Chiny z nowymi ograniczeniami dla graczy. Przydałyby się u nas

Piotr MalinowskiSkomentuj
Chiny z nowymi ograniczeniami dla graczy. Przydałyby się u nas

Dowiedzieliśmy się właśnie, że Chiny postanowiły wprowadzić nowe zasady dotyczące graczy oraz producentów. Firmy otrzymały właśnie zakaz zachęcania internautów do wydawania pieniędzy na produkcje online. Największe koncerny już zdążyły wyrazić swoje niezadowolenie dotyczące podjęcia tej kontrowersyjnej decyzji. Trzeba jednak przyznać, iż tego typu przepisy mogą okazać się naprawdę przydatne, nie tylko na azjatyckim terenie. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.

Chiny wciąż prowadzą wojnę z gamingiem

Chiny nie są zbyt dobrym domem dla osób uwielbiających gry wideo. Niejednokrotnie dawaliśmy Wam znać o wielu ograniczeniach, które zostały wprowadzone na przestrzeni ostatnich kilku lat. Mowa tu nie tylko o liście tytułów zakazanych, ale także limicie dotyczącym oglądania transmisji na żywo czy wysyłania napiwków influencerom. Teraz jesteśmy świadkami nałożenia kolejnych blokad – te jednak nie spodobają się głównie największym wydawcom i producentom. O co dokładnie chodzi?

Reuters opublikował raport dotyczący najnowszych zmian. Okazuje się, że teraz firmy nie mogą zachęcać użytkowników do wydawania pieniędzy na gry online. Zasady natychmiast wywołały oburzenie, przede wszystkim wśród inwestorów największych podmiotów działających na tamtejszym rynku – Tencent (obecny właściciel polskiego Techlandu) i NetEase (deweloper odpowiedzialny za bardzo popularne Diablo Immortal). Obydwie jednostki zaobserwowały ogromny spadek wartości na giełdzie, dlaczego?

Ograniczeń jest bowiem dosyć sporo. Produkcje online dostępne w Chinach nie mogą już oferować dodatkowej zachęty do wydawania pieniędzy wewnątrz gry. Nie ma więc miejsca na prezentowanie bardzo korzystnych pakietów powitalnych czy innych tego typu rzeczy, totalny zakaz. To jednak nie wszystko. Znikną również prezenty za codzienne logowanie się na serwer – ma to zmniejszyć ryzyko uzależnienia oraz sprawić, by gracze nie czuli się przymuszani do odwiedzania gry.

Wprowadzono także limity dotyczące ilości waluty premium, jaką można dodać do cyfrowych portfeli. Osoby poniżej 18 roku życia nie skorzystają również z jakichkolwiek rozwiązań opierających się na losowości. Nie wiem jak Wy, ale osobiście uważam te wszystkie zmiany za naprawdę dobre, przynajmniej z perspektywy samych graczy. Wpychanie monetyzacji do produkcji online często bowiem zakrawa o patologię, podobnie ma się sprawa z zachętami do wyciągnięcia nieco złotówek z portfela.

Tego typu ograniczenia pozwalają więc nieco odetchnąć internautom oraz likwidują presję nakładaną przez wydawców i producentów. Rzecz jasna nowe przepisy nie do końca spodobały się inwestorom, zyski koncernów będą bowiem prawdopodobnie spadać z powodu mniej nachalnych informacji o możliwości nabycia płatnych przedmiotów.

Warto jednak zaznaczyć, iż opisane wyżej zmiany jeszcze czekają na rozpatrzenie i mogą ulec zmianie po nowym roku. Wtedy też ruszy nowa tura zatwierdzania nowych gier na chińskim rynku.

Źródło: Reuters / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@aboodi_vm)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.