Sklep Play z nowymi zasadami. Będzie mniej seksu i hejtu

Piotr MalinowskiSkomentuj
Sklep Play z nowymi zasadami. Będzie mniej seksu i hejtu
Google właśnie postanowił zaktualizować zasady usługi Sklep Play – obejmują one w głównej mierze programistów i formalizują pewne kwestie dotyczące treści o charakterze seksualnym, loot boksów oraz mowy nienawiści.

Jak możemy wyczytać z regulaminu, deweloperzy nie mogą już zamieszczać w swoich aplikacjach elementów zawierających nagość czy obrażających jakąkolwiek grupę społeczną. Chyba że… treść jest „edukacyjna, dokumentalna, naukowa, artystyczna i płatna”. Ten ostatni zapis może budzić kontrowersje. Chcesz umieścić scenę seksu w swoim programie? Spoko, ale nie może być on darmowy.

Sama „mowa nienawiści” została zdefiniowana dosyć ogólnie. Usługi nie mogą zawierać idei, że „dana grupa społeczna jest nieludzka, gorsza od innej lub należy się jej brak szacunku”. Niedozwolone jest także używanie słowa „dyskryminacja”. Nie wiadomo jednak jak dokładnie Google będzie egzekwować nowe zasady w istniejących już aplikacjach.

Tych przecież są miliony, więc sprawdzenie każdej z osobna może zająć trochę czasu. Na koniec zostawiliśmy jeszcze jeden zapis nowej polityki. Tyczy się on loot boxów – od tej pory deweloper będzie musiał zamieścić „dokładną informację o szansach zdobycia konkretnego przedmiotu jeszcze przed zakupem skrzynki”. Ten zabieg z pewnością należy do pozytywnych, zwłaszcza że w ostatnim czasie znowu powrócił temat hazardu w grach wideo.

Źródło: Google / Mashable / Zdjęcie: wł. 

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.