Test Cubot KingKong 8. Oślepiająca latarka i bateria na 5 dni

Anna BorzęckaSkomentuj
Test Cubot KingKong 8. Oślepiająca latarka i bateria na 5 dni

Pancerne smartfony to urządzenia, które mają spełniać oczekiwania wymagającej grupy odbiorców – grupy stawiającej przede wszystkim na wytrzymałość. Ich producenci starają się jednak, choć z różnymi rezultatami, by te oferowały coś więcej niż tylko wysoką wytrzymałość. Nowy przedstawiciel tego gatunku, Cubot KingKong 8, poza wytrzymałością ma w zanadrzu także baterię o niespotykanej pojemności i nie tyko. Sprawdziłam, jak ten smartfon sprawdza się nie co dzień.

Materiał reklamowy – urządzenie Cubot KingKong 8 zostało przekazane redakcji w formie prezentu. Producent nie miał wpływu na treść publikacji.

Propozycja marki Cubot już na początku zaskakuje przystępną ceną. W sklepie producenta na AliExpress można kupić go $119 czyli niespełna 500 zł. KingKong 8 dostępny jest w kilku wariantach kolorystycznych z pamięcią 6/256 GB.

Specyfikacja

Cubot KingKong 8 to pancerny smartfon wyposażony w ekran IPS o przekątnej 6,528” i rozdzielczości HD+ (1600 x 720 pikseli) oraz odświeżaniu 60 Hz. Za wydajność urządzenia odpowiada procesor MediaTek MT87788V/WA, wraz z 6 GB pamięci RAM. Mamy tu też 256 GB pamięci na dane, którą możemy poszerzyć z pomocą karty microSD.

Cubot KingKong 8

Wewnątrz smartfonu znalazła się gigantyczna wręcz bateria, o pojemności 10600 mAh. Nie pozostaje ona bez wpływu na wymiary i masę urządzenia. Te wynoszą odpowiednio 169 x 80,2 x 20 mm i 382 gramy. Telefon spełnia standardy norm IP68 i IP69K, a istotnym elementem jego obudowy jest podwójna latarka, która ma świecić z mocą 5000 lumenów.

Cubot KingKong 8 został wyceniony na około 1050 złotych. Można go zakupić m. in. na platformie AliExpress.

Cubot KingKong 8 – specyfikacja:

  • Procesor: MediaTek MT87788V/WA
  • Pamięć RAM: 6 GB
  • Pamięć masowa: 256 GB
  • Możliwość rozbudowy pamięci: Tak
  • Wyświetlacz: 6,528” IPS, rozdzielczość: 1600 x 720 pikseli (HD+), odświeżanie 60 Hz
  • Bezpieczeństwo: czytnik linii papilarnych
  • Akumulator: 10600 mAh, ładowanie 18 W
  • Aparat fotograficzny:
  • Tył: 48 MP (główny) z PDAF, 2 MP (makro), 0,3 MP (czujnik głębi)
  • Przód: 16 MP
  • System operacyjny: Android 13
  • Transmisja danych: 4G
  • Łączność i lokalizacja: WiFi 802.11 a/b/g/n/ac 2.4/5 GHz, Bluetooth, NFC, GPS, GNSS, GLONASS, Galileo
  • Złącza: USB-C 2.0 (USB-C)
  • Typ karty SIM: nano SIM + nano SIM/micro SD
  • Ochrona: IP68/IP69K
  • Wymiary: 169 x 80,2 x 20 mm
  • Masa: 382 g

Budowa i jakość wykonania

Cubot KingKong 8 jest smartfonem naprawdę potężnym. Nie waży dosłownie tyle co cegła, ale właśnie porównanie do cegły nasuwa się w jego przypadku na myśl. Nigdy dotąd nie spotkałam się ze smartfonem o grubości aż 20 mm.

Obudowa urządzenia charakteryzuje się zaokrąglonymi kształtami. Została wykonana z tworzywa sztucznego i elementów aluminiowych. Umieszczone w niej port USB-C oraz tacka na karty SIM i microSD zostały zasłonięte plastikowymi zatyczkami, aby utrudnić dostawanie się do nich wody i pyłu. Z przodu obudowa wystaje ponad ekran tylko delikatnie, a więc można mieć wątpliwości o to, czy należycie chroni wyświetlacz.

Na lewej ramce smartfonu znalazły się tacka na karty SIM i microSD oraz przyciski do zmiany głośności, a na prawej przycisk zasilania z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych i przycisk uruchamiający latarkę. Czytnik linii papilarnych działa na szczęście bezproblemowo i błyskawicznie rozpoznaje palec użytkownika.

U góry zlokalizowano wspomnianą podwójną latarkę, a na ramce dolnej port USB-C. Plecki skrywają umieszczony centralnie u góry aparat fotograficzny, a także jedyny w tym urządzeniu głośnik multimedialny. Drugi głośnik, położony nad ekranem, służy tylko do rozmów telefonicznych. Od razu wspomnę, że głośnik multimedialny pozostawia wiele do życzenia – gra bardzo nieczysto i cicho.

