FlixBus stawia na dalekobieżne autobusy elektryczne

Maksym SłomskiSkomentuj
FlixBus stawia na dalekobieżne autobusy elektryczne

Nie stanowi wielkiej tajemnicy fakt, że samochody elektryczne spisują się najlepiej w jeździe miejskiej i podmiejskiej. Powody tego stanu rzeczy wydają się oczywiste. W trakcie jazdy po mieście notuje się wolniejsze rozładowywanie baterii, a problemy często skromnego zasięgu i długiego czasu ładowania przestają być istotne. Wraz z rozwojem technologii postępuje elektryfikacja aut innych niż prywatne. Przykładowo, w Stanach Zjednoczonych na krótkich trasach jeżdżą już pierwsze ciężarówki elektryczne Tesla Semi, a po Gdańsku kursują elektryczne autobusy miejskie (o zasięgu mniejszym niż obiecywano). Teraz na autobusy elektryczne coraz mocniej stawia FlixBus i co ciekawe robi to na długich trasach.

Dalekobieżne autobusy elektryczne FlixBus

Popularny przewoźnik o nazwie FlixBus chce uczynić swoją flotę pojazdów neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla do 2040 roku. To dość spore wyzwanie jak na firmę świadczącą usługi przewozów dalekobieżnych. FlixBus swój pierwszy elektryczny autobus zaprezentował jeszcze w 2018 roku w Niemczech. Jak widać zwiększenie floty elektryków dłuższych trasach trochę trwało. Kolejne dalekobieżne autobusy elektryczne FlixBus wyjeżdżają na drogi w ramach programu pilotażowego.

W opublikowanym komunikacie czytamy:

W ramach programów pilotażowych, Flix jako pierwsza firma na świecie, zdecydował się na użycie na terenie Francji i Niemiec w pełni elektrycznych, dalekobieżnych autobusów. Testy obejmują także wykorzystanie paneli słonecznych w pojazdach oraz kursy pojazdami zasilanymi biogazem i biodieslem. Dzięki współpracy ze Scanią, do floty FlixBusa w najbliższym czasie trafi kilkadziesiąt autobusów zasilanych bio-LNG.

Ekojazda to nie pierwszyzna dla FlixBusa

Autobusy elektryczne FlixBus to nie pierwszy krok w stronę ekologii, na jaki zdecydowała się ta marka. Przypominamy, że w 2020 roku firma testowała autobus wyposażony w panele słoneczne, kursujący na trasie międzynarodowej, między Dortmundem a Londynem. Gromadzona energia była wykorzystywana do zasilania systemów elektrycznych w autobusie (gniazda USB, klimatyzacja) oraz zmniejszania zużycie paliwa i emisji CO2. Średnia oszczędność osiągnięta dzięki zastosowaniu tej technologii miała wynosić 1,7 litra oleju napędowego na 100 kilometrów. Oznacza to, że przy średnim dystansie 600 kilometrów dzienna oszczędność paliwa to około 10 litrów. Całkiem nieźle.

Źródło: FlixBus

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.