Diablo 4: Vessel of Hatred zapowiedziane. To pierwszy dodatek

Piotr MalinowskiSkomentuj
Diablo 4: Vessel of Hatred zapowiedziane. To pierwszy dodatek

Diablo 4: Vessel of Hatred to pierwszy dodatek do tegorocznego hitu. Gracze spodziewać się mogą debiutu zupełnie nowej klasy postaci oraz kolejnych terenów do eksploracji. Wskazana jest jednak cierpliwość, bowiem rozszerzenie zadebiutuje dopiero pod koniec 2024 roku. Do tego czasu podstawowa wersja produkcji otrzyma szereg intrygujących aktualizacji. Co dokładnie usłyszeliśmy od deweloperów?

Diablo 4: Vessel of Hatred już w przyszłym roku

Trwa właśnie pierwszy dzień imprezy BlizzCon 2023, która po czterech latach w wielkim stylu powróciła do Anaheim. Podczas ceremonii otwarcia zdradzono plany na rozwój najważniejszych tytułów oraz jeszcze raz ogłoszono wszystkim, że Activision Blizzard znajduje się teraz pod skrzydłami Microsoftu. Najwięcej czasu poświęcono nadchodzącym dodatkom do World of Warcraft, lecz znalazło się miejsce dla Diablo 4 – na co muszą przygotować się osoby chcące w przyszłości odwiedzić Sanktuarium?

Najważniejszym punktem było niewątpliwie ogłoszenie dodatku Diablo 4: Vessel of Hatred, który zadebiutuje na rynku pod koniec 2024 roku. Dlatego też nie pokuszono się o zdradzenie zbyt wielu istotnych szczegółów. Wiemy jedynie, iż gracze otrzymają okazję na poznanie dalszych losów Mefista oraz jego demonicznych planów dotyczących świata przedstawionego. Odwiedzą oni także nowy region o nazwie Nahantu będący częścią kultowego Kurast z Diablo 2.

Rozszerzenie przywita użytkowników także zupełnie nowymi sposobami rozgrywki, nieznanymi dotąd przeciwnikami oraz klasą postaci, która jeszcze nigdy nie była prezentowana w uniwersum. Wiele osób czekało na paladyna, lecz najwyraźniej na niego przyjdzie jeszcze czas. Kolejne informacje odnośnie do dodatku mają zostać przekazane następnego lata. Trzeba więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości.

Na graczy czeka też sporo darmowej zawartości

Jeśli zaś chodzi o mniej odległą przyszłość, to trzeci sezon wprowadzi powiew świeżości jeśli chodzi o system cyklicznych zadań. Zadebiutują bowiem cotygodniowe podziemia wyzwań zwane Cięgami, gdzie gracze będą mogli rywalizować z innymi użytkownikami. Pod koniec każdego tygodnia imiona postaci z najwyższą pozycją w rankingu pojawią się w sezonowej Sali Starożytnych.

Źródło: Blizzard Entertainment

Wielkimi krokami zbliża się takie zimowe wydarzenie Zimowy Pomór. Rozpocznie się ono już 12 grudnia i potrwa trzy tygodnie. Podczas eventu będzie można przemierzać zasypane śniegiem Strzaskane Szczyty oraz brać udział w specjalne przygotowanych aktywnościach. Grudzień to także debiut podglądu zaklinania u okultystów. Nowa mechanika pozwoli na sprawdzenie, jakie afiksy w przedmiocie można uzyskać jeszcze przed wydaniem ciężko zarobionego złota. Poza tym zaimplementowane zostanie sześciotygodniowe wydarzenie Rzeźnia Zira – to coś dla fanów end game’u.

Użytkownicy mogą więc liczyć na szereg interesujących nowości. Jeśli zaś chodzi o plany na przyszły rok, to oprócz Diablo 4: Vessel of Hatred nie zdradzono zbyt wiele. Miejmy nadzieję, że Blizzard wziął sobie do serca krytykę graczy – ta wciąż mocno wybrzmiewa. Przypominamy także, iż od niedawna Diablo 4 jest dostępne również na platformie Steam. Nie cieszy się tam jednak zbytnią popularnością.

Źródło: Blizzard Entertainment / Zdjęcie otwierające: Blizzard Entertainment

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.