Napiwki dla kas samoobsługowych i automatów. Nowy, kuriozalny pomysł korporacji

Maksym SłomskiSkomentuj
Napiwki dla kas samoobsługowych i automatów. Nowy, kuriozalny pomysł korporacji
Napiwki. Temat odwiecznych sporów i licznych dyskusji. Czy powinniśmy dawać napiwki? Jeśli tak, to komu i w zasadzie dlaczego? O ile napiwek można dać przecież dosłownie każdemu, z czystej grzeczności, to z jakiego powodu przedstawiciele niektórych zawodów wydają się go wręcz domagać? Na te pytania da się udzielić wielu zróżnicowanych odpowiedzi. Konia z rzędem jednak temu, kto powie, dlaczego napiwek należy się kasie samoobsługowej? Takich gratyfikacji zaczęły domagać się wybrane automaty w Stanach Zjednoczonych, wywołując niemałą burzę medialną.

Nie przegap: Kasy samoobsługowe to pułapka. Prawniczka ostrzega

Daj napiwek kasie samoobsługowej

Wybrane kasy samoobsługowe i automaty sprzedażowe w amerykańskich kawiarniach, na stadionach sportowych i na lotniskach od teraz proszą o napiwki, a klienci są tym faktem oburzeni. To najnowszy „genialny” pomysł korporacji, których przedstawiciele twierdzą, że środki z napiwków trafią do pracowników, którzy są wyłączeni z procedury obsługiwania klienta.

Problem z dawaniem napiwków kasie samoobsługowej jest bardzo prosty: darczyńca nie może być pewny tego, że pieniądze faktycznie trafią do jakiegoś pracownika. A jeśli trafią, to jaki procent kwoty napiwku zabierze pracodawca? Ile operator maszyny?

Wall Street Journal przytacza historie Amerykanów ze zdumieniem odczytujących komunikaty o możliwości pozostawienia czegoś ekstra maszynie sprzedającej napoje. O zgrozo, część osób po chwili wahania… daje napiwek. Te proponowane nie są małe, a „zalecane” kwoty startują czasem z poziomu 18 procent wartości zamówienia.

„Byłem zdezorientowany, ponieważ nie było do końca jasne, komu daję napiwek, ale i tak go dałem” – powiedział jeden z rozmówców WSJ.

Skoro choćby promil konsumentów postanowi zostawić coś „ekstra”, to znaczy, że pomysł warto było przerodzić w czyn. Jednym słowem: firmy już teraz mogą odtrąbić sukces.

Sprawdź też: Polacy masowo oszukują na kasach samoobsługowych. To bardzo proste

automat sprzedazowy napiwek

Dawanie napiwków maszynie wydaje się nie mieć najmniejszego sensu, ale niektórzy i tak to robią. | Źródło: Canva Pro

Napiwki – dawać czy nie?

Troskliwa obsługa i wysoki jej standard przeważnie stanowią główny argument za pozostawieniem napiwku. Czasem decydują inne względy, jak chociażby utarty zwyczaj, jak bywa to w przypadku wybranych usług – dostawy jedzenia, obsługi kelnerskiej lub usług przewozowych. Ogólnie rzecz biorąc napiwek wręcza się zazwyczaj za jakąś wartość dodaną. Trudno wymienić choćby jeden powód do wyrażania wdzięczności maszynie.

Napiwki są obecnie przedmiotem debaty w USA, gdzie wielu konsumentów doświadcza efektu zmęczenia presją, związaną z ich wręczaniem w rosnącej liczbie miejsc, zwłaszcza w kontekście wysokiej inflacji i obniżania się poziomu życia.

Źródło: CBS News, WSJ

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.