Chińskie auta elektryczne zaskakują w testach zderzeniowych EURO NCAP

Maksym SłomskiSkomentuj
Chińskie auta elektryczne zaskakują w testach zderzeniowych EURO NCAP

Wielu polskich kierowców nadal pamięta czasy, w których chińskie samochody w testach zderzeniowych organizacji Euro NCAP wypadały delikatnie mówiąc fatalnie. W ostatnim jednak czasie koncerny motoryzacyjne z Państwa Środka rozwinęły się, mocno podnosząc przy tym zarówno jakość wykonania, jak i poziom bezpieczeństwa oferowanego przez swoje auta. Dowodem na to niechaj będzie to, że trzy chińskie auta elektryczne – BYD Dolphin, BYD Seal i Xpeng P7 – spisały się zaskakująco dobrze w przytaczanych tu próbach.

Trzy nowe chińskie auta elektryczne sprawdzone przez Euro NCAP

Organizacja Euro NCAP prześwietliła samochody BYD Dolphin, BYD Seal oraz Xpeng P7 pod kątem oferowanego przez nie bezpieczeństwa. Dla co poniektórych spore zaskoczenie może stanowić fakt, iż wszystkie otrzymały maksymalną, pięciogwiazdkową ocenę. Spisały się naprawdę świetnie we wszystkich kategoriach, w tym wydawałoby się tej najważniejszej 0- działania systemów bezpieczeństwa czynnego.

Najlepiej w sensie czysto punktowym spisał się BYD Dolphin. BYD Dolphin w Euro NCAP otrzymał 89 punktów na 100 możliwych w zakresie ochrony dorosłych, 87 w kwestii ochrony dzieci, 85 – ochrony wrażliwych uczestników ruchu oraz 79 w zakresie systemów bezpieczeństwa czynnego.

Drugi wynik przypadł BYD Seal, który Euro NCAP przyznało w analogicznych kategoriach wyniki odpowiednio: 89, 87, 82 i 76 punktów.

Trzeci z rezultatów łącznych osiągnął Xpeng P7, któremu Euro NCAP przyznało odpowiednio: 87, 81, 81 i 78 punktów.

Od 2016 roku, kiedy to uruchomiono zaktualizowane procedury Euro NCAP, przetestowano zaledwie 21 chińskich samochodów. Dwa z nich otrzymały 3 gwiazdki, dwa 4 gwiazdki, natomiast aż siedemnaście – 5 gwiazdek.

Chińskie samochody zagrożeniem dla europejskich?

Chińskie marki motoryzacyjne planują coraz odważniejszą ekspansję na kolejne rynki Starego Kontynentu. Nic dziwnego, że Unia Europejska celem ochrony europejskich producentów aut przed konkurencją z Chin rozważa nałożenie zaporowych ceł na chińskie auta elektryczne. Niektórzy producenci zamiast czekać na ruch polityków krajów Wspólnoty po prostu… obniżają ceny swoich aut. Świetnym przykładem jest Tesla, która z początkiem października dokonała takiej obniżki po raz któryś w tym roku.

Źródło: YouTube @EuroNCAP_forsafercars

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.