Krispee Street – wciągającą ta zabawa (recenzja gry)

Przemyslaw KreftSkomentuj
Krispee Street – wciągającą ta zabawa (recenzja gry)

Szukanie postaci czy przedmiotów na kolorowych i zatłoczonych planszach to zabawa znana od lat. Szczególnym sentymentem darzą ją zapewne osoby wychowane w latach 90., które poznały serię książek “Gdzie jest Wally?”. Jak tego typu zabawa sprawdza się na ekranie smartfona?

Jako przykład weźmy Krispee Street. To gra pełna postaci i przedmiotów do znalezienia na kilku planszach. Każdy poziom to starannie narysowana przestrzeń. Gra dostępna jest dla subskrybentów serwisu Netflix.

Krispee Street – gra w szukanie postaci i przedmiotów

Cena: 0 zł / Gra dostępna wyłącznie dla użytkowników Netflix / Android: 8.0 i nowsze
Krispee Street

Gra opiera się na rysunkach znanych z komiksu i internetowego o tym samym tytule. Schemat zabawy jest prosty – szukamy wskazanej postaci czy przedmiotu, przesuwając palcem po ekranie. Gdy umieścimy szukaną ikonkę w odpowiednim miejscu, zdobywamy punkty – w taki sposób musimy znaleźć wszystkie zadane elementy.

Oczywiście nie jest to łatwe i potrafi zająć sporo czasu. Za zdobyte punkty możemy kupować podpowiedzi. Dostępne są również codzienne wyzwania i tryb ciągłej gry.

Oprawa graficzna i dźwiękową stoi na wysokim poziomie. Sterowanie jest intuicyjne. Z racji modelu opartego o Netflixa nie ma reklam. Wszystko to sprawia, że gra się naprawdę przyjemnie.

Minusy? Trudno się do czegoś przyczepić. Szkoda jedynie, że nie możemy swobodnie zmieniać poziomów, tylko musimy wykonywać je i przechodzić w całości po kolei.

Krispee Street to świetnie wykonana gra. Zabawa w szukanie postaci nie traci uroku na ekranie smartfona. Nie wymaga przy tym doświadczenia i specjalnych umiejętności.

Udostępnij

Przemysław KreftPrzemek prowadził na łamach serwisu instalki.pl cykl artykułów "Aplikacje tygodnia" polecając ciekawe gry i aplikacje mobilne, po które warto sięgnąć w wolnym czasie.