Oczywiście – co do zasady – testy nie obejmują wszystkich użytkowników. Ci są wybierani zupełnie losowo, więc teoretycznie możliwa jest sytuacja, że nikt z Waszego otoczenia nie dostrzeże żadnej zmiany. U mnie i kilku znajomych licznik nadal jest obecny.
Starting today, we’re expanding our test of private like counts globally. If you’re in the test, you’ll no longer see the total number of likes and views on photos and videos posted to Feed unless they’re your own. pic.twitter.com/DztSH0xiq2
— Instagram (@instagram) November 14, 2019
Jeśli znaleźliście się w gronie szczęśliwców, to po wejściu na Instagram zobaczycie specjalne powiadomienie informujące, że dołączyliście do grupy testerów ważnej zmiany. Na pierwszy rzut oka może wydawać się ona nie aż tak znacząca, ale w zasadzie może całkowicie zmienić sposób postrzegania Instagrama przez internautów.
Dlatego też Facebook niezwykle ostrożnie testuje brak licznika polubień. Dla wielu użytkowników to właśnie ten element platformy sprawia, że w ogóle przeglądają tablicę. Poza tym część konsumentów chce mieć świadomość wpływu pozostawionego serduszka – a co jest lepszym tego wyznacznikiem, aniżeli zmieniająca się liczba po kliknięciu polubienia?
Źródło: The Verge