Nespresso Vertuo POP – test niedrogiego ekspresu na kapsułki

Mateusz PonikowskiSkomentuj
Nespresso Vertuo POP – test niedrogiego ekspresu na kapsułki

Niedrogie ekspresy na kapsułki dostępne są na rynku już od wielu lat. Urządzenia tego typu to tańsza alternatywa dla tradycyjnych ekspresów ciśnieniowych. Do naszej redakcji trafił Nespresso Vertuo POP, który ma oferować wysokiej jakości kawę ze świeżo zmielonych ziaren. Jak jest w praktyce? Sprawdźmy.

Materiał reklamowy – urządzenie Nespresso Vertuo POP zostało przekazane redakcji w formie prezentu. Producent nie miał wpływu na treść publikacji.

Vertuo POP – tani i mały

O wyborze ekspresu do domu może decydować wiele czynników. Nie da się ukryć, że dla wielu kupujących kluczowym aspektem jest cena oraz wielkość urządzenia. To właśnie do osób, które szukają kompaktowego sprzętu w niewygórowanej cenie kierowany jest Nespresso Vertuo POP.

Jako użytkownik zwykłego ekspresu ciśnieniowego doskonale wiem, ile czasu trzeba poświęcić na czyszczenie urządzenia i dbanie o jego higienę. Usuwanie fusów, wylewanie skroplin, czyszczenie młynka – jest tego sporo. W przypadku urządzeń takich jak Vertuo POP roboty jest znacznie mniej, w praktyce ogranicza się ona do opróżniania pojemnika na zużyte kapsułki oraz ewentualnego odkamieniania i płukania raz na jakiś czas.

Na początek przyjrzyjmy się, jak zbudowany jest Vertuo POP. Urządzenie jest dość kompaktowe i powinno zadowolić osoby mające niewiele wolnej przestrzeni na kuchennym blacie. Całość waży około 3,5 kilograma, a wymiary w centymetrach wynoszą: 13.6 x 42.6 x 25.

Na pokładzie jest kable zasilający o długości 75 cm (mógłby być nieco dłuższy), z tyłu znajdziemy odłączany pojemnik na wodę o pojemności 0,6 l.

Z boku ulokowano pojemnik na zużyte kapsułki (do 8 szt.), a przycisk zasilania umieszczono na górnej pokrywie.

Wybór kolorystyczny urządzeń jest naprawdę bogaty, od klasycznej czerni Liquorice Black i bieli Coconut White, aż po żywe kolory, takie jak Spicy Red, Mango Yellow, Aqua Mint i Pacific Blue. W naszej redakcji gościł Vertuo POP w kolorze czerwonym.

Warto zauważyć, że wszystkie ekspresy mają korpus w kolorze czarnym, a jedynie górna część występuje w różnych wariantach.

Obsługa Vertuo POP

Producenci ekspresów kapsułkowych przekonują nas o łatwości obsługi tego typu urządzeń. W przypadku Vertuo POP trzeba się z tym stwierdzeniem po prostu zgodzić. Nie ma tu nic skomplikowanego, otwieramy górną pokrywę, umieszczamy kapsułkę, dociskamy górny panel i przekręcamy pokrętło. Naciskamy start i czekamy na kawę, oczywiście nie można zapomnieć o podstawieniu filiżanki 😉

Pod wylotem znajduje się miejsce na dołączony pojemnik na skropliny. Jest on dość wysoki, co skutkuje utrudnionym dostępem w sytuacji, gdy chcemy zaparzyć kawę w wyższej szklance. Osobiście musiałem praktycznie za każdym razem odstawiać go na bok.

Cały proces obsługi ekspresu i parzenia kawy możecie zobaczyć na poniższym materiale wideo.

Czas przygotowania kawy różni się w zależności od wybranej kapsułki, zazwyczaj wynosi od 45 sekund do 4 minut. Urządzenie podczas pracy nie jest specjalnie ciche.

Kapsułki w nowym rozmiarze

Omawiany ekspres obsługuje kapsułki systemu Vertuo, które są zdecydowanie większe od tych stosowanych w Original. Dzięki temu użytkownicy otrzymują wybór 30 mieszanek kaw o różnych rozmiarach.

Vertuo POP pozwala przygotować kawę w czterech rozmiarach – od Espresso (40 ml), przez Double Espresso (80 ml) i Gran Lungo (150 ml), aż po Mug (230 ml). Na obudowie nie znajdziemy żadnego przycisku do regulacji wielkości kawy, o tym decyduje zastosowana kapsułka.

Jak to działa? Jak podaje producent, urządzenie wykorzystuje opatentowaną technologię Centrifusion odpowiedzialną za skanowanie kodu kreskowego na każdej kapsułce, aby dostosować sposób parzenia do każdego rodzaju kawy, w tym liczbę obrotów, ilość wody oraz temperaturę. Kawy w dużych rozmiarach, wymagają niższej temperatury wody.

