Na forum społecznościowym Samsunga pojawiły się głosy niezadowolenia ze strony posiadaczy najdroższych z nowości, urządzeń Samsung Galaxy S20 Ultra. Donoszą oni o kłopotach związanych z korzystaniem z aparatów, a także przegrzewaniem się ich cennych sprzętów. Oba powyższe mankamenty towarzyszą wariantom telefonów z układami Exynosa.
Nowe flagowce Samsunga. Od lewej: Samsung Galaxy S20, Galaxy S20+ i Galaxy S20 Ultra. | Źródło: Samsung
Pierwszy z nich związany jest z aparatem. Uruchomienie aplikacji kamery powoduje znaczący wzrost temperatury pracy urządzenia. Towarzyszą temu problemy z systemem automatycznego ustawiania ostrości, którego zachowanie (niepoprawne „wyostrzanie”) jeden z internautów uwiecznił na umieszczonym na Twitterze materiale wideo.
Seriously the Exynos variant has disappointed me soo much Poor battery life poor performance heats like hell. This is really a sh*t of a phone with that crappy $1400 price tag. Never Samsung again. pic.twitter.com/tmVpfOJdEg
— Dawood (@pegasaie) April 9, 2020
Rosnąca liczba osób donosi także o tym, że Galaxy S20 Ultra z Exynosem cechuje się współczynnikiem SoT (screen on time) na kiepskim poziomie 3,5-4 godzin. Potwierdzają to też niektórzy recenzenci, w tym Linus Sebastian z kanału LinusTechTips.
Samsung w nadesłanym nam oświadczeniu zapewniał, że oba czipy przechodzą „takie same rygorystyczne testy”. Nie zmienia to jednak faktu, iż klienci z jednych regionów świata traktowani są na preferencyjnych warunkach, podczas gdy mieszkańcy innych płacą wcale nie małe pieniądze za sprzęt, który sprawia wrażenie niedopracowanego.
Źródło: Community.Samsung 1, 2