Test ASUS Zenfone 9. Goliat w ciele Dawida

Pawel GajkowskiSkomentuj
Test ASUS Zenfone 9. Goliat w ciele Dawida
ASUS Zenfone 9 to jeden z najbardziej kompaktowych smartfonów tego roku, który charakteryzuje się nietypowym i w zasadzie niepowtarzalnym designem, genialną kulturą pracy i do tego jeszcze niespotykaną dotąd jakością dźwięku z wbudowanych głośników. To także smartfon, który oferuje tylko dwa lata aktualizacji systemu operacyjnego i łatek bezpieczeństwa, nagrzewający się podczas długotrwałego obciążenia i pozbawiony kilku flagowych rozwiązań. Czy jest to zatem smartfon wart polecenia? Wszystkiego dowiecie się z poniższej recenzji.

Niespotykany dotąd design

Zacznijmy od tego, że ASUS Zenfone 9 jest dla mnie bardzo miłą odskocznią od coraz bardziej rosnących smartfonów. I choć jestem miłośnikiem dużych ekranów, to w momencie otrzymania do testów flagowca marki ASUS bez chwili zastanowienia wyjąłem kartę z Motoroli edge 30 fusion i rozpocząłem swoją przygodę z Zenfone 9. Fakt, pierwsze chwile były dość dziwne, bo jednak jest to smartfon naprawdę mały na tle konkurencji, ale bardzo szybko do tego przywykłem i w sumie zacząłem doceniać jego niewielkie gabaryty i lekką konstrukcję. Model ten ma wymiary 146.5 x 68.1 x 9.1 mm, przy wadze 169 gramów. Mieści się zatem bez najmniejszego problemu w kieszeni spodni, czy też kurtki.

ASUS ZenFone 9 03

Z pewnością nie należy jednak do ścisłej czołówki smartfonów smukłych, a jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę dwa ogromne pierścienie obiektywów na tylnym panelu, które raczej nie są wliczone w jego grubość, to robi się już… po prostu grubo. Wierzcie mi jednak, że tylko i wyłącznie na karcie specyfikacji, gdyż w codziennym użytkowaniu smartfon jest bardzo poręczny i jego wada staje się zaletą, a obsługa jedną ręką to pestka. A to dlatego, że płaski aluminiowy korpus o takiej grubości przekłada się na dobry chwyt i wygodne użytkowanie.

W myśl zasady smartfon klasy premium powinien mieć na tylnym panelu szkło najnowszej generacji w dość ostatnio popularnej, akrylowej odmianie. Tymczasem ASUS zdecydował się postawić na przyjemny w dotyku materiał polimerowy. Innymi słowy, jest to po prostu tworzywo sztuczne, choć przez swoje właściwości miękkie w dotyku i zarazem odporne na zarysowania. Jest jednak bardzo podatne na zabrudzenia, a mój testowy Zenfone 9 w szczególności, gdyż wjechał do mnie w kolorze Moonlight white.

ASUS ZenFone 9 10

Mocnym akcentem Zenfone 9 (mając na uwadze polimer) jest jego wodoszczelna konstrukcja spełniająca normę IP68. A to oznacza, że smartfon przetrwa zanurzenie na głębokość 1.5 metra w wodzie przez 30 minut. Należy pamiętać, że przed podłączeniem ładowarki do portu USB typu C, ten powinien być całkowicie suchy.

Docenić trzeba również obecność gniazda słuchawkowego, gdyż jest ono coraz rzadziej spotykane, a w smartfonach klasy premium w szczególności. Samo rozmieszczenie elementów na ramce jest raczej standardowe, dlatego też na prawym boku jest belka regulacji głośności, a tuż pod nią skromnych rozmiarów wyłącznik ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych. Na dolnym obrzeżu port USB typu C, mikrofon, szufladka na dwie karty SIM w standardzie nano i głośnik multimedialny. Na górze wspomniane już gniazdo słuchawkowe i mikrofon wtórny.

Frontowy panel został zabezpieczony szkłem Corning Gorilla Glass Victus, które zostało bardzo ładnie zagięte na wszystkich bokach. Poprawia to nie tylko wrażenie wizualne, ale także komfort użytkowania. Tuż nad ekranem umieszczono maskownicę dla głośnika do rozmów, który jest również drugim multimedialnym. Kamera do Selfie znalazła się w lewym górnym rogu wyświetlacza, który choć okalany jest nie najsmuklejszymi ramkami, to jednak całość prezentuje się bardzo dobrze.