Kapsułki Nespresso w całości wykonano z aluminium, które poddane zostaną recyklingowi pod warunkiem, że przekażemy je z powrotem do producenta. Tutaj są dwie możliwości – zużyte kapsułki można po prostu zanieść do butiku Nespresso, ale te zlokalizowane są tylko w największych miastach. Druga opcja to oddanie materiałów kurierowi – tutaj jednak trzeba zamówić nowe kapsułki w sklepie producenta i zwrócić zużyte przy odbiorze zamówienia.

Nespresso Vertuo POP, a smak kawy

Jak już wiecie, kupując Vertuo POP otrzymacie wybór kilkudziesięciu mieszanek kaw w różnych rozmiarach. Sprawdziłem co najmniej 10 z nich i faktycznie miłośnicy doznań kawowych mogą liczyć na różnorodność. Nie mam wątpliwości, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Moc kawy i rozmiar można dopasować do własnych preferencji wybierając odpowiednią kapsułkę. Na stronie producenta znajdziecie bardzo szczegółowy opis każdego zestawu, od mocy po pochodzenie i sposób palenia ziaren.

Nespresso stawia oczywiście na prawdziwą kawę, zatem wewnątrz każdej kapsułki znajduje się palona mielona kawa. Można to sprawdzić samodzielnie rozcinając wierzch opakowania po parzeniu.

Ile to wszystko kosztuje?

Sam zakup Vertuo POP to dopiero początek. Sprzęt jest kilka razy tańszy od tradycyjnego ekspresu ciśnieniowego, ale jednostkowy koszy każdej kawy będzie oczywiście zdecydowanie wyższy. Trzeba zatem przeliczyć sobie, ile kaw miesięcznie robimy, aby uzyskać odpowiedź na pytanie dotyczące opłacalności zakupu.

Ceny kapsułek Vertuo wahają się w przedziale od 23 do 35 zł za opakowanie 10 szt., wszystko zależy od rozmiaru i rodzaju napoju. Łatwo obliczyć, że za jedną filiżankę zapłacimy od 2,3 zł do 3,5 zł. To wciąż dużo mniej niż za kawę w lokalu, ale nieporównywalnie więcej niż w przypadku zakupu ziaren na kilogramy.

Być może w grę wchodzą też zamienniki, które mogą skutecznie obniżyć koszt kawy. W chińskich sklepach internetowych zaczynają się pojawiać kapsułki wielokrotnego użycia w różnych rozmiarach, ale nie wypowiem się na temat działania takiego zestawu, ponieważ nie miałem okazji go testować.

Aplikacja

Ekspres wspiera aplikację mobilną Nespresso, ale jej możliwości nie są specjalnie imponujące. Apka przyda się osobom, które chcą dołączyć do klubu Nespresso i zamawiać kapsułki czy akcesoria bezpośrednio od producenta.

W kwestii obsługi samego urządzenia, w aplikacji nie znajdziemy zbyt wiele. Parowanie odbywa się przez Bluetooth i działa całkiem sprawnie. Na jednym z etapów należy podać hasło do domowej sieci Wi-Fi, aby ekspres utrzymywał połączenie z siecią.

W aplikacji znajdziemy podstawowe informacje o naszym ekspresie, można przeglądać materiały dotyczące konserwacji czy zagadnienia związane z pomocą techniczną. Jest też sekcja „Moje przepisy”, gdzie zapiszemy ulubione kawy.

Podsumowanie testu Nespresso Vertuo POP

Po moich wcześniejszych doświadczeniach z ekspresami na kapsułki, Vertuo POP naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył. Doceniam kompaktowe wymiary i łatwość obsługi, a największym atutem jest tutaj bogaty wybór prawdziwych, mielonych kaw szczelnie zamkniętych w kapsułkach, które można poddać recyklingowi.

Jeżeli miałbym szukać tutaj minusów, mogę ponarzekać na głośną pracę, ale to cecha chyba większości tego typu urządzeń. Zresztą, mój zwykły ekspres ciśnieniowy jest jeszcze głośniejszy.

Nespresso Vertuo POP to sprzęt dla osób, które cenią dobrą kawę, ale nie chcą inwestować w drogi i skomplikowany sprzęt. Trzeba oczywiście pamiętać, że zakup samych kapsułek to spory koszt, więc wszystko zależy od tego, jak duże zapotrzebowanie na kawę jest w naszym domu. W przypadku parzenia kilku kaw dziennie, cała inwestycja może okazać się mało opłacalna. Można też rozejrzeć się za zamiennikami czy kapsułkami wielokrotnego użytku.

W momencie publikacji testu ekspres Vertuo POP kosztuje na stronie producenta 599 zł. Co ciekawe, aby skorzystać z systemu kapsułek Vertuo można sięgnąć też po modele sygnowane logo producentów. W polskich sklepach znajdziemy Krups Vertuo Pop i De’Longhi Vertuo Pop, wycenione na 299 zł.

Z informacji, które uzyskałem bezpośrednio od producenta wynika, że urządzenia De’Longhi czy Krups nie różnią się funkcjonalnością, a jak widać kosztują o połowę mniej. W tej sytuacji wybór jest prosty.

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.