Apple myśli, że 128 GB pamięci to dużo. Ja mam inne zdanie

Anna BorzęckaSkomentuj
Apple myśli, że 128 GB pamięci to dużo. Ja mam inne zdanie

Jeszcze kilka lat temu stwierdziłabym, że 128 GB przestrzeni na dane w smartfonie to więcej, niż przeciętny użytkownik będzie potrzebował, a teraz? Teraz myślę inaczej. Jako że telefony wykorzystują coraz lepsze aparaty oraz zapisują zdjęcia i filmy w coraz wyższych rozdzielczościach, ich przestrzeń zapełnia się w mgnieniu oka. Z resztą, żaden telefon ze 128 GB pamięci nie oddaje do użytku konsumenta pełnych 128 GB. Znaczną część tej pamięci zajmują bowiem system oraz preinstalowane aplikacje.

Mimo wszystko jeden z technologicznych gigantów uważa, że 128 GB to „dużo pamięci, na dużo zdjęć”. Tym gigantem jest oczywiście Apple.

Reklama Apple, która nie ma sensu

Apple opublikowało wczoraj reklamę pod tytułem „iPhone 15 Storage” (ang. pamięć iPhone’a 15). Jej bohaterem jest posiadacz iPhone’a 15 – posiadacz, który zabrał się za usuwanie zdjęć ze swojego telefonu, rzecz jasna w celu zwolnienia przestrzeni na dane. Apple próbuje jednak uspokoić zarówno jego, jak i nas wiadomością wyświetloną pod koniec reklamy – wiadomością o treści „Dużo pamięci, na dużo zdjęć” i „Zrelaksuj się, to iPhone 15”.

Oczywiście reklama została zrealizowana bardzo profesjonalnie i ogląda się ją dobrze, ale musicie przyznać, że dziwne jest, iż poświęcono ją właśnie iPhone’ówi 15, a nie iPhone’ówi 15 Pro Max. To dlatego, że iPhone 15 oferuje w podstawowej wersji zaledwie 128 GB przestrzeni na dane. Tak, można go kupić z 256 lub 512 GB pamięci, tak jak iPhone’a 15 Plus i iPhone’a 15 Pro (który oferuje nawet 1 TB pamięci), ale dopiero iPhone 15 Pro Max „zaczyna się” od 256 GB przestrzeni na dane.

Uwierzcie mi, jeśli należycie do osób, które robią dużo zdjęć i często nagrywają filmy, zwłaszcza w rozdzielczości 4K, 128 GB przestrzeni nie wystarczy Wam na długo. W końcu przeciętne zdjęcie wykonane iPhonem 15 waży 7,5 MB, a przeciętne 20-sekundowe wideo zarejestrowane w rozdzielczości 4K – 126 MB.

Aby mieć gdzie przechowywać nadmiar materiałów, których nie chcielibyście usuwać, musielibyście albo sięgnąć po nowy telefon z większą ilością pamięci, albo skorzystać z opcji przechowywania danych w chmurze, na przykład Apple iCloud. Ta druga opcja wiąże się rzecz jasna z koniecznością opłacania subskrypcji (podstawowy darmowy pakiet to tylko 5 GB przestrzeni) – i jestem pewna, że Apple chciałoby, abyście ją opłacali.

W świetle tego wszystkiego nowa reklama Apple jest dla mnie po prostu śmieszna. A co Wy o niej sądzicie? Czy smartfon ze 128 GB pamięci na dane w 2024 roku ma dla Was sens?

Źródło: Apple, fot. tyt. własne

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.