ASUS ZenFone 9 01

Wymiary Zenfone 9 zbliżone są do iPhone 14

Z przyjemnością muszę stwierdzić, że czujnik biometryczny na prawym boku jest fenomenalny – działa błyskawicznie, szybko się konfiguruje i do tego jeszcze nie myli się. I choć jestem jednak bardziej przyzwyczajony do tych pod ekranem, to jednak ten w Zenfone 9 jest po prostu o wiele lepszy i zarazem bardziej funkcjonalny. Wspiera bowiem wiele gestów – na przykład przesunięcie w dół przycisku otwiera obszar powiadomień, jeszcze bardziej poprawiając możliwości obsługi jedną ręką. Można także dwukrotnie nacisnąć, aby aktywować Asystenta Google (domyślnie) lub wybraną aplikację, albo też wybraną akcję. Do tego jeszcze jest możliwość przypisania funkcji do naciśnięcia i przytrzymania (domyślnie aktywuje się menu wyłączania).

Wyświetlacz identyczny, jak w poprzedniku

Jeśli korzystasz obecnie z ASUSa Zenfone 8 albo miałeś przyjemność zobaczyć jego ekran, to wiedz, że identyczny jest w tegorocznym kompaktowym smartfonie. To w żadnym razie wada, aczkolwiek trochę szkoda, że Tajwańczycy nie pokusili się o małe usprawnienie.

Dlatego też Zenfone 9 ma na wyposażeniu 5.9-calowy wyświetlacz typu Super AMOLED o rozdzielczości FullHD+ (2400 x 1080 pikseli) dostarczony przez firmę Samsung, co przekłada się na odpowiednie zagęszczenie pikseli na cal. Krótko mówiąc, jest to kompaktowy wyświetlacz, którego obsługa jedną ręką jest bardzo komfortowa, ale to raczej nie powinno być zaskoczeniem.

ASUS ZenFone 9 02

Wyświetlacz o proporcjach 20:9 oferuje maksymalną częstotliwość odświeżania 120 Hz, aczkolwiek domyślnie jest ustawiony tryb automatyczny (jest także do wyboru 60Hz i 90Hz), a to oznacza, że ekran nie zawsze ma 120 Hz, ale dostosowuje się w zależności od treści. Ale nie jest to panel LTPO zdolny do ultraniskich, energooszczędnych częstotliwości odświeżania, jakie można znaleźć w innych flagowcach i dlatego pracuje w zakresie między trybami 60, 90 i 120 Hz w zależności od oglądanej aplikacji lub treści. Warto jeszcze dodać, że szczytowa jasność panelu OLED wynosi 1100 nitów.

ASUS ZenFone 9 09

Wyświetlacz został skalibrowany w palecie kolorów Delta-E < 1 (pokrycie kolorów: 112% DCI-P3, 107% NTSC, 151.9% sRGB) i wspiera standard HDR10+. Dostępnych jest pięć trybów wyświetlania kolorów — optymalne, naturalne, kinowe, standardowe i dostosowane — przy czym Standard jest najdokładniejszym kolorem z całej grupy. Temperaturę barwową można oczywiście regulować ręcznie, ale we wspomnianym trybie Standard jest prawie idealna przy 6500K. Do tego dochodzi jeszcze przyciemnianie DC, a zatem mamy do czynienia z wyświetlaczem niemal idealnym.

Smartfon oferuje Always on Display, a zatem wyświetlanie zegara i powiadomień na wygaszonym ekranie. Możemy dostosować styl i tym samym wybrać jeden z trzech motywów zegara. Możliwe jest także ustalenie czasu wyświetlania, ale niestety zabrakło tutaj sterowania poziomem jasności.

Fenomenalna wydajność i przyjemny interfejs

ASUS Zenfone 9 ma jeden z najlepszych procesorów na świecie w momencie premiery. To Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1, znaczące uaktualnienie Snapdragona 8 Gen 1. Jest to chipset o wyższym taktowaniu, ale jest również wytwarzany przy użyciu innego procesu litograficznego, który, jak twierdzi Qualcomm, znacznie poprawia wydajność energetyczną. Współpracuje z maksymalnie 16GB pamięci RAM typu LPDDR5 i do tego jeszcze z 256GB pamięci na dane typu UFS 3.1 Na wyposażeniu nie ma czytnika microSD.

