Koty uwielbiają Starlink. Anteny systemu Elona Muska idealnymi legowiskami

Jan DomańskiSkomentuj
Koty uwielbiają Starlink. Anteny systemu Elona Muska idealnymi legowiskami

{reklama-artykul}Satelitarne łącze internetowe Starlink, za które odpowiada SpaceX, czyli koncern Elona Muska, ma na swoim koncie obsługę już przeszło 140 tysięcy abonentów z 20 krajów. W wielu rejonach świata panują teraz niskie temperatury. Ostatnie polskie zimy nie są może zbyt zimne, ale niedawno także mieliśmy nieco większe mrozy i opady śniegu. W takich okolicznościach anteny systemu Starlink korzystają z wprowadzonej w 2020 roku (po odpowiedniej aktualizacji oprogramowania) funkcji Snow Melt Mode, aby pozbyć się z nich zalegającego śniegu i zapewnić lepsze warunki pracy.

Czasze Starlink oblegane przez zwierzęta, chcą się na nich ogrzać zimą

Czasze naziemnych odbiorników systemu Starlink nie są zwykłymi kawałkami metalu z podpiętym konwerterem, tak jak jest to chociażby przy zestawach telewizji satelitarnej, a cała ich powierzchnia zawiera we wnętrzu układy elektroniczne. W przypadku niskich temperatur i obecności śniegu mogą emitować większe ilości ciepła i tym samym powodować roztopienie śniegu pogarszającego odbiór sygnału.

Koty uwielbiają Starlink. Anteny systemu Elona Muska idealnymi legowiskami

Ciepła antena zestawu odbiorczego Starlink przyciągnęła do siebie aż pięć kotów / Foto: Aaron Taylor (Tippen22) @ Twitter

Użytkownicy sieci Starlink z aktualnie zimniejszych rejonów wspominają o zwierzętach gromadzących się w bezpośrednim sąsiedztwie talerzy satelitarnych lub dosłownie na nich. Anteny na dachach czy masztach ściągają spragnione ciepła ptaki, a te usytuowane blisko ziemi stały się idealnymi „legowiskami” dla kotów. Na zdjęciu opublikowanym na Tweeterze przez Aarona Taylora widać aż pięć czworonogów! I to wcale nie odosobniony przypadek. Według Aarona sieć działa wtedy gorzej, ale tak naprawdę nie zbadano realnego wpływu zwierząt czy drobnych przedmiotów na pracę zestawu. Choć można przeczuwać, że tak duże niemalże w pełni zakrywające talerz skupisko kotów, mogłoby zauważalnie pogorszyć parametry, co innego np. pojedynczy mały ptak.

Nie trzeba mieć zestawu Starlink, aby doświadczyć „kotów na Internecie”

Podobnymi ciepłymi „legowiskami”, które możecie znać z własnych doświadczeń, są domowe routery (oczywiście jeśli sami macie zwierzęta). Zapewne nie raz widzieliście swoje koty siedzące lub leżące na ich ciepłych obudowach. Czworonogi teoretycznie mogą doprowadzać do ich przegrzania zatykając otwory wentylacyjne, a także po prostu oddając ciepło ze swojego ciała. Poza tym ruszają wystające anteny, co może skutkować pogorszeniem pingów i transferów.

Koty uwielbiają Starlink. Anteny systemu Elona Muska idealnymi legowiskami

Nie ma Starlinka i aż pięciu kotów, ale też jest podobnie / Foto: własne

Sam od lat doświadczam tego problemu i nie mogę w pełni oduczyć swoich kotów braku wizyt na routerach. Na szczęście nigdy nie zaobserwowałem gorszej pracy czy uszkodzenia urządzeń z powodu przegrzania. Co najwyżej powiększały mi się opóźnienia i spadały przesyłane Mb/s z racji powyginania anten w różne przypadkowe strony. Po przegonieniu kota i normalnym postawieniu antenek wszystko wraca do normy.

Zobacz również: Uważaj na te płyty główne ASUSa. Mogą spalić swoje elementy, ASUS będzie je wymieniać

Źródło i foto: własne / Aaron Taylor (Tippen22) @ Twitter / futurism

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.