Elon Musk oferował stewardessie konia za seks? Padły poważne oskarżenia

Maksym SłomskiSkomentuj
Elon Musk oferował stewardessie konia za seks? Padły poważne oskarżenia
Elon Musk to osobowość, której regularnie towarzyszą liczne kontrowersje. Miliarder będący właścicielem firm SpaceX i Tesla wprost uwielbia robić wkoło siebie zamieszanie. Musk tylko w tym roku zjednał sobie serca internautów okazywaniem ogromnego wsparcia pogrążonej w wojnie z Rosją Ukrainie, a także spontaniczną decyzją o zakupie Twittera za 44 miliardy dolarów. Decyzją, którą chwilę później postanowił wstrzymać z dość dziwnego powodu. Teraz o Musku zrobiło się głośno za sprawą publikacji w Business Insider, opisującej seksskandal w SpaceX z jego udziałem.

Seksskandal w SpaceX, czyli koń za dotknięcie penisa

Business Insider w jednym swoich najnowszym artykułów podaje, że jedna ze stewardess kontraktowych SpaceX otrzymała od firmy 250 000 dolarów (ok. 1,1 mln złotych) w zamian za milczenie po tym, jak doniosła przełożonym, że dyrektor generalny Tesla i SpaceX, Elon Musk, pokazał jej swojego penisa i zaproponował jej dopuszczenie się innej czyności seksualnej podczas lotu. W zamian zaoferował… kupno konia.

kon

Koń. | Źródło: Canva Pro

Stewardessa jest rzekomo objęta umową o zachowaniu poufności. Historia i powiązane z nią dokumenty zostały przekazane serwisowi Business Insider przez przyjaciela stewardesy, który nie podpisał umowy NDA ze SpaceX. Informator przekazał dziennikarzom, że poczuł, że odpowiedzialnym będzie nagłośnienie nadużycia władzy w firmie. Co ciekawe, do sprawy odniósł się Elon Musk.

Elon Musk przekazał dziennikarzom, że „historia ta jest bardzo złożona”, a nagłośnienie jej w mediach określił jako „politycznie umotywowane działanie”. Miliarder pośrednio zaprzeczył zarzutowi, mówiąc przedstawicielom BI, że jest to pierwsze w jego 30-letniej karierze oskarżenie dotyczące niewłaściwego zachowania seksualnego. A przynajmniej pierwsze, które wypłynęło na jaw publicznie… Musk odmówił udzielania dalszych komentarzy.

Sytuacja miała rzekomo miejsce jeszcze w 2016 roku

Opisywane tu niestosowne zachowanie Elona Muska miało mieć miejsce w 2016 roku podczas lotu firmowego odrzutowcem SpaceX do Londynu. Stewardesa była kontraktową członkinią personelu pokładowego, która według jej przyjaciółki została zachęcona do zostania licencjonowaną masażystką już po znalezieniu pracy. Podczas gdy robiła Muskowi masaż w jego kabinie, na jego prośbę, ten miał „wyciągnąć swojego penisa”, dotknąć jej uda i „zaoferował, że kupi jej konia, jeśli zrobi więcej”, odnosząc się do innej czynności seksualnej.

elon musk

Elon Musk. | Źródło: YouTube

Kobieta miała zatrudnić później prawnika – ten wysłał skargę do działu zasobów ludzkich SpaceX. Sprawa ostatecznie została rozwiązana przez mediatora, a nie przez sąd. Stewardesa zgodziła się na odprawę w wysokości 250 000 dolarów pod warunkiem, że nie wniesie pozwu i podpisze umowę NDA.

Wiceprezes SpaceX ds. prawnych Christopher Cardaci powiedział Business Insiderowi, że nie będzie komentował „żadnych porozumień ugodowych”.

Czyżby coś było na rzeczy?

Źródło: Business Insider

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.