Jeśli przeczytacie w jakiejś recenzji, że ASUS Zenfone 9 ma jakiekolwiek problemy z utrzymaniem płynności działania, to możecie być pewni, że została ona opłacona przez konkurencję. A to dlatego, że Zenfone 9 w testowanej konfiguracji jest prawdopodobnie najpłynniej działającym smartfonem z Androidem na pokładzie. Po prostu tutaj wszystko działa piekielnie szybko i nie ma mowy o przestojach, czy też przycięciach. To oznacza jedno – ten telefon sprawdzi się zarówno w rękach zapalonych graczy, jak i bardzo wymagających użytkowników.

ASUS Zenfone 9

Choć tym pierwszym sugeruję jednak rozejrzeć się za czymś innym, gdyż jakby nie było, granie na stosunkowo małym ekranie nie jest specjalnie komfortowe. Niemniej rozgrywka w Modern Strike była dla mnie bardzo przyjemna o to oczywiście na najwyższych ustawieniach graficznych.

Co jeszcze bardziej istotne smartfon lepiej radzi sobie pod obciążeniem, aniżeli konkurencyjne smartfony o podobnej konfiguracji. Pomimo tego, że niewielka konstrukcja potrafi się nagrzać w momencie długotrwałego obciążenia, to jednak procesor nadal pracuje stabilnie i thermal throttling jest na wyraźnie niższym poziomie. Potwierdzają to zresztą testy syntetyczne. Ma na to wpływ nie tylko lepsze dostrojenie podzespołów, ale również system odprowadzania ciepła, który wykorzystuje między innymi aluminiowy korpus do rozpraszania i uwalniania ciepła z wnętrza urządzenia.

ASUS Zenfone 9

Zenfone 9 pracuje pod kontrolą Androida 12 z interfejsem producenta. Interfejs jest wystarczająco lekki, aby pokazać zmiany w Androidzie 12, takie jak Material You i tapety Dynamic Color. Można zmienić choćby kolor przycisku przełączania Wi-Fi – aby nieco zmienić wygląd telefonu.

Interfejs ASUSa jest najbardziej widoczny w sekcji ustawień, ale na zewnątrz też jest smaczek w postaci preinstalowanej animowanej tapety Zenfone 9. Zmiana na coś statycznego sprawia, że flagowiec jest znacznie bliższy wrażeniu z korzystania z telefonu z serii Google Pixel – prosty, czysty i ładny.

Niestety ASUS nie oferuje długiego wsparcia dla oprogramowania, ale pomimo uruchomienia z Androidem 12, już jest dostępna wersja beta Androida 13 na Zenfone 9. Oficjalna wersja prawdopodobnie pojawi się w grudniu, więc przynajmniej nie będzie trzeba czekać długo. Szkoda tylko, że wsparcie jest tak krótkie — prawdopodobnie nie dostanie Androida 15 w 2024 roku.

ASUS Zenfone 9

Z dodatków warto wspomnieć choćby Game Genie, czyli aplikacji skierowanej dla graczy, która znajduje się w także w gamingowym modelu ASUS ROG Phone 6. Pozwala kontrolować powiadomienia, wydajność i inne ustawienia w trakcie gry. Jest oczywiście możliwość nagrywania ekranu, szybkiej zmiany częstotliwości odświeżania, a także wiele więcej.

ASUS ZenFone 9 05

Cieszy również obecność bocznego paska oferującego uruchomienie wybranych przez siebie aplikacji w pływającym okienku. Do tego mamy jeszcze tryb obsługi jedną ręką, rozbudowany korektor dźwięku, a także sporo możliwości personalizacji.

Dwa porządne obiektywy

To, co sprawia, że ​​Zenfone 9 różni się od niektórych swoich konkurentów, to dwa masywne okręgi aparatu z tyłu. Są niezwykle duże. Nie jest to jednak aspekt estetyczny, ponieważ zarówno główny 50-megapikselowy aparat, jak i 12-megapikselowy ultraszerokokątny, mają unikalny sześcioosiowy gimbal, który pomaga ustabilizować materiał wideo, aby nie wyglądał źle.

ASUS ZenFone 9 06

Główny aparat ma czujnik Sony IMX766, duży układ, którego ASUS używał wcześniej w RoG Phone 6. OPPO zastosowało go w topowym modelu Find X5 Pro. Ultraszerokokątny aparat wykorzystuje natomiast sensor Sony IMX363, który również jest niczego sobie. Był między innymi głównym czujnikiem aparatu w Google Pixel 5. A aparat do selfie wykorzystuje Sony IMX663.

