Dwie rajdowe elektryczne Lancie Delta spłonęły tuż przed wyścigiem

Maksym SłomskiSkomentuj
Dwie rajdowe elektryczne Lancie Delta spłonęły tuż przed wyścigiem
Kolejny dzień, kolejny pożar samochodu elektrycznego… a nawet dwóch. Dwa elektryczne samochody Lancia Delta EVO-e spłonęły bowiem na dzień przed brytyjską rundą Rallyscrossowych Mistrzostw Świata na torze Lyden Hill. Nie pomogła szybka interwencja dziewięciu jednostek strażackich. Strefa serwisowa ekipy Special ONE Racing i samochód Sebastiena Loeba doszczętnie spłonęły.

Sprawdź koniecznie: Brum brum z głośniczków to nowy trend w motoryzacji elektrycznej

Pożar strawił dwa auta elektryczne

Na tor Lyden Hill o godzinie 8:43 zadysponowano pięć wozów strażackich. Mimo otrzymanego wsparcia w postaci kolejnych jednostek strażacy nie byli w stanie opanować żywiołu. W dwie godziny spłonęły zarówno samochody elektryczne, jak i cała infrastruktura towarzysząca zespołowi Special ONE Racing. Strażacy gaszący ogień dyszami oraz pianą nie byli w stanie mu sprostać.



Winnym pożaru miał być samozapłon baterii w jednym z samochodów elektrycznych. Są to jednak informacje wciąż nieoficjalne – na te oficjalne jeszcze trzeba poczekać. Kłęby dymu były tak gęste, że służby zaapelowały do mieszkańców pobliskiego Kent o szczelne zamknięcie drzwi i okien w swoich domostwach.



Czytaj też: Samochody elektryczne z zakazem wjazdu do kolejnej galerii handlowej w Polsce

W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Ucierpieć może zespół, który może wycofać się z World RX of Great Britain.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.