Chińczycy latają balonem szpiegowskim nad USA. Czego szukają?

Aleksander PiskorzSkomentuj
Chińczycy latają balonem szpiegowskim nad USA. Czego szukają?
W ciągu ostatnich godzin w sieci zaczęło pojawiać się mnóstwo materiałów powiązanych z chińskim, szpiegowskim balonem, który został zauważony nad terytorium Stanów Zjednoczonych. Pomimo obaw w zakresie bezpieczeństwa, Pentagon nie zdecydował się jeszcze na jego zestrzelenie.

Chińczycy wypierają się wszystkiego i twierdzą, że cała konstrukcja jest niczym innym, jak balonem pogodowym, który został zepchnięty w nieodpowiednie miejsce przez niekorzystny wiatr. I komu tu teraz wierzyć w tej sytuacji?

Chiński balon szpiegowski nad Stanami Zjednoczonymi

W briefingu przeznaczonym dla mediów zorganizowanym bezpośrednio przez Pentagon – urzędnicy nie zdecydowali się podzielić większą ilością szczegółów dotyczących wymiarów balonu szpiegowskiego ani tego, jak długo Pentagon śledzi tę konstrukcję. Po przeanalizowaniu rozmiarów, amerykański resort stwierdził, że zestrzelenie balonu szpiegowskiego może stanowić zagrożenie dla mieszkańców USA. Pierwotnie sam balon został zauważony na nad niebem w stanie Montana.

Departament Obrony jest przekonany, że samo urządzenie należy bezpośrednio do Chińczyków i jest odpowiedzialne za zbieranie konkretnych informacji. Balon Państwa Środka ma też latać zdecydowanie wyżej od regularnych samolotów komercyjnych. Amerykańskie wojsko na wszelki wypadek przygotowało swoje odrzutowce F-22 w razie sytuacji, w której Biały Dom nakazałby zestrzelenie samego balonu.

Czego dokładnie szukają Chińczycy?

Według analityków, Chińczycy mogą zbierać informacje na temat amerykańskich systemów komunikacyjnych oraz radarów. Jest też prawdopodobne, że sam balon służy do tego, aby dowiedzieć się, w których bazach Amerykanie przetrzymują pociski nuklearne oraz generalnie jak dużą ilością tego typu broni dysponują. Amerykańskie wojsko twierdzi również, iż Chińczycy mogą szpiegować ruch w sieciach komórkowych, jak również ten radiowy. Dane wywiadowcze zebrane przez balon miałyby być przekazywane w czasie rzeczywistym przez łącze satelitarne z powrotem do Chin.

Pentagon twierdzi, iż podjął działania, aby opisywany balon nie mógł zbierać większej ilości wrażliwych danych.

Czy nie prościej po prostu skorzystać z satelitów?

WYkorzystanie balonów szpiegowskich jako platform do zbierania informacji nie jest niczym nowym – tego typu techniki były stosowane już za czasów tak zwanej zimnej wojny. Stany Zjednoczone wykorzystywały setki balonów do monitorowania swoich przeciwników. Nowoczesna technologia satelitarna zmieniła jednak oblicze całej gry – łatwiej jest sprawdzić i gromadzić dane bezpośrednio z kosmosu, zamiast korzystać z przestarzałych rozwiązań. Zaletą balonów szpiegowskich jest łatwość ich obsługi oraz możliwość zdalnego sterowania za pomocą komputera pokładowego. Nie wiadomo dokładnie, z jakiego rozwiązania w tym przypadku korzystają Chińczycy.

Cała sprawa wygląda jednak bardzo ciekawie. Bardzo możliwe, że jeśli balon odleci na teren niezamieszkały przez ludzi, wtedy też Stany Zjednoczone zdecydują się na jego zestrzelenie. Na moment pisania tego tekstu Chińczycy dalej wypierają się całej sprawy.

Źródło: Defense.gov / fot. zrzut ekranu z filmu YT

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.