Anonymous znowu w akcji. Luksusowy jacht Putina FCKPTN na kursie prosto do piekła

Maksym SłomskiSkomentuj
Anonymous znowu w akcji. Luksusowy jacht Putina FCKPTN na kursie prosto do piekła
Życie Rosjan mocno skomplikowało się w związku z inwazją armii rosyjskiej na Ukrainę. Unia Europejska, Stany Zjednoczone, Kanada, Japonia i inne kraje nałożyły na Rosję dotkliwe sankcje, które uderzają zarówno w najbogatszych, jak i uboższych obywateli. Podczas gdy Rosja prowadzi wojnę z Ukrainą, wojnę rosyjskiemu rządowi wypowiedzieli hakerzy z wielu zakątków świata. Wśród nich jest znana grupa Anonymous, odpowiedzialna za kilka interesujących ataków. Niektóre potwierdzono.

Czytaj też: Bezzałogowe drony Bayraktar TB2 pogrążają Rosjan. Co potrafi ten sprzęt?

Jacht Władimira Putina płynął prosto do piekła

Luksusowy jacht Graceful, należący do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, stał się obiektem zainteresowania haktywistów. Ci postanowili podmienić jego dane w systemie identyfikacji o nazwie AIS (Automatic Identification System). Obserwatorzy z całego świata mogli podziwiać jak najpierw zmieniono jego nazwę kodową, a na później cel podróży.



Początkowo jacht Putina płynął do lokalizacji Anonymous, by zmienić kurs na Anonleaks. Wreszcie, jako miejsce jego podróży wyznaczono piekło (ang. HELL), a wywołanie radiowe zmieniono na FCKPTN – rozszyfrowanie tego skrótu pozostawiam Wam.



Przez chwilę jacht widniał jako rozbity na Wyspie Węży, która stała się słynna za sprawą odpowiedzi jej ukraińskich obrońców, wystosowanej do rosyjskiego okrętu. Jak się ostatecznie okazało, obrońcy żyją i są w niewoli.

System AIS jest szalenie podatny na manipulacje

Działanie Anonymous zwraca uwagę na problem, jakim jest podatność AIS na manipulacje. W ostatnich latach zaistniało wiele podobnych przypadków, w których złośliwi hakerzy fałszowali lokalizację przeróżnych statków poprzez wpływanie na dane AIS. Nie doprowadziło do nigdy do poważnych wypadków, ale niejednokrotnie wywoływało chaos na polu walki.

Zobacz także: Ukraińscy hakerzy włamali się na stronę Kremla. Ukradli numery telefonów polityków

Pomyślcie tylko, co by potencjalnie mogło się wydarzyć, gdyby Anonymous oznaczyli rosyjski statek na Morzu Czarnym jako ukraiński…

Źródło: Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.