WhatsApp zmienia lubianą funkcję. Niektórzy będą niezadowoleni

Piotr MalinowskiSkomentuj
WhatsApp zmienia lubianą funkcję. Niektórzy będą niezadowoleni

WhatsApp już niedługo wzbogaci się o dosyć zaskakującą nowość. Okazuje się bowiem, iż użytkownicy otrzymają możliwość ustawienia, by znikające wiadomości zostawały na czacie nieco dłużej. Dzięki temu ważniejsze treści nie ulegną destrukcji – na szczęście zadbano o stosowne zabezpieczenie. Zgody na zapisanie materiału będzie musiał udzielić nadawca. Przyjrzyjmy się temu rozwiązaniu nieco bliżej.

Znikające wiadomości na WhatsAppie nie będą znikać

WhatsApp to niezwykle popularny komunikator, który bardzo często otrzymuje interesujące funkcje. Nie tak dawno informowaliśmy Was chociażby o wprowadzeniu opcji dodawania oraz edytowania kontaktów bez konieczności wychodzenia z aplikacji. Teraz natomiast doczekaliśmy się narzędzia skierowanego do osób ceniących swoją prywatność oraz bezpieczeństwo konwersacji.

„Zachowaj w czacie” to rozwiązanie idealne dla użytkowników preferujących korzystanie z systemu znikających wiadomości, ale niekiedy irytujących się, że są w stanie zapisać ważnej notatki głosowej lub ważnej informacji. Deweloperzy określają nowość jako „supermoc dla wysyłającego”, bo tak naprawdę to nadawca decyduje czy odbiorca będzie w stanie przypiąć konkretną wiadomość. Zasada działania funkcji jest dosyć prosta.

whatsapp zachowanie wiadomosci 2Źródło: WhatsApp

Menu kontekstowe wyświetlane po przytrzymaniu wiadomości wzbogaci się o nową opcję, po wybraniu której wysyłający zostanie powiadomiony o chęci zachowania jej treści. Wtedy pojawi się wybór pozwalający na akceptację bądź odrzucenie prośby. Wybór będzie ostateczny i jeśli nadawca postanowi utrzymać znikający charakter informacji, to tak pozostanie już na zawsze.

Przy okazji wprowadzono folder „Zachowane wiadomości”, gdzie znajdą się wszystkie zapisane materiały uporządkowane według czasu. Nie da się ukryć, że rozwiązanie może wzbudzać kontrowersje, gdyż jest niejako zaprzeczeniem idei znikających wiadomości. Jeśli jednak to nadawca ma decydujący głos w sprawie, to chyba nie ma tragedii. Obstawiam, że część osób chętnie skorzysta z tego rozwiązania.

Pojawi się ono u wszystkich użytkowników w przeciągu kilku najbliższych tygodni. Pozostaje więc uzbroić się w odpowiednią dawkę cierpliwości i mieć nadzieję, iż funkcja będzie faktycznie działać prawidłowo.

Źródło: WhatsApp

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.