Opera Max potrafi kompresować praktycznie wszystkie pliki – zdjęcia, tekst czy wideo. Co najważniejsze, aplikacja kompresuje również dane pobierane przez inne aplikacje, dzięki czemu oszczędzać pakiet możemy np. podczas przeglądania Instagrama.
Dotychczas narzędzie nie obsługiwało jednak materiałów wideo HTTPS. A właśnie w takiej formie dostępne są wszystkie filmiki na YouTube czy chociażby na Netfliksie. Najnowsza aktualizacja zmieniła ten stan rzeczy – Opera Max kompresuje już takie wideo.
A to oznacza, że oszczędności podczas przeglądania internetu będą jeszcze większe. Użytkownicy ze słabszym zasięgiem mobilnego internetu docenią także szybciej buforujące się materiały. Ma to oczywiście związek z faktem, że „waga” filmików została zmniejszona.
Operę Max można pobrać z Google Play.
Źródło: Ubergizmo