ASUS Zenfone 9
ASUS Zenfone 9

Wygląda zatem na to, że ASUS naprawdę się postarał, gdyż wykorzystał wyłącznie czujniki firmy Sony, które wcale nie są tanie, To bardzo dobra informacja, gdyż wielu producentów decyduje się na dodanie przynajmniej jednego od Omnivision lub Samsunga. Niemniej ASUS też nie poszedł na całość, gdyż na wyposażeniu zabrakło teleobiektywu.

P 20220927 203145 mini

Wysokiej klasy aparat z szerokim polem widzenia zastosowany w Zenfone 9, sprawia, że nie ma znaczenia, czy fotografujemy sensorem głównym, czy też właśnie nim, nawet podczas ujęć w pogorszonych warunkach oświetleniowych. Degradacja obrazu w rogach jest na zaskakująco niskim poziomie, a do tego korelacja zniekształceń geometrycznych jest automatycznie korygowana przez oprogramowanie. To wszystko sprawia, że w pierwszym momencie ciężko jest odróżnić, którym aparatem zostało zrobione zdjęcie. Pomijając jednak tryb nocny, który w przypadku szerokiego kata jest zdecydowanie mniej naturalny i niepotrzebnie na siłę rozjaśniany programowo.

P 20220927 191620 mini

Innymi słowy, Zenfone 9 poradzi sobie w niemal każdych warunkach oświetleniowych. Zachowuje wyrazistość pierwszego planu podczas fotografowania w korzystnych warunkach oświetleniowych, a w nocy wysokiej jakości czujnik i OIS sprawdzają się bardzo dobrze, oferując wyraźne fotografie, niezależnie od tego, czy korzystamy z dedykowanego trybu nocnego, czy nie. A to dlatego, że czas naświetlania jest bardzo zbliżony.

P 20220927 210707 mini
P 20220927 191420 mini

Niestety nie jest to najlepszy fotosmartfon na rynku, gdyż ma pewną przypadłość, która jeszcze do niedawna była także widoczna w telefonach Samsunga. Po prostu kolorystyka nie jest tak naturalna, jakby można tego oczekiwać od flagowca. Do tego ASUS za bardzo poszedł w stronę korekcji Ai, co nie każdemu może się spodobać. Widać to przede wszystkim w momencie oglądania zdjęć w pełnej rozdzielczości.

P 20220923 160325 mini
P 20220923 160328 mini
P 20220927 151349 mini

Zresztą możecie ocenić sami możliwości fotograficzne ASUSa Zenfone 9, a ja dodam w tej sprawie jeszcze jedno. Pomimo tego, że smartfon jest nieco za konkurencją, to jednak jest wystarczająco dobry.

ASUS Zenfone 9 radzi sobie także bardzo dobrze z materiałami wideo, a unikalny sześcioosiowy gimbal sprawdza się fenomenalnie. Jest to połączenie optycznej stabilizacji obrazu ze stabilizacją programową. Po włączeniu aplikacji aparatu bardzo dobrze widać ruch obiektywu.

Jest to zdecydowanie przydatne podczas nagrywania materiałów wideo w ruchu. Chociaż nie uważam, że stabilizacja jest lepsza niż w niektórych flagowych telefonach, jest z pewnością na tym samym poziomie i to się liczy. A sprzętowe wsparcie, przekłada się na bardzo dobre rezultaty nawet w maksymalnej rozdzielczości 8K (przy 24 klatkach na sekundę).

Niemniej bardziej polecam Wam nagrywanie wideo 4K przy 60 klatkach na sekundę, gdyż to właśnie w tym trybie osiągnięcie najlepsze rezultaty. Materiał jest odpowiednio ostry i czysty. Można także nagrywać wideo HDR, aczkolwiek w 30 klatkach na sekundę.

Aparat do selfie w Zenfone 9 też jest bardzo dobry. Potrafi radzić sobie ze słabym oświetleniem i scenami z podświetleniem, zachowując przy tym wiele drobnych szczegółów. Pomagają w tym stosunkowo duże piksele o wielkości 1,22 mikrona. Sam tryb portretowy też jest bardzo dobry, gdyż odpowiednio odcina tło.

ASUS Zenfone 9
ASUS Zenfone 9

Bateria, audio i łączność

ASUS Zenfone 9 ma na wyposażeniu stereofoniczne głośniki (z inteligentnymi wzmacniaczami Qualcomm WSA8835 zapewniającymi głośniejszy, głębszy i mniej zniekształcony dźwięk) dostrojone przez Dirac. Do tej pory myślałem, że Motorola edge 30 ultra jest jednym z moich ulubionych smartfonów muzycznych, ale kiedy do testów otrzymałem ten model, dość szybko zmieniłem zdanie. Przepiękna i bogata barwa dźwięku sprawiają, że Zenfone 9, aż prosi się, aby słuchać z niego muzyki. Mocny i bardzo dobrze wyczuwalny bass jest sporym atutem, a bierze się on ze sporej wnęki rezonansowej. W zasadzie nie znam drugiego smartfona, który grałaby tak przyjemnie, głośno, a zarazem mocno.

