Photoshop – co to?
Photoshop to program, o którym słyszał chyba każdy. To w nim podrasowywane są zdjęcia celebrytów i to w nim wielu artystów tworzy swoje dzieła. Jego możliwości są naprawdę ogromne, ale to niestety idzie w parze z jego wysoką ceną. Użytkownicy indywidualni muszą płacić za korzystanie z Photoshopa minimum 10 euro miesięcznie. To powiedziawszy, nie brakuje osób, które pobierają program z pirackich stron – zmodyfikowany tak – by działał za darmo, nielegalnie obchodząc konieczność płacenia za usługę.
Wysoka cena Photoshopa to rzecz jasna coś, co przysparza użytkowników darmowym programom i usługom do edycji zdjęć, między innymi tym działającym w przeglądarce – takim jak Canva, GIMP, Pixlr czy Photopea. Nic zatem dziwnego, że w końcu i Adobe wzięło się za stworzenie webowej, darmowej wersji Photoshopa.
Czytaj także: Ależ informacja! Adobe Lightroom od teraz z obróbką wideo
Możliwości darmowego Photoshopa
Jak można się domyślić, darmowy, webowy Photoshop nie oferuje aż tylu funkcji i możliwości co płatna aplikacja. Z jego pomocą można wykonać jednak najpotrzebniejsze działania. Użytkownicy z Kanady donoszą, że usługa umożliwia używanie skrótów klawiaturowych, przycinanie zdjęć, przełączanie się między warstwami, tworzenie masek, a nawet korzystanie z pędzla korygującego.
Jak widać, webowy Photoshop posiada wiele ograniczeń, ale dzięki temu powinien być przystępniejszy dla nowych użytkowników. Desktopowa wersja usługi może po prostu przytłaczać natłokiem funkcji.
Przeglądarkowy Photoshop – kiedy z niego skorzystasz?
Istnieje szansa, że możliwości webowego Photoshopa zostaną nieco poszerzone, zanim ten zadebiutuje poza Kanadą. A kiedy to ma nastąpić? Na razie nie wiadomo. Musimy po prostu cierpliwie czekać na oficjalne wieści w tej sprawie.
Źródło: The Verge, fot. tyt. Canva