Polski system mógłby ostrzec przed katastrofą na Odrze, inne kraje mają już podobne rozwiązania

Jan DomańskiSkomentuj
Polski system mógłby ostrzec przed katastrofą na Odrze, inne kraje mają już podobne rozwiązania
Wciąż nie mamy jednoznacznego i nie budzącego żadnych niedomówień wyjaśnienia powodu katastrofy ekologicznej na Odrze. Głównym czynnikiem był gwałtowny zakwit glonów na dużą skalę (konkretnie złotych alg gatunku Prymnesium parvum), do którego przyczyniły się różne czynniki naturalne i spowodowane działalnością człowieka. Rzeka od dawna nie miała świetnej kondycji, ale to nie wyjątek w skali kraju. Kondycja wielu innych cieków z Polski negatywnie wybija się chociażby na tle standardów państw Europy Zachodniej. Powinniśmy mieć dopracowane kompleksowe procedury monitorowania stanu wód i wczesnego reagowania na niepokojące oznaki. Widać obecne rozwiązania nie są wystarczające.

Kondycja wody w Odrze wciąż niepokojąca, ale istnieją narzędzia, które mogłyby pomóc w dalszym monitoringu i badaniu przyczyn katastrofy

Punktowe monitorowanie wód jest ważnym aspektem w zapobieganiu podobnym katastrofom, ale w tym przypadku było niewystarczające, choć zawiodły też inne elementy całego systemu. Wygodnym i dającym pogląd na szeroką skalę sposobem na sprawdzanie stanu wód, są systemy satelitarnej analizy zdjęć. Szczególnie wspomagane wykorzystaniem sztucznej inteligencji, co daje dostęp do jeszcze szybszych wyników niż ręczna analiza materiałów. W przypadku tego typu zjawisk, można wyznaczać indeks zawartości chlorofilu NDCI, co w prosty sposób przekłada się na uchwycenie momentu wzmożonej aktywności glonów.

Polski system mógłby ostrzec przed katastrofą na Odrze, inne kraje mają już podobne rozwiązania
Foto: Tuatara

To nie jedyne możliwości wykorzystania zdjęć satelitarnych. Za ich pomocą można też chociażby wychwytywać nielegalne zrzuty zanieczyszczeń, wycieki groźnych substancji czy po prostu monitorować poziom wody. To tym bardziej istotne z racji na wielopoziomowe powiązanie systemu wodnego kraju z wieloma aspektami gospodarczo-przyrodniczymi i wciąż występujące problemy na Odrze. Mimo pewnej poprawy spowodowanej chociażby wyższym stanem rzeki, parametry wody ciągle nie są w normie (np. zasolenie jest za wysokie), a badacze odnajdują kolejne martwe organizmy, jak małże na dnie. Po fali obumarłych małży z sierpnia, ostatnio wystąpiła kolejna skokowa zmiana w liczebności żywych osobników.

Polski system mógłby ostrzec przed katastrofą na Odrze, inne kraje mają już podobne rozwiązania

Foto: Tuatara

Jeśli odpowiednie służby powszechnie korzystałyby z analizy satelitarnej na dużą skalę, na pewno uzupełniłoby to ich możliwości wczesnego wykrywania i długotrwałego monitorowania stanu cieków oraz zbiorników wodnych. Tym bardziej, że jak udowodnił dr Artur Nowakowski będący ekspertem w zakresie badania zdjęć satelitarnych z polskiej firmy Tuatara, wiele danych da się wyciągnąć nawet z analizy publicznie dostępnych zdjęć z satelity Sentinel-2. Dodatkowa współpraca z operatorami satelitów i pozyskanie szerszego materiału, powinna dać jeszcze lepsze efekty. Oczywiście to nie jedyne plusy przetwarzania informacji z satelitów. Dane pozyskane w ten sposób mogą być podstawą także dla innych systemów, również niezwiązanych z tematyką wód powierzchniowych.

Eksperci podkreślają rolę przetwarzania danych satelitarnych w monitorowaniu środowiska naturalnego

Jak zaznaczył dr Nowakowski – „Jako Tuatara pracujemy obecnie nad platformą analizy zdjęć satelitarnych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, metod computer vision i uczenia maszynowego dla pierwszego satelity kosmicznego Omanu, który ma być wystrzelony na orbitę według planów jeszcze w tym roku. (…) wykorzystanie zdjęć satelitarnych staje się coraz popularniejsze w różnych zastosowaniach. Dzięki ciągłemu rozwojowi nowych metod analizy i dostępności coraz dokładniejszych zdjęć satelitarnych otwierają się obecnie nowe możliwości monitorowania stanu środowiska w Polsce.” Eksperci z Brockman Consult, którzy także przetwarzali dane z satelity Sentinel-2, widzą duży potencjał analizy materiałów satelitarnych w kwestii katastrofy ekologicznej na Odrze.

Polski system mógłby ostrzec przed katastrofą na Odrze, inne kraje mają już podobne rozwiązania
Widoczny na grafice satelita jest dziełem firmy SatRev, która też współpracuje z Omanem nad jego pierwszym satelitą / Foto: SatRev

Dr Nowakowski podkreśla, że opisywana metoda daje bardzo szybkie efekty. A przecież w takich sytuacjach wyjątkowo ważna jest bezzwłoczna reakcja. „Dosyć łatwo wyobrazić sobie stałą, zautomatyzowaną analizę tego typu zdjęć z zastosowaniem technik analizy zdjęć satelitarnych i sztucznej inteligencji tak, żeby niepokojące zjawiska były wykrywane i raportowane niemal natychmiast albo nawet możliwe było oszacowanie ich ryzyka z pewnym wyprzedzeniem. W połączeniu z system czujników lub pomiarów rzecznych, o których mówią przedstawiciele instytucji publicznych, mogłoby to stanowić doskonały system wczesnego ostrzegania tak, by odpowiednie służby mogły zareagować na czas w podobnych przypadkach w przyszłości.

Zobacz również: Huawei Startup Challenge pomoże polskim technologicznym startupom związanym ze zdrowiem

Źródło: Tuatara / Foto tytułowe: ESA Sentinel-2

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.