ASUS ZenFone 9 07

Oprogramowanie oferuje korektor dźwięku ze zdefiniowanymi trybami audio, a do tego jeszcze możemy je dostroić wedle własnych upodobań. Oczywiście korektor działa zarówno na głośnikach, jak i słuchawkach.

Energię dostarcza akumulator o pojemności 4300 mAh, który został powiększony względem poprzedniej generacji o 300 mAh, co w połączeniu z energooszczędnym układem SoC przekłada się na bardzo dobre czasy pracy. Smartfon bez najmniejszego trudu wytrzymuje jeden intensywny dzień użytkowania na pojedynczym ładowaniu, a rezygnując z gamingu, można spokojnie wydłużyć czas do 1.5 dnia. Dla mnie to rewelacyjne wyniki i w zasadzie nie mam nic więcej do dodania.

Nieco rozczarowujące jest odzyskiwanie utraconej energii, gdyż ASUS Zenfone 9 wspiera tylko ładowanie o mocy 30W. I choć jest ono i tak szybsze, niż w przypadku flagowych smartfonów Samsunga, to jednak wypada dość blado na tle urządzeń wspierających ładowanie z mocą 150W. Smartfon nie oferuje także ładowania bezprzewodowego. Niemniej oferuje wsparcie dla QuickCharge 4.0 i USB-C PD, co oznacza, że ​​nie jesteście skazani na zasilacze dołączone do zestawu sprzedażowego.

ASUS Zenfone 9 potrzebuje około 80 minut, aby osiągnąć 100% naładowania, a 33 minuty, aby naładować akumulator do poziomu 50%.

Smartfon ma kompletne zaplecze komunikacyjne z modemem 5G na czele, dwuzakresowym modułem WiFi 6 (802.11 a/b/g/n/ac/ax, 2×2 MIMO ), GPS (z A-GPS, GLONASS, GALILEO, BDS, QZSS, NavIC), NFC do płatności zbliżeniowych i szybkiego parowania urządzeń, Bluetooth 5.2 LE wspierający kodek A2DP i aptx. Jest oczywiście także USB 2.0 typu C.

Podsumowanie

ASUS Zenfone 9 to świetny smartfon o kompaktowych rozmiarach, który ma w zasadzie wszystko, czego oczekuje się od flagowego urządzenia. Owszem ASUS ma nieco inne podejście do projektu, ale właśnie to sprawia, że Zenfone 9 jest tak wyjątkowy.

ASUS ZenFone 9 04

To, czy będzie dla Ciebie świetny, zależy od twoich konkretnych potrzeb. Jeśli lubisz małe telefony, które są piekielnie szybkie, Zenfone 9 może być tym wymarzonym. Z drugiej strony, jeśli interesujesz się dużymi ekranami i wieloma systemami kamer, prawdopodobnie nie uznasz Zenfone’a 9 za tak ekscytującego, jak inne, większe flagowce.

Ale podsumowując, ten telefon ma imponujący zestaw – najszybszy procesor, świetny ekran, niesamowitą żywotność akumulatora, zaskakująco dobre głośniki, gniazdo słuchawkowe, szybki i dokładny skaner linii papilarnych, rozbudowane oprogramowanie znacząco podnoszące komfort użytkowania i, co nie mniej ważne, całkiem przyzwoitą cenę.

Plusy:

+ Kompaktowa i przyjemna konstrukcja
+ Genialna wydajność
+ Dobre i użyteczne dodatki w systemie
+ Bardzo dobry wyświetlacz
+ Świetny system audio
+ Bardzo dobry zestaw aparatów
+ Hybrydowy gimbal
+ Dobry czas pracy
+ Piekielnie szybki i funkcjonalny czujnik biometryczny
+ Wodoszczelna konstrukcja

Minusy:

Ładowanie powinno być szybsze
Przydałoby się ładowanie bezprzewodowe
Teleobiektyw byłby mile widziany

Udostępnij

Paweł GajkowskiDziennikarz z bogatym doświadczeniem zajmujący się branżą mobilną. Jego żywioł to testowanie smartfonów, tabletów, smart gadżetów i laptopów.