane do budowy auta są, a jakże, ekologiczne. Tapicerka ze skóry garbowanej wodą z produkcji oliwy do oliwek (sic!), fotele z pianką z włókien z recyklingu i elementy kompozytowe z regenerowanego karbonu to tylko wybrane z ekoniuansów.

Osiągi nowego eko-Lamborghini

Mamy tu do czynienia z samochodem koncepcyjnym, więc do wszelkich zapewnień warto podejść z dystansem. Tak czy inaczej Lamborghini Lanzador powstanie na platformie SSP Sport, rozwijanej wraz z Porsche. Łączna moc systemowa według zapewnień producenta wyniesie ok. 1400 KM i będzie generowana przez dwa silniki. Szybkie ładowanie? Oczywiście, z mocą do 350 kW.

Za dynamikę odpowiada napęd za cztery koła z systemem kontroli dynamiki jazdy Lamborghini Dinamica Veicolo Integrata (LDVI), mającym skutecznie przenosić moc na koła. Nie zabraknie też aktywnej aerodynamiki (Aerodinamica Lamborghini Attiva) i aktywnego zawieszanie.

PS Lamborghini chce, aby wszystkie nowe auta tej marki były hybrydami już w 2024 roku.

Źródło: Lamborghini

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.