Morawiecki w Radio ZET: nie obiecywałem miliona elektryków. Sprawdzamy

Maksym SłomskiSkomentuj
Morawiecki w Radio ZET: nie obiecywałem miliona elektryków. Sprawdzamy

W dzisiejszej porannej odsłonie audycji Gość Radia ZET z Bogdanem Rymanowskim rozmawiał Mateusz Morawiecki. Wiceprezes PiS i były premier Polski odpowiadał na liczne pytania prowadzącego oraz słuchaczy. Fragment dyskusji dotyczył projektu polskiego narodowego samochodu elektrycznego Izera. Po tym jak padło pytanie o to, jak wygląda sytuacja z projektem Izera i na jakim etapie został ten projekt, wywiązała się ciekawa wymiana zdań. W jej toku Morawiecki stwierdził, że nigdy nie obiecywał miliona elektryków na polskich drogach w ciągu kolejnej dekady. Postanowiliśmy to sprawdzić.

Czy Morawiecki faktycznie obiecywał milion elektryków na polskich drogach?

Dyskusja o polskiej elektromobilności trwa od lat. Od lat trwa także saga związana z polskim samochodem elektrycznym Izera, której końca nie widać. Media cyklicznie lubią wypominać Mateuszowi Morawieckiemu to, że „kiedyś obiecał milion samochodów elektrycznych na polskich drogach”. Wpisy zawierające taką sugestię pojawiają się cyklicznie. Dziennikarze przypisują deklarację właśnie byłemu premierowi. Tymczasem Mateusz Morawiecki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim stanowczo zaprzeczył, aby wypowiedział takie słowa i obiecywał rychłe pojawienie się miliona samochodów elektrycznych na polskich drogach. Jak było naprawdę?

B.R.: Czy ja dobrze pamiętam, że zapowiadał Pan, że w 2025 roku będzie milion samochodów elektrycznych?

M.M.: A widzi pan, akurat źle pan pamięta. Ja tego nie powiedziałem. (…) Nigdy z moich ust nie padła taka obietnica miliona samochodów elektrycznych.

Bogdan Rymanowski zaczął zadawać pytanie rozpoczynające opisywaną tu dyskusję ok. 24:57.

Mateusz Morawiecki na przestrzeni 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości nie bez przyczyny doczekał się wśród internautów pseudonimu „pinokio”. W kwestii słów na temat samochodów elektrycznych… ma jednak rację. To nie on był bowiem autorem słów z przytaczaną tu obietnicą. Bogdan Rymanowski obiecał zweryfikować słowa Mateusza Morawieckiego, ale zrobiłem to za niego. Przytoczone słowa pochodzą z czerwca 2016 roku, kiedy to ówczesny wicepremier i szef resortu rozwoju Mateusz Morawiecki w towarzystwie innych polityków przedstawiał plan rozwoju elektromobilności.

W trakcie konferencji mówiono wiele o wyzwaniach, jakie stoją przed elektromobilnością w Polsce. Powiedziano wtedy otwarcie, że w branży motoryzacyjnej Polska nie jest w stanie dogonić krajów zachodnich, które od stu lat produkują własne silniki. Wyrażono jednak wiarę w to, że na fali czwartej rewolucji gospodarczej możemy zacząć spróbować swych sił w branży aut elektrycznych.

Słowa o milionie samochodów elektrycznych w Polsce wypowiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski. To on szacował, że za 10 lat w Polsce (do 2026 roku) będzie milion samochodów elektrycznych. Mówił:

Mamy szanse, by za 10 lat mieć milion samochodów elektrycznych w Polsce, a nasze spółki energetyczne miały 2 miliardy zł przychodów z tego tytułu. (…) Takich samochodów, które wystarczą do tego, by zawieźć dzieci do szkoły i przedszkola, pojechać na zakupy, załatwić wszystkie sprawy, które w tej chwili załatwiamy samochodami napędzanymi paliwem.

Wtórowała mu wtedy wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Opisywała przy tym projekt e-Bus, zakładający:

stworzenie polskiego autobusu elektrycznego, którego kluczowe komponenty takie jak bateria, falownik, układ napędowy oraz infrastruktura ładująca będą produkowane w kraju przy wsparciu rodzimego potencjału naukowo-badawczego. (…) Realizacja projektu doprowadzi do powstania polskiego rynku autobusów elektrycznych o wartości 2,5 mld zł rocznie.

Mateusz Morawiecki był obecny na konferencji i to on ogłaszał rozpoczęcie programu „elektryczna mobilność”. To prawdopodobnie dlatego właśnie jemu przypisano obietnicę i słowa Tchórzewskiego. Przez lata nikt najwyraźniej nie weryfikował informacji, która była powtarzana przez media jako pewnik.

Faktem jest że obietnica padła

Oczywiście nikt nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że obietnice padały – z tych, czy innych ust polityków, będących wtedy u władzy. Wielu Polaków może czuć się w tym kontekście oszukanych, zwłaszcza w obliczu raczej kiepskich prognoz na dalszy rozwój projektu Izera.

Przypomnę też, że Polska uplasowała się na ostatnim miejscu rankingu gotowości na auta elektryczne, przygotowanego w 2023 roku.

Źródło: PAP

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.