Podwójna latarka, która ma świecić z mocą 5000 lumenów to ciekawy dodatek do smartfonu. Ta rozświetla otoczenie znacznie lepiej, niż standardowe latarki w smartfonach, czyli ich diody flash.

Cubot KingKong 8

W zestawie z telefonem znalazłam ładowarkę 18 W z aż dwoma identycznymi przewodami USB, dokumentację produktu oraz pin do tacki SIM. Niczego więc w nim nie zabrakło.

Cubot KingKong 8 – wyświetlacz

W modelu KingKong 8 Cubot zastosował panel IPS o przekątnej 6,528 cali, rozdzielczości 1600 x 720 pikseli (HD+) i odświeżaniu 60 Hz. Jest to matryca, której można się było w tym przedziale cenowym spodziewać. Niemniej, oczekiwałam tu przynajmniej rozdzielczości Full HD i odświeżania na poziomie co najmniej 90 Hz, które gwarantowałyby większą szczegółowość i płynność obrazu.

Ekran smartfonu jest delikatnie połyskliwy, ale miałam do czynienia z matrycami znacznie gorszymi pod tym względem. Kąty widzenia są więc zadowalające. Jeśli chodzi o jasność wyświetlacza, to ta jest wystarczająca do użytkowania na zewnątrz, chyba że znajdziemy się w ostrym słońcu. Wtedy pojawią się utrudnienia. Odwzorowanie barw nie pozostawia zaś niczego do życzenia.

W ustawieniach urządzenia możemy przełączyć się na ciemny motyw, zmienić rozmiar czcionki, zmienić czas wygaszania ekranu, aktywować automatyczne przełączanie się na podświetlanie nocne czy wyłączyć automatyczne obracanie ekranu. Niestety poza tym nie możemy skorzystać z wielu więcej opcji zarządzania wyświetlaczem.

Cubot KingKong 8

Rozczarowuje też fakt, że ekran w Cubocie KingKong 8 otaczają wręcz gigantyczne czarne ramki. Mimo to przednia kamera umieszczona jest we wcięciu w wyświetlaczu. Ponadto przeciętna responsywność tego panelu na dotyk potrafi dawać się we znaki.

Cubot KingKong 8 – wytrzymałość

Jak dowiadujemy się ze specyfikacji, Cubot KingKong 8 jest zgodny z normami IP68 oraz IP69K. Oznacza to, że powinien być całkowicie odporny na wnikanie pyłu i wodoodporny. Ma być w stanie przetrwać zanurzenie w wodzie na głębokość nawet 3 metrów oraz działanie gorących dżetów wody pod wysokim ciśnieniem. Faktycznie, podczas moich testów woda ani brud nie były mu straszne.

Producent deklaruje też, że smartfon został zaprojektowany tak, aby mógł przetrwać upadki z wysokości 1,5 metra. Mimo wszystko na Waszym miejscu nie rzucałabym nim o ścianę, ani nie przejeżdżałabym go samochodem. Tego typu smartfony cechują się podwyższonym stopniem odporności, ale nie są niezniszczalne.

Cubot KingKong 8 – oprogramowanie i łączność

Cubot KingKong 8 pracuje pod kontrolą systemu Android 13. Nie mamy w nim do czynienia z jakąkolwiek dodatkową nakładką. Co więcej, liczba preinstalowanych na nim aplikacji jest niewielka, a to moim zdaniem ogromne zalety. Na smartfonie znajdziemy przede wszystkim podstawowe aplikacje od Google.

Testowane urządzenie nie należy do smartfonów z transmisją 5G, ale możemy umieścić w nim do dwóch kart SIM. KingKong 8 obsługuje Wi-Fi 5, Bluetooth oraz NFC. Oznacza to, że pozwala dokonywać nim płatności zbliżeniowych.

Wydajność

Na pokładzie Cubota KingKong 8 znalazł się procesor MediaTek MT87788V/WA. Nie bez wpływu na jego wydajność pozostaje też 6 GB pamięci RAM. Tę można poszerzyć wirtualnie o kolejne 6 GB pamięci RAM, o ile wystarczy nam pamięci wewnętrznej. No więc jaką wydajność to urządzenie oferuje? Cóż, to nie jest jego najmocniejsza strona.

W benchmarku AnTuTu 10 Cubot KingKong 8 uzyskał zaledwie 250 246 punktów. W Geekbench 6 zdobył zaś 329 punktów dla pojedynczego rdzenia i 1305 punktów dla wielu rdzeni. To wyniki bardzo słabe, biorąc pod uwagę to, że mamy 2023 rok.

W związku z powyższym aplikacje wczytują się na smartfonie dość wolno. Na szczęście przełączanie się między aplikacjami już otwartymi w tle przebiega o wiele sprawniej. Cubot KingKong 8 nie nadaje się jednak do komfortowej zabawy w takich tytułach jak Genshin Impact czy Diablo Immortal. Lepiej sięgnąć na nim po mniej wymagające gry mobilne. Na szczęście podczas pracy z podwyższoną wydajnością smartfon się nie nagrzewa.

