Samolot zamienił się w śpiulkolot. Obaj piloci zasnęli, autopilot też

Maksym SłomskiSkomentuj
Samolot zamienił się w śpiulkolot. Obaj piloci zasnęli, autopilot też

Drzemka za kierownicą samochodu może zakończyć się naprawdę poważnym wypadkiem. Drzemka za sterami samolotu pasażerskiego natomiast… gigantyczną katastrofą. Dwóch pilotów samolotu linii Batik Air, lecącego z indonezyjskiego portu lotniczego Kendari-Haluoleo do międzynarodowego portu lotniczego w Dżakarcie, postanowiło uciąć sobie 28-minutową drzemkę. Piloci zasnęli, oddając los swój, pasażerów i członków załogi autopilotowi. Cudem uniknięto tragedii, a samolot mocno zszedł z planowanego kursu.

Piloci zasnęli, samolot pasażerski zboczył w kursu

Korzystając ze środków transportu publicznego pasażerowie zawierzają swój los profesjonalistom. Podczas przejazdu pociągiem, rejsu statkiem lub lotu samolotem mało kto zastanawia się nad kompetencjami kierowców, kapitanów lub pilot. Po prostu zakładamy, że jesteśmy w dobrych rękach. O sporym szczęściu może mówić 153 pasażerów wracających samolotem do Dżakarty, stolicy Indonezji.

Wszystko zaczęło się jeszcze podczas lotu z Dżakarty do Kendari. Pierwszy oficer, 28-latek z wylatanymi 1600 godzinami, zgłosił kapitanowi, że potrzebuje się zdrzemnąć. Indonezyjski Narodowy Komitet Bezpieczeństwa Transportu podaje, że 32-letni kapitan z nalotem wynoszącym 6300 godzin wyraził na to zgodę. W drodze powrotnej role się odwróciły.

Gdy kapitan przebudził się z planowanej drzemki, zapytał pierwszego oficera, czy jest śpiący i również chce się zdrzemnąć. 28-latek odmówił, ale po 20 minutach zasnął. Problem polegał na tym, że zasnął także kapitan. Zadziało się to w momencie, gdy samolot znajdował się na wysokości 11 kilometrów nad ziemią.

Bezowocne próby kontaktu

Z pilotami samolotu próbowali kontaktować się kontrolerzy lotu, którzy zauważyli, że samolot obniżył pułap i zboczył z planowanej trasy. Nie usłyszeli odzewu. Po 28 minutach od ostatniego kontaktu kapitan obudził się i od razu zorientował, że coś jest nie tak.

Następnie kapitan statku powietrznego (PIC) zauważył, że SIC [zastępca] śpi i obudził go (…) Mniej więcej w tym samym czasie PIC odpowiedział na wezwanie innego pilota i wieży kontroli lotów (ACC) w Dżakarcie. PIC poinformował ACC w Dżakarcie, że w BTK6723 wystąpił problem z komunikacją radiową i obecnie problem został rozwiązany. Lot był kontynuowany, a samolot wylądował w Dżakarcie

– czytamy w raporcie.

Obaj piloci byli wypoczęci. Kapitan zaliczył okres odpoczynku wynoszący 35 godzin, a drugi pilot odbył 53 godziny odpoczynku. Z raportu wynika, że pierwszy oficer jest świeżo upieczonym ojcem miesięcznych bliźniaków i na dwa dni przed lotem przeprowadził się do nowego domu. Mężczyzna powiedział śledczym, że dzień przed lotem „musiał kilka razy wstawać w nocy”, aby pomóc w opiece nad dziećmi, i że „czuł, że przy tym jakość jego snu uległa pogorszeniu”.

Batik Air przekazało już, że zawiesiło pilotów.

Nie wiadomo dlaczego autopilot samolotu Airbus A320 nie trzymał poprawnego kursu. Być może udzieliła mu się senna atmosfera?

Piloci zasypiają regularnie…

… to nie żart. Badanie przeprowadzone w lipcu wśród 6893 pilotów w Europie przez firmę doradczą ds. bezpieczeństwa lotniczego działającą dla European Cockpit Association wykazało, że 3 na 4 pilotów zasnęło podczas lotu samolotem w miesiącu poprzedzającym badanie.

Źródło: KNKT

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.