Twitter banował za linki do Facebooka, ale TikTok był OK. Musk znowu zmienił zdanie

Maksym SłomskiSkomentuj
Twitter banował za linki do Facebooka, ale TikTok był OK. Musk znowu zmienił zdanie
Elon Musk w ostatnich dniach znowu wypisuje dziwne rzeczy na Twitterze. Wciąż trwa na przykład ankieta, w której internauci głosują za… jego odwołaniem z funkcji CEO Twittera. Musk znany jest ze składania obietnic bez pokrycia, ale tym razem zarzeka się, że decyzja społeczności będzie wiążąca. Zobaczymy. Internauci oddają swoje głosy w sondzie tym chętniej, że Elon Musk z każdym dniem wprowadza na swoim „wolnościowym” Twitterze coraz surowsze przepisy w regulaminie. Najnowszy przelał czarę goryczy.

Zobacz także: Elon Musk odejdzie z Twittera jeśli użytkownicy wyrażą taką wolę

Twitter zakazuje linkowania do Facebooka i wielu innych mediów

Wolność słowa w wydaniu Elona Muska. W regulaminie usługi pojawił się kategoryczny zakaz publikowania odnośników do witryn i aplikacji Facebook, Instagram, Mastodon, Truth Social, Tribel, Post i Nostr. Z jakiegoś powodu na liście serwisów zakazanych nie zagościł chiński TikTok, który od miesięcy budzi wielkie kontrowersje za sprawą domniemanych praktyk związanych ze śledzeniem użytkowników.



Przeciwko zmianom zaprotestowali szybko nie tylko zwykli internauci, ale też influencerzy, dla których taki ruch Twittera oznacza ograniczenie zasięgów. Jak się okazuje… pomogło. Zapis z regulaminu nagle zniknął, o czym Twitter nikogo nie poinformował. Pojawiła się za to kolejna sonda. Sonda, w której to internauci mają zadecydować, o istnieniu ewentualnego zakazu.

Sprawdź też: Elon Musk oferował stewardessie konia za seks? Padły poważne oskarżenia

„Czy powinniśmy wprowadzić politykę uniemożliwiającą tworzenie lub wykorzystywanie istniejących kont głównie w celu reklamowania innych platform mediów społecznościowych?” – stoi w zapytaniu. Pytanie jest ciekawie sformułowane, bowiem mówi o promocji innych platform społecznościowych, a nie publikowanych w nich przez influencerów i inne osoby treści.


Internauci sami nie wiedzą co mogą, a czego nie

Twitter coraz bardziej pogrąża się w chaosie. Zmiany są wprowadzane naprędce, bezrefleksyjnie i po cichu. W taki sam sposób, pod naporem krytyki, administracja zmienia ogólne warunki użytkowania Twittera. Twitter z dość dobrze działającego medium zamienia się w cyrk i rosnąca liczba internautów nie chce pełnić w nim roli małp. Liczba użytkowników Twittera może dość mocno spaść. Jak będzie w rzeczywistości? Czas pokaże.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.