Hmmm, a co my tu mamy? Dziś poniedziałek, 13 kwietnia, a to oznacza, że już jutro Microsoft udostępni nową aktualizację zbiorczą dla posiadaczy systemu Windows 10. Nie mogę się już doczekać tego, co firma z Redmond sknoci tym razem…
Patch Tuesday to dzień, w którym Microsoft zwyczajowo wypuszcza duży zestaw poprawek dla systemów Windows. Dzień ten zawsze przypada na drugi wtorek miesiąca (stąd nazwa) i niemal każdorazowo towarzyszą mu liczne emocje. Te związane są niestety przede wszystkim z problemami wywoływanymi przez łatki. Ich spektrum jest niezwykle szerokie: od drobnych kłopotów z dźwiękiem, po niebieskie ekrany śmierci i spadek wydajności pracy komputera.
Nowa aktualizacja zbiorcza dla Windowsa 10 przyniesie nie tylko nowe poprawki. Microsoft zwyczajowo zawiera wśród udostępnianych plików wszystkie poprzednie ulepszenia – zarówno te związane z bezpieczeństwem, jak i wykrytymi uprzednio błędami. Jeśli nie udało się Wam zainstalować aktualizacji z marca, kwietniowy patch jest Waszą szansą.
Osobiście nigdy nie miałem problemów z żadną aktualizacją Windowsa… aż do tego roku. Zaczęło się od buga uniemożliwiającego mi instalację zbiorczych poprawek z marca, a skończyło na braku dźwięku po zainstalowaniu patcha KB4541335. Fonię przywróciłem, jednak łatki z zeszłego miesiąca wciąż nie mogę zainstalować.
Gwarantuję, że w wypadku wystąpienia jakichkolwiek błędów w jutrzejszej aktualizacji, od razu o nich napiszemy. Obecnie masa Polaków pracuje i uczy się zdalnie i nikt nie ma zamiaru tracić nerwów przed ekranem swojego monitora, prawda?