Razer Viper V3 Pro – recenzja. Wychudzona, ale na wypasie

Maksym SłomskiSkomentuj
Razer Viper V3 Pro – recenzja. Wychudzona, ale na wypasie

Użytkownicy myszek komputerowych dzielą się na naprawdę wiele obozów. Wśród graczy wyróżniamy zwolenników myszek cięższych i ultralekkich, symetrycznych i niesymetrycznych, przewodowych i bezprzewodowych… Mający wczoraj premierę Razer Viper V3 Pro to bezapelacyjnie propozycja dla najbardziej wymagającej grupy odbiorców. Popularny producent zaprezentował myszkę ważącą zaledwie 54 gramy, bezprzewodową, symetryczną i przy tym wyróżniającą się częstotliwością odświeżania na poziomie aż 8000 Hz. Czy nowość jest godna uwagi? Sprawdziliśmy to. Przed Wami krótka recenzja Razer Viper V3 Pro.

Razer Viper V3 Pro – specyfikacja:

  • Budowa: symetryczna, dla praworęcznych
  • Łączność: bezprzewodowa, przewodowa
  • Liczba przycisków: 6
  • Przełączniki: Razer Optical Mouse Switches Gen-3
  • Sensor: Focus Pro 35K Optical Sensor Gen-2 (35000 DPI, 750 IPS, 70 G)
  • Próbkowanie: do 8000 Hz
  • Podświetlenie RGB: brak
  • Wymiary: 127,1 x 63,9 x 39,9 mm
  • Masa: 54 g

Czy da się odczuć różnicę w masie myszki na poziomie kilku gramów? Ja tej różnicy nie czuję – co innego w sytuacji, gdy jest ona nieco większa. 54 gramy w przypadku Razer Viper V3 Pro to doskonały wynik i jeszcze lepszy niż w przypadku ważącej jedyne 60 gramów Zowie U2 Wireless. Tak niewielka masa sugeruje, że Razer dedykuje swojego gryzonia do naprawdę dynamicznych gier. W jej tworzeniu podobno pomagało ponad 45 profesjonalnych graczy w trakcie pięciu dużych turniejów.

W zestawie z myszką jest przewód ładujący oraz HyperPolling Wireless Dongle, umożliwiający myszce działanie z próbkowaniem do 8000 Hz. Dodam, że nie ma tańszego zestawu bez tego akcesorium.

Budowa i jakość wykonania

Razer chwali się, że obudowę stworzono w 85 procentach z przetworzonego przycisku. To bardzo miło i bardzo eko, o ile nie wpłynie to negatywnie na długotrwałe użytkowanie urządzenia. Pudełko, w którym sprzedawana jest myszka również jest dość kompaktowe, co przekłada się na kolejne oszczędności materiału (a więc i pieniędzy).

Razer Viper V3 Pro to gryzoń dość płaski, ale da się go skutecznie używać za pomocą mojego ulubionego palm gripu. Powierzchnia myszy jest przyjemna w dotyku, nie jest zbyt śliska i nie sprzyja potliwości. Jednocześnie warto zaznaczyć, ze jest zupełnie gładka.

W fajny sposób rozwiązano kwestię ślizgaczy, które są gigantyczne. Znajdują się na górnej i spodniej części myszy, otaczając z obu stron flagowy sensor Focus Pro 35K Optical Sensor Gen-2 o rozdzielczości 35000 DPI.

Symetryczna budowa w teorii pozwala stosować tu finger grip, palm grip i claw grip. Potwierdzam to jako osoba z dość niewielkimi dłońmi. Czy zgodzą się ze mną osoby z dłońmi naprawdę sporych rozmiarów? Trudno mi ocenić. Mysz ma wymiary 127,1 x 63,9 x 39,9 mm, a więc jest dość skromnych rozmiarów.

