Testujemy hotspot 3G z bankiem energii od TP-LINK

Mateusz PonikowskiSkomentuj
Testujemy hotspot 3G z bankiem energii od TP-LINK

Czym jest M5360?

Producent w niewielkiej obudowie zamknął dwa urządzenia – router 3G i bank energii. Trzeba przyznać, że to dość sprytne połączenie, gdyż jednocześnie zapewniono bardzo pojemny akumulator zasilający modem, który dodatkowo może posłużyć do ładowania urządzeń mobilnych.

Zasada działania urządzenia jest bardzo prosta – aby rozpocząć udostępnianie internetu wystarczy włożyć kartę SIM. Wszystko działa bez zbędnej konfiguracji, a hasło do sieci Wi-Fi znajdziemy na obudowie. Trzeba przyznać, że to doskonała propozycja dla laików, którzy nie mają pojęcia o ustawieniach sieciowych, a chcą po prostu korzystać z mobilnego internetu.

M5360 6Hotspot 3G z bankiem energii od TP-LINK

Konstrukcja

Obudowa nie porywa designem, jest za to prosta i spójna. Całość wykonano z plastiku, który cechuje się podatnością na zarysowania, co zresztą widać na testowanym egzemplarzu. Na froncie znajdziemy połyskujący panel z niewielkim wyświetlaczem wykonanym w technologii OLED. Odczytamy z niego wszystkie niezbędne informacje o statusie urządzenia.

Na prawej krawędzi znajduje się przycisk Power, reset oraz gniazda na kartę SIM i micro SD ukryte pod gumową zaślepką. Router TP-LINK’a obsługuje standardowe karty SIM, na szczęście producent nie zaspał i do zestawu dołączył adapter umożliwiający włożenie karty Micro-SIM i Nano-SIM.

Na górnej krawędzi znalazło się miejsce na port micro USB służący do ładowania baterii urządzenia. Po przeciwnej stronie umieszczono port USB 2.0 służący do ładowania baterii innych urządzeń. Z tyłu nie znajdziemy żadnych portów czy przycisków, jest za to naklejka z numerem seryjnym, adresem MAC i IMEI oraz nazwa i hasło sieci bezprzewodowej.

Całość mieści się w dłoni i bez problemu zmieści się w kieszeni chociaż ze względu na kanciaste i dość ostre krawędzie odradzamy ten sposób transportu urządzenia. Wrzucając je do torby czy plecaka, z pewnością nie odczujemy zbędnego obciążenia.

Przód M5360Na froncie znajdziemy niewielki wyświetlacz OLED

Funkcje

TP-LINK M5360 posiada wbudowany modem 3G umożliwiający udostępnienie połączenia internetowego o prędkości pobierania do 21.6 Mb/s i wysyłania do 5.76 Mb/s. Oczywiście są to prędkości maksymalne, a wszystko zależy od obciążenia infrastruktury operatora. Testując połączenie w sieci Play (przy pełnym zasięgu w centrum miasta) udało się nam osiągnąć prędkość pobierania na poziomie 6 Mb/s i wysyłania 2 Mb/s.

Komputery oraz urządzenia mobilne znajdujące się w zasięgu hotspotu mogą łączyć się bezprzewodowo w standardzie 802.11n. Szkoda, że zabrakło 802.11ac, który jest szybszy i bardziej energooszczędny. M5360 obsługuje do 10 użytkowników jednocześnie. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo transmisji bezprzewodowej to możliwości są raczej standardowe (ukrywanie SSID, filtrowanie adresów MAC, zabezpieczenia WPA/WPA2/WPA-PSK/WPA2-PSK, AES/TKIP).

Masywny akumulator o pojemności 5200mAh (bez możliwości wymiany) sprawia, że router powinien działać nawet kilkanaście godzin. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wspomniany akumulator wykorzystać jako bank energii, który zasili smartfon czy tablet. Należy jednak pamiętać, że ładując inne urządzenie czas pracy w trybie 3G może się skrócić. Port USB 2.0 oferuje napięcie 5V/1A – trochę za mało, aby szybko i do pełna naładować wiele współczesnych smartfonów, ale na częściowe doładowanie baterii powinno wystarczyć.

