Ujemne ceny energii w Polsce pierwszy raz w historii. Co to oznacza?

Maksym SłomskiSkomentuj
Ujemne ceny energii w Polsce pierwszy raz w historii. Co to oznacza?
Od jakiegoś już czasu wszystko w Polsce drożeje, a wbrew zapewnieniom polityków Polacy wcale się nie bogacą, a są przez to coraz biedniejsi. Najwyższa od dwóch dekad inflacja powoli spada, ale nie znaczy to wcale, że ceny produktów w sklepach spadają wraz z nią. Nie, tak się nie stanie. Wzrost cen paliwa i surowców energetycznych przełożył się na podwyżki w każdej z branż. Tymczasem, w niedzielę 11 czerwca po raz pierwszy w historii pojawiły się na polskim rynku energii elektrycznej ceny ujemne. Co to oznacza?

Ujemne ceny energii w Polsce

Na samym wstępie rozczaruję Was i to dwa razy. Po pierwsze: chwilowo ujemne ceny energii wcale nie oznaczają, że dostawcy energii obniżą Wam rachunki za prąd. Nie oznacza to również, że zrobią Wam przelew za korzystanie z energii elektrycznej. Elektrownie w momencie wystąpienia takiego zjawiska dopłacają do produkcji elektrycznej ze względu na jej nadmiar na rynku.

Pomimo tego, iż dostawy energii realizowane pomiędzy godziną 11:00 i 16:00 w niedzielę 11 czerwca były wyceniane na -1,27 do -5,24 euro za megawatogodzinę, z perspektywy przeciętnego odbiorcy niewiele się zmieni. Z resztą, średnia cena dobowa wyniosła 47 euro za MWh.

Sprawę nagłośniła szybko na Twitterze pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.


Powyższa sytuacja na Rynku Dnia Następnego wystąpiła w związku z niskim popytem na energię elektryczną i wysoką jej produkcją ze źródeł odnawialnych. Według Polskich Sieci Energetycznych polska fotowoltaika wytworzyła 7 GW energii, a farmy wiatrowe – 2,1 GW. Całkowite zapotrzebowanie wynosiło 15 GW.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.