YouTube wprowadza zmiany w swojej polityce, które spodobają się twórcom internetowym

Piotr MalinowskiSkomentuj
YouTube wprowadza zmiany w swojej polityce, które spodobają się twórcom internetowym
Prawo autorskie to temat niezwykle popularny (i potrzebny) w dzisiejszych czasach. Bez obecności odpowiednich przepisów, dosłownie każdy miałby możliwość kradzieży cudzej wartości intelektualnej stworzonej w sieci. Niestety wspomniane prawo ma też swoje minusy, które YouTube właśnie zniwelował. O co chodzi?

Polityka portalu była do tej pory nieco restrykcyjna i poważnie brała każde zgłoszenie dotyczące naruszeń w kwestii praw autorskich. Niestety ten stan rzeczy wykorzystały różne firmy i twórcy muzyki, które uprzykrzały życie YouTuberom.

Wyobraźcie sobie, że nagrywacie vlog z samochodu albo z kawiarni. W mijającym Was aucie grała muzyka, której zaledwie ułamek sekundy wdarł się do Waszego nagrania. W kawiarniach zazwyczaj puszczana jest jakaś melodia i nie sposób żeby mikrofon kamery lub telefonu jej nie przechwycił.

Wydawcy muzyczni w mgnieniu oka wykorzystywali to „naruszenie” i zgłaszali konkretny materiał jako łamiący zasady portalu i prawa autorskie. Co w takiej sytuacji miał robić YouTube? Działał z obowiązującym regulaminem i blokował możliwość zarabiania na oflagowanym filmie.

Na szczęście ten stan rzeczy właśnie uległ zmianie. Od teraz właściciele praw autorskich nie będą mogli się „skarżyć” w dwóch przypadkach:

  • Jeśli w filmie użyto tylko bardzo krótki fragment utworu muzycznego (np. 5 sekund)
  • Jeśli w materiale – niezamierzenie – pojawił się urywek melodii (np. z mijającego auta)

Tego typu zmiana z pewnością spodoba się wszystkim twórcom internetowych, którzy w przeszłości doświadczyli powyżej opisanej sytuacji. Przypominamy, że już jakiś czas temu YouTube zapowiedział poszerzenie systemu edycji filmu prosto z poziomu platformy o takie funkcje jak np. wyciszenie fragmentu materiału.

Źródło: Mashable

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.