YouTube chce walczyć ze współdzieleniem kont. Subskrypcje rodzinne zagrożone?

Piotr MalinowskiSkomentuj
YouTube chce walczyć ze współdzieleniem kont. Subskrypcje rodzinne zagrożone?

Wiele wskazuje na to, że YouTube rozpoczyna walkę ze współdzieleniem kont. Niektóre osoby opłacające rodzinny wariat Premium są proszone o udowodnienie, iż zamieszkują jedno gospodarstwo domowe.

Na razie system weryfikacji znajduje się na dosyć wczesnym etapie rozwoju, lecz pierwszy znaczący krok już wykonano. Użytkownicy zdążyli skrytykować politykę prowadzoną przez właścicieli platformy, która staje się coraz bardziej agresywna.

YouTube z kolejną kontrowersyjną decyzją

Trudno ostatnio bronić tego, co dzieje się na YouTube. Mowa rzecz jasna o zakazie używania blokerów reklam (co swoją drogą może nie być do końca legalną praktyką) oraz podwyżce abonamentu Premium. Ta zostanie już wkrótce nieco zrekompensowana poprzez dodanie kolejnych benefitów wykorzystujących sztuczną inteligencję. Jeśli ze swoimi znajomymi opłacacie rodzinny wariant subskrypcji, to istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że i tak z nadchodzących bonusów nie skorzystacie. O co dokładnie chodzi?

„Dla rodzin” to pakiet kosztujący obecnie 46,99 zł i wiele osób decyduje się na obejście przepisów poprzez rozdzielenie tej opłaty na pięciu znajomych. Wtedy też miesiąc dostępu to niecałe 8 zł, co brzmi niezwykle kusząco. Do tej pory serwis nie weryfikował czy wszystkie osoby mieszkają na terenie jednego gospodarstwa domowego. Ten stan rzeczy niedługo ulegnie zmianie. Podobny krok swego czasu wykonał Netflix, co spotkało się z niezadowoleniem konsumentów. Platforma twierdzi jednak, iż zmiany spowodowały przyrost aktywnych subskrybentów oraz zysków.

Obecne warianty i ceny abonamentu Premium / Źródło: YouTube, wł.

Płać więcej albo żegnaj

Na forum Reddit pojawił się wpis użytkownika korzystającego z rodzinnego Premium. Na załączonym zrzucie ekranu widzimy treść maila informującego o wykryciu na koncie aktywności niepochodzącej z podanego przez klienta adresu. Ma on teraz dwa tygodnie na skontaktowanie się z właścicielami serwisu i potwierdzenie tego, że znajduje się na terenie tego samego gospodarstwa domowego, co osoba płacąca za subskrypcję.

Jeśli tego nie zrobi, to członkostwo zostanie zawieszone. Okej, ale jak w ogóle doszło do weryfikacji lokalizacji? Tak naprawdę nie do końca wiadomo – najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest rzecz jasna zbadanie adresu IP konkretnego urządzenia. Wątpliwości częściowo rozwiało oficjalne oświadczenie rzecznika YouTube przesłane redakcji Android Authority.

Źródło: Reddit (u/Whitebeardisking)

Okazuje się, że subskrybenci planu rodzinnego Premium muszą fizycznie mieszkać na terenie tego samego gospodarstwa domowego. Do tej pory wystarczało podanie tego samego adresu rozliczeniowego, lecz właśnie zaszła zmiana jeśli chodzi o ten aspekt. Wygląda więc na to, iż trwa dopracowywanie mechanizmów ułatwiających identyfikację logowania z innego miejsca.

Subskrybenci są z tego faktu niezadowoleni i część z nich już ogłosiła rezygnację z opłacania abonamentu. Mnie osobiście najbardziej dziwi to, że YouTube za ciosem wprowadza mnóstwo skrajnie kontrowersyjnych zmian – po co?

Źródło: Reddit (u/Whitebeardisking), Android Authority / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@sci_fi_superfly)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.