Fotografia

Tylny aparat w testowanym smartfonie to sensor 48 MP z PDAF, sensor 2 MP do zdjęć makro oraz czujnik głębi o rozdzielczości 2 MP. Z przodu znalazł się natomiast sensor 16 MP, który nie obsługuje funkcji rozpoznawania twarzy.

Aplikacja aparatu Cubota KingKong 8 jest bardzo uboga w opcje. Karuzela trybów zawiera tylko 7 trybów i nie możemy jej rozwinąć. Panel opcji u góry pozwala tylko na włączenie HDR i lampy błyskowej oraz przejście do ustawień aparatu. W ustawieniach możemy natomiast wyłączyć jedynie wykrywanie twarzy, dźwięk migawki i funkcję zapobiegania migotaniu oraz włączyć samowyzwalaczy czy zmienić proporcje rejestrowanych zdjęć. Co jednak najgorsze, aplikacja aparatu działa na tym smartfonie bardzo topornie i zwyczajnie laguje.

Zdjęcia dzienne

Za dnia tylny aparat smartfonu wykonuje zdjęcia o niezłym poziomie szczegółowości. Ma on jednak problemy z doborem odpowiedniego kontrastu, a przez to często kuleje ich odwzorowanie barw. Szkoda.

Cubot KingKong 8

Sensor do zdjęć makro, tak jak się spodziewałam, produkuje zdjęcia o jakości bardzo kiepskiej – przede wszystkim mało szczegółowe i rozmyte. Trudno znaleźć dla tego sensora praktyczne zastosowanie.

Zdjęcia nocne

Nocą tylny aparat niestety rejestruje zdjęcia mocno zaszumione, przedstawiające stosunkowo mało detali i o bardzo bladych kolorach. Włączenie trybu nocnego pozwala dodać fotografiom trochę szczegółowości, ale nic ponad to.

Aparat przedni

Aparat przedni, nawet jak na sensor 8 MP, po prostu rozczarowuje. Wykonywane nim zdjęcia również są mało szczegółowe i ziarniste. Ta sytuacja ma miejsce zarówno za dnia, jak i nocą. Jeśli chodzi o kolory, to są one chyba najmocniejszą stroną tego aparatu.

Możliwości wideo

Cubot KingKong 8 również w kwestii wideo nie oddaje w nasze ręce wielkich możliwości. Możemy nim nagrywać filmy maksymalnie w rozdzielczości 1080p aparatem tylnym i w rozdzielczości 720p aparatem przednim. W pierwszym przypadku liczba klatek na sekundę jest ograniczona do 24 FPS, a w drugim do 20 FPS.

Bateria

Za sprawą swojej baterii Cubot KingKong 8 to prawdziwy potwór. Mowa o baterii o pojemności aż 10600 mAh. Na jaki czas pracy na baterii pojemność ta się przekłada? Dzięki niej ze smartfonu możemy korzystać aż przez 5 dni przy umiarkowanym użytkowaniu, a nawet dłużej, jeśli włączymy funkcję oszczędzania baterii.

Niestety producent pozwala na ładowanie tego urządzenia tylko z mocą 18 W. Proces ładowania trwa bowiem całą wieczność. Potrzeba aż 3,5 godziny na uzupełnienie zasobów energii od 0 do 100 procent z użyciem dołączonego do zestawu zasilacza. Cubot KingKong 8 obsługuje rzecz jasna tylko ładowanie przewodowe.

Cubot KingKong 8

Podsumowanie

Cubot KingKong 8 to naprawdę wyjątkowy smartfon. Wielu osobom nie przypadnie on do gustu przez swoją ogromną masę, rozmiary i niską wydajność, lecz z pewnością znajdzie on swoją niszę. Taka nisza zapewne obejmie osoby, które lubią na tydzień zaszyć się w lesie, z dala od miejskiej dżungli.

Miłośnicy survivalu, bushcraftu i tym podobnych z pewnością docenią bardzo długi czas na baterii, wysoką wytrzymałość i mocną latarkę tego urządzenia. Mam jednak nadzieję, że następca modelu KingKong 8 będzie obsługiwał ładowanie o mocy wyższej niż tyko 18 W.

Smartfon zaskakuje też przystępną cenę, w sklepie producenta na AliExpress można kupić go $119 czyli niespełna 500 zł. KingKong 8 dostępny jest w kilku wariantach kolorystycznych z pamięcią 6/256 GB.

Mocne strony:

  • Bardzo długi czas pracy na baterii
  • Wysoka wytrzymałość
  • Mocna latarka
  • Przystępna cena
  • Brak bloatware
  • Miejsce na kartę microSD
  • NFC
  • Zadowalające zdjęcia dzienne z tylnego aparatu

Słabe strony:

  • Bardzo długi czas ładowania
  • Głośnik mono, o słabym brzmieniu
  • Wyświetlacz o przeciętnych cechach

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.