Razer Viper V3 Pro

Użytkowanie Razer Viper V3 Pro

Razer Viper V3 Pro to jedna z najlżejszych myszek na świecie, co dla wielu będzie zaletą. Faktycznie, kładąc dłoń na gryzoniu z miejsca poczujecie jego dynamikę. Uwagę zwraca z miejsca brak przycisku do zmiany DPI na wierzchniej stronie obudowy, który znajdował się tam na Razer Viper V2 Pro. Domyślnie za zmianę DPI odpowiada przycisk na dole, pełniący przy tym funkcję przycisku zasilania. Lepiej sprawdzi się przypisanie tej funkcji w Razer Synapse to jednego z pozostałych przycisków.

Gracze z poziomu oprogramowania Razer mogą dostosowywać jego czułość co 1 DPI. Godnym odnotowania jest też fakt, że myszka dzięki dołączonemu w zestawie akcesorium o nazwie HyperPolling Wireless Dongle może próbkować ruch z częstotliwością aż 8000 Hz. Trzeba powiedzieć, że tak duże próbkowanie skraca nawet 5-krotnie czas działania myszki na baterii (do ok. 17 godzin). Przełączenie na próbkowanie 1000 Hz wydłuża czas pracy nawet do 95 godzin. Szczerze? Jestem zbyt kiepskim graczem, aby dostrzec różnicę pomiędzy próbkowaniem 4000 i 8000 Hz, ale tę pomiędzy 1000 i 8000 Hz odczuje chyba każdy grający w Counter-Strike 2, Valorant, Apex Legends i inne e-sportowe tytuły o wartkiej akcji.

Co więcej, Razer Viper V3 Pro spisuje się tak samo dobrze na zróżnicowanych powierzchniach. Podkładki twarde, tekstylne, szklane, czy nawet zwykły drewniany blat biurka są dla niej odpowiednim środowiskiem działania. Bardzo spodobało mi się to, jak klikają przełączniki optyczne Razer 3. generacji. Ich żywotność oceniana jest na 90 milionów kliknięć. Błyskawicznie powracają do pozycji wyjściowej (0,2 ms!) i są tak dynamiczne, jak powinniśmy tego wymagać od lekkiej myszki do FPS-ów.

Dwuklik nie wystąpił ani razu na przestrzeni dwóch tygodni testów i miejmy nadzieję, że z czasem się nie pojawi.

Wady oczywiście też są

Od myszki kosztującej ok. 649 złotych oczekuję wiele. W końcu niewielki odsetek graczy stać jest na zakup tak drogiego gryzonia. W związku z tym byłoby miło, gdyby miał absolutnie „wszystko”. Zapewne ze względu na potrzebę maksymalnej redukcji masy nie ma tu podświetlenia RGB, ani też żadnego innego. Nie ma też opcji łączności Bluetooth, która mogłaby pozwolić oszczędzić nieco baterię. Czy bym z niej korzystał? Ja nie, ale być może niektórzy kupujący mieliby taki kaprys.

Podsumowanie. Razer Viper V3 Pro – dla kogo?

Razer Viper V3 Pro to myszka specyficzna, bo zbudowana z myślą o niezrównanej lekkości i szybkości. Masa na poziomie 54 gramów czyni ją jedną z najlżejszych propozycji na rynku. Na słowa pochwały zasługują precyzyjny sensor Focus Pro 35K Optical Sensor Gen-2, próbkowanie 8000 Hz za pośrednictwem obecnego w pudełku dongle’a, świetnie klikające przełączniki optyczne oraz niezłe oprogramowanie.

Komu poleciłbym Razer Viper V3 Pro? Przede wszystkim tym graczom, którzy chcą mieć najszybszą myszkę na rynku, bez względu na cenę.

Mocne strony:

  • ultralekka (54 g)
  • sensor o rozdzielczości aż 35000 DPI
  • możliwość precyzyjnej regulacji DPI
  • próbkowanie do aż 8000 Hz
  • przyjemnie klikające przełączniki
  • całkiem wygodna konstrukcja
  • HyperPolling Wireless Dongle w zestawie
  • możliwość działania w trybie przewodowym
  • długi czas pracy na baterii (zwłaszcza w trybie 1000 Hz)

Słabe strony:

  • dość wysoka cena
  • brak tańszego zestawu bez dongle’a
dobry produkt - WYBÓR REDAKCJI
Urządzenie otrzymało wyróżnienie „Dobry produkt – WYBÓR REDAKCJI”

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.