Google bardzo niechętnie rozstaje się ze starszymi edycjami swojego mobilnego systemu operacyjnego, czyli Androida. Podczas gdy korzystanie z aplikacji na iOS jest już mocno utrudnione po 3-4 latach od premiery danego iPhone’a, koncern z Mountain View dość delikatnie obchodzi się z użytkownikami najstarszych systemów. Teraz jednak przyszedł czas na oficjalne wyłączenie z obsługi jednej z bardziej popularnych wersji Androida w jego historii.
Google poinformowało bowiem, że wraz z najnowszą aktualizacją Usług Google Play firma zakończy wsparcie dla Androida 4.0 Ice Cream Sandwich. Brak aktualizacji usług oznacza ni mniej, ni więcej, że każdy użytkownik smartfona z tą wersją systemu nie będzie już otrzymywał żadnych update’ów do aplikacji zainstalowanych na swoim urządzeniu mobilnym. Tym samym ostatnią wersją Usług Google Play na ten system będzie dystrybucja oznaczona numerem 14.7.99.
Teoretycznie będziemy mogli wtedy skorzystać z opcji manualnego wgrywania nowych wersji programów za pośrednictwem plików .APK dostępnych w sieci, ale w przypadku dość przedpotopowych smartfonów, które jeszcze korzystają z tego OS-a, z pewnością okaże się to dość skomplikowane i trudne, zważywszy na szereg różnorodnych rozwiązań programistycznych, które nie są obsługiwane przez Androida 4.0.
Decyzja Google nie może dziwić – spośród ponad 2 miliardów użytkowników tego OS-a z wersji Ice Cream Sandwich korzysta zaledwie 0,3% osób ze smartfonami z Androidem. Co więcej, zdecydowana większość z tych sprzętów nie jest używana codziennie, więc najprawdopodobniej są to po prostu zapasowe smartfony, utrzymywane „przy życiu” na wypadek awarii innych urządzeń. Warto także pamiętać, że premiera tej edycji systemu odbyła się ponad 7 lat temu, wraz z premierą smartfona Google Nexus, więc jest to już rozwiązanie iście wiekowe pod względem zastosowanej architektury oprogramowania.
Tym samym najstarszą dystrybucją Androida, która pozwala nam na korzystanie z aktualizacji posiadanych aplikacji, będzie teraz wersja 4.1 o nazwie Jelly Bean, której debiut miał miejsce w czerwcu 2012 roku. Wydaje się jednak, że jej dni także są już policzone.
źródło: 9to5Google