Diablo 4 nie radzi sobie na Steam. Mało graczy i słabe oceny

Piotr MalinowskiSkomentuj
Diablo 4 nie radzi sobie na Steam. Mało graczy i słabe oceny

Diablo 4 nie tak dawno pojawiło się na platformie Steam i raczej jej nie podbiło. Statystyki mówią bowiem same za siebie – liczba aktywnych graczy nie jest zbyt wysoka. Pozostawione przez nich recenzje także nie napawają optymizmem, są dosyć mieszane. Oprócz tego produkcja zadebiutowała z lekkim opóźnieniem, o którym poinformowano zaledwie chwilę przed premierą ogromnej aktualizacji. Okej, ale przejdźmy do rzeczy.

Diablo 4 nie podbiło „steamowych” serc

Diablo 4 jest dostępne na rynku od kilku miesięcy i wiemy, że zostało najszybciej sprzedającą się grą firmy Blizzard Entertainment – to dobra wiadomość. Sporo osób narzekało jednak, iż końcowa faza zabawy nie obfituje w zawartość, przez co mało kto zostaje przy tytule na dłużej. Widać to zresztą po oglądalności na Twitchu, gdzie jeszcze niedawno transmisje z tytułu cieszyły się nikłym zainteresowaniem. Pomóc miał update wprowadzający drastyczne zmiany oraz nowy sezon.

Jego premiera została jednak w ostatnim momencie opóźniona o kilka godzin, co wkurzyło konsumentów. Koniec końców gracze otrzymali do niego dostęp i wręcz się na niego rzucili. W tym samym momencie produkcja pojawiła się na Steamie, lecz mało kto postanowił ją tam kupić. Tak przynajmniej wynika z dostępnych w internecie statystyk.

Źródło: Steam Charts, wł.

Jak możemy zobaczyć na portalu Steam Charts, maksymalnie 7152 osób uruchomiło Diablo 4 w tym samym momencie. Jeśli zaś chodzi o moment pisania tego artykułu, to Sanktuarium przemierzają 3994 osoby. Sami przyznacie, że to dosyć mierny wynik jeśli chodzi o jedną z najbardziej oczekiwanych gier tego roku.

Oceny pozostawiają wiele do życzenia

Klienci okazali się także bezlitośni w sekcji recenzji, których opublikowano 1318. Nieco ponad połowa z nich to pozytywne oceny – resztę stanowią negatywne noty. Użytkownicy zwracają przede wszystkim uwagę na problemy z serwerami oraz brak możliwości komfortowej zabawy. Nie zabrakło uwag odnośnie do mikrotransakcji, wewnętrznych reklam oraz błędów – nie tylko na Steamie.

Źródło: Steam, wł.

Fani cyklu wydają się być po prostu zawiedzeni tym, co zaserwował im Blizzard – zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż poprzednie odsłony nie tylko były tańsze, ale też oferowały więcej zawartości i znacznie mniej dodatkowych opcji na wydanie pieniędzy. Wiele osób uważa, iż Diablo 4 to żerowanie na marce i jej zwolennikach, którzy są skłonni wydać sporo kasy.

Oczywiście pojawia się wiele głosów sprzeciwu wobec tej krytyki. Niektórzy zdają się dobrze bawić i zaznaczają, iż wydawanie pieniędzy na mikrotransakcje nie wiąże się z otrzymaniem przewagi nad innymi. Każda strona zdaje się mieć trochę racji – zobaczymy jednak jak to przełoży się na dalszy rozwój gry.

Sezon 2 oraz ogromna aktualizacja ma być niejako nowym startem dla produkcji. Musimy więc poczekać, aż wszyscy ją przetestują i wydadzą wyrok odnośnie do zawartości dostępnej po ukończeniu fabuły. To bowiem ona jest najważniejsza w tego typu grach.

Graliście już w Diablo 4?

Źródło: Steam Charts, Steam, wł. / Zdjęcie otwierające: Blizzard Entertainment

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.