M5360 5Port USB znajduje się na dolnej krawędzi

Obok miejsca na kartę SIM znajduje się slot karty pamięci Micro SD. Producent zapewnił obsługę nośników o pojemności do 32GB. Po podłączeniu urządzenia do komputera za pomocą kabla USB możemy przenosić pliki. Funkcja może okazać się przydatna, jednak użycie standardowego adaptera SD jest znacznie wygodniejsze, a przecież praktycznie każdy notebook posiada port obsługujący tego typu pamięci. Naszym zdaniem obsługa kart pamięci w przenośnym routerze została dodana nieco na wyrost.


Konfiguracja

Przenośny hotspot M5360 nie posiada oczywiście żadnej blokady, więc z powodzeniem możemy użyć karty dowolnego operatora. Należy jedynie zadbać o środki i aktywną transmisję danych. Po włożeniu karty SIM, urządzenie niemal natychmiast rozpoczyna udostępnianie połączenia.

2015-05-14 090314Status urządzenia

Szkoda, że producent nie zadbał o wbudowanie przycisku WPS, dzięki czemu użytkownicy mogliby darować sobie ręczne wpisywanie klucza zabezpieczeń sieci bezprzewodowej. Jeśli jesteśmy zainteresowani zaawansowaną konfiguracją możemy skorzystać z prostego panelu. Dostaniemy się do niego wpisując w oknie przeglądarki 192.168.0.1 i bardzo przewidywalne hasło brzmiące po prostu admin.

Interfejs jest bardzo prosty i intuicyjny, chociaż zabrakło tłumaczenia na język polski. Po zalogowaniu otrzymujemy podgląd statusu urządzenia włącznie ze statystykami zużycia transferu danych. Zadbano również o możliwość odczytywania i wysyłania wiadomości SMS. W zakładce zaawansowane możemy między innymi skonfigurować serwer DHCP.

2015-05-14 090425Konfiguracja sieci bezprzewodowej

2015-05-14 091106Zaawansowane ustawienia

Ocena końcowa

Niewątpliwą zaletą urządzenia jest prosta obsługa. Na niewielkim aczkolwiek czytelnym wyświetlaczu widzimy status urządzenia, aktualny transfer, siłę sygnału, poziom naładowania baterii czy ilość podłączonych urządzeń. Jednym słowem, wszystko co istotne. Pojemny akumulator zapewnia długa i beztroską pracę. Co ważne, router przechodzi w tryb uśpienia, gdy połączenie nie jest aktywne. Z funkcji power banku możemy korzystać niezależne od stanu aktywności routera.

Nie można narzekać na jakość połączenia, podczas testów zasięg 3G bywał nawet lepszy niż ten „łapany” przez telefon. Nie mieliśmy okazji podłączyć 10 urządzeń jednocześnie jednak przy 2-3 użytkownikach sieci Wi-Fi w obrębie kilku metrów wszystko działa bez zastrzeżeń.

Producent rekomenduje przenośny hotspot 3G z bankiem energii M5360 jako idealnego towarzysza podróży i faktycznie tak jest. Nie dość, że możemy udostępnić połączenie kilku użytkownikom przez kilkanaście godzin, to dodatkowo bez problemu doładujemy baterię telefonu. Świetne połączenie i oszczędność gdyż nie trzeba kupować dwóch urządzeń.

Za wadę można uznać brak przycisku WPS. Na pokładzie nie znajdziemy również wsparcia dla sieci LTE więc decydując się na ten model trzeba być świadomym pewnych ograniczeń. W momencie publikacji testu TP-LINK M5360 można kupić za niespełna 300 zł (zobacz oferty w sklepach internetowych). Zważywszy na jakość wykonania oraz funkcjonalność cena nie odstrasza.

M5360 7TP-LINK M5360 w trybie banku energii
Zalety Wady
Funkcjonalność Brak WPS
Prosta konfiguracja
Czytelny wyświetlacz
Długi czas działania
Wybór Redakcji Instalki.pl - Dobry Produkt
Produkt otrzymał wyróżnienie „Dobry Produkt”.

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.