Korzystasz z wielu ekranów? Twój mózg źle skończy

Maksym SłomskiSkomentuj
Korzystasz z wielu ekranów? Twój mózg źle skończy

Żyjemy w czasach, w których otacza nas coraz większa liczba ekranów. Czy odnieśliście kiedyś wrażenie, że jesteście przebodźcowani? Że nierzadko przewijacie media społecznościowe bez wyraźnego celu i „tapiecie” w ekran smartfona dla samego „tapania”? Że nie możecie się skupić dłużej na jednego czynności? To efekt tak zwanej pułapki dopaminowej. Ekspertka państwowego instytutu NASK przekonuje w najnowszym poradniku, że ratunkiem jest monotasking.

Pułapka dopaminowa – spróbuj się z niej uwolnić. Niebezpieczny multiscreening

Lwia część Polaków śledzi różne media społecznościowe w swoich smartfonach. Niemała liczba osób codziennie korzysta z internetowych źródeł informacji, oglądając do tego telewizję i korzystając z komputera. Mózgi z roku na rok są coraz bardziej przeciążone. Wiele ekranów to tak naprawdę wiele problemów, które odczuwają coraz młodsze osoby.

Multitasking wymusza konieczność dzielenia uwagi i utrzymywania koncentracji na wielu czynnościach. Nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi, nasze mózgi pracują w wytężony sposób.

Multitasking i multiscreening zaburzają niezwykle ważne procesy, m.in. koncentrację uwagi i sprawne myślenie. Wpływają także negatywnie na samopoczucie, nasilają odczucie lęku i podwyższają poziom stresu. Dotyka to zwłaszcza młode osoby

– przestrzega Anna Borkowska, ekspertka NASK ds. edukacji cyfrowej i autorka poradnika „Mniej znaczy więcej – o multiscreeningu i wielozadaniowości”.

Nagroda jest łatwa i szybka, bo czynności związane z przyswajaniem treści sprawiają przyjemność. Organizm nagradza za to wyrzutem dopaminy – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za odczuwanie przyjemności i motywację do działania. Niestety, dzieje się to kosztem negatywnego samopoczucia, zwiększonego stresu, a nawet nasilonego lęku.

Po jakimś czasie, aby osiągnąć podobny stan pobudzenia, potrzebujemy coraz silniejszych bodźców.

Jak się wyrwać ze spirali wielozadaniowości? Czy jest to w ogóle możliwe? Anna Borkowska uważa, że tak, ale wymaga to zmiany przyzwyczajeń.

Tak, o ile nauczymy się funkcjonować inaczej. Spróbujmy pracy w cyklach przeplatanych wartościowymi przerwami. Świadome odłączajmy się od internetu. Stawiajmy na monotasking, czyli skupienie na jednym zadaniu naraz. Mózg podziękuje nam za te zmiany!

– zachęca.

Jednoczesne wykonywanie kilku zadań, choć pozornie świadczy o naszej sprawności i podzielności uwagi, niesie za sobą dotkliwe skutki: osłabienie koncentracji, uszczerbek pamięci roboczej, trudności ze zdobywaniem wiedzy, rozumieniem treści i zapamiętywaniem informacji, podwyższenie poziomu stresu, a nawet pogorszenie kondycji fizycznej.  Na te negatywne konsekwencje narażone są przede wszystkim osoby, które nie ukończyły 25. roku życia. Nie zakończył się u nich jeszcze rozwój struktur mózgu odpowiedzialnych za funkcje poznawcze czy uczenie się

– czytamy w komunikacie prasowym.

Darmowy poradnik „Mniej znaczy więcej – o multiscreeningu i wielozadaniowości” dostępny jest online, pod tym adresem.

Źródło: NASK

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.