Niemieckie koncerny motoryzacyjne ukarane. Kłamały w sprawie emisji

Maksym SłomskiSkomentuj
Niemieckie koncerny motoryzacyjne ukarane. Kłamały w sprawie emisji
Nie bójmy się tego powiedzieć: koncerny samochodowe oszukują konsumentów w kwestii zasięgu samochodów. Mam tu na myśli nie tylko samochody elektryczne, których realny zasięg na jednym ładowaniu zakrawa nierzadko o kpinę. Wyniki z pomiarów WLTP są również dalekie od rzeczywistych w odniesieniu do samochodów z napędem spalinowym. Fajnym przykładem są hybrydy plug-in – Mercedes-Maybach S 580e ma na przykład zużycie paliwa WLTP na poziomie… 0,9 litra na 100 km. Ha, ha. Producenci samochodów manipulują także danymi o emisjach. Korea Południowa w związku z tym postanowiła ukarać koncerny Mercedes-Benz, BMW i Volkswagen.

Niemieckie koncerny motoryzacyjne ukarane w Korei Południowej

Południowokoreański regulator antymonopolowy Korea Fair Trade Commission (KFTC) przekazał w miniony czwartek, że nałoży grzywnę w łącznej wysokości 42,3 miliarda wonów (ok. 149 milionów złotych) na trzech niemieckich producentów samochodów za zmowę mającą na celu ograniczenie stosowania technologii oczyszczania spalin w ich samochodach z silnikami wysokoprężnymi, czyli popularnych „dieslach”.

Mercedes-Benz został ukarany grzywną w wysokości 20,7 miliarda wonów, BMW 15,7 miliarda wonów, a Audi 6 miliardów wonów. Dodano przy tym, że Volkswagen nie został ukarany grzywną, ponieważ nie uzyskał przychodów w związku ze swoimi praktykami. Kary wydają się wręcz śmiesznie niskie jak na pieniądze, jakimi dysponuje każda z tych korporacji.

Mercedes-Maybach S 580e

Waży ok. 2,5 tony, ma 3-litrowy silnik R6 i pali 0,9 litra na 100 kilometrów. Taaa… | Źródło: Mercedes-Benz

Mercedes kary nie zapłaci

Przedstawiciele koncernu Mercedes-Benz przekazali, że firma w pełni współpracowała z KFTC i „nie będzie musiała płacić żadnej kary”. Powołano się tu na wynik podobnego dochodzenia przeprowadzonego przez Komisję Europejską. Podstawa prawna? Nie wskazano.

„Sprawa dotyczyła tego samego zestawu faktów, który był przedmiotem postępowania Komisji Europejskiej i gdzie Mercedes-Benz występował jako wnioskodawca o złagodzenie kary i nie musiał płacić grzywny” – powiedział rzecznik Mercedes-Benz w oświadczeniu. „W żadnym momencie dochodzenie nie obejmowało porozumień ani wymiany informacji na temat cen, wolumenów lub podziału rynku” – dodał rzecznik.

W ubiegłym roku Mercedes-Benz i jego koreański oddział zostały ukarane grzywną w wysokości 20,2 miliarda wonów za fałszywą reklamę dotyczącą emisji gazów przez samochody osobowe z silnikiem Diesla.

bmw mercedes vw
Źródło: VW, BMW, Mercedes-Benz

W 2021 roku Komisja Europejska nałożyła na Volkswagena i BMW grzywnę w wysokości łącznie 875 mln euro za zmowę mającą na celu ograniczenie stosowania opracowanej przez nich technologii oczyszczania spalin. Mercedes-Benz, wówczas Daimler, również brał udział w tych praktykach, ale… nie został ukarany grzywną po zgłoszeniu tego faktu regulatorom.

Rodzi się pytanie: czy gdyby przeciętny obywatel dopuścił się takiego rodzaju działania i oszustwa na taką skalę, to czy nie skończyłby po prostu w więzieniu?

Źródło